Aplikacja mojeIKP obchodzi 2 urodziny
Aplikacja mojeIKP obchodzi 2 urodziny

Najpierw organizacje pacjentów zgłosiły pomysły na nowe funkcjonalności w mojeIKP, a teraz użytkownicy mogą wybierać spośród trzech najlepiej ocenionych pomysłów.

Aplikacja mojeIKP – którą dotąd pobrano 4 600 000 razy – obchodzi właśnie swoje 2-gie urodziny. I właśnie z okazji jubileuszu, użytkownicy wybiorą funkcję, którą uważają za najbardziej potrzebną. Ta z największą liczbą głosów zostanie uruchomiona jako pierwsza. Głosowanie trwa do 24 maja.

Oto lista nowości, na które można głosować:

Mapa AED – informacja o lokalizacji najbliższego automatycznego elektrycznego defibrylatora

Automatyczny elektryczny defibrylator (AED) to urządzenie, które rozpoznaje zaburzenia rytmu serca i podpowiada osobie ratującej, co ma zrobić. Jest dostępne w instytucjach publicznych, zakładach pracy, na dworcach, lotniskach, stacjach metra, niektórych stacjach benzynowych, w galeriach handlowych, biurowcach itp. Mapa AED to szybki dostęp do informacji o tym, gdzie znajduje się najbliższy AED.

EKUZ w formie elektronicznego certyfikatu dostępnego w aplikacji

Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ) potwierdza, że masz prawo do leczenia w czasie wyjazdów turystycznych do większości krajów europejskich. Obecnie możesz złożyć wniosek o jej wydanie przez Internetowe Konto Pacjenta, a odbierasz ją pocztą lub osobiście w postaci plastikowej karty. Dzięki nowej funkcji EKUZ będzie dostępny w formie elektronicznego certyfikatu, tak jak np. unijny certyfikat COVID (UCC).

Data ważności e-recepty – informacja o dacie realizacji recepty

7, 30 czy 365 dni? Jak długo ważna jest konkretna recepta? Pytanie o termin realizacji e-recepty jest jednym z najczęstszych w aptekach i przychodniach. Dzięki nowej funkcji będziesz wiedzieć, do kiedy możesz ją wykupić.

Kliknij tutaj, aby zagłosować

Janusz Cieszyński – były wiceminister zdrowia obecnie kieruje nowym resortem cyfryzacji

Czy Polska będzie drugą Estonią pod względem cyfryzacji? Z nowym Ministrem Cyfryzacji Januszem Cieszyńskim rozmawiamy o aplikacji mObywatel, e-Konsylium, EDM, sztucznej inteligencji i ChatGPT.

Czego możemy spodziewać się od nowego Ministra Cyfryzacji?

W obszarze e-usług priorytetem jest start nowej wersji aplikacji mObywatel, która będzie w pełni cyfrowym i równoważnym z dowodem osobistym dokumentem tożsamości. mObywatel 2.0 będzie także aplikacją transakcyjną, która umożliwi załatwianie spraw urzędowych. Wykonamy także milowy krok w stronę zapewnienia wszystkim Polakom dostępu do szybkiego Internetu uruchamiając ponad 10 miliardów złotych na budowę infrastruktury na obszarach, gdzie dziś nie można korzystać z sieci.

O tym, że to aplikacja mObywatel jest dla Pana szczególnie ważne, można się też przekonać czytając m.in. wpisy na Twitterze. Dlaczego właśnie ten temat jest tak istotny?

mObywatel będzie dla każdego Polaka bramą do cyfrowych usług publicznych. Polska po zmianach ustawowych będzie największym krajem w UE oferującym w pełni cyfrowy dokument tożsamości.

W niewielkim stopniu, ale jednak, mObywatel zazębia się funkcjonalnością z IKP pokazując e-recepty. Czy planowane są kolejne funkcje związane ze zdrowiem? Jak te dwie aplikacje powinny się uzupełniać?

Moim zdaniem mojeIKP powinno docelowo przejąć wszystkie funkcje z obszaru ochrony zdrowia. mObywatel nigdy nie będzie mógł postawić kwestii związanych ze zdrowiem w centrum aplikacji. Dlatego, aby móc wykorzystać popularność usług takich jak e-recepta np. do promocji korzystania z badań profilaktycznych, niezbędne jest posiadanie przez państwo wygodnej apki skupionej wyłącznie na obszarze usług zdrowotnych.

Pełnił Pan wcześniej rolę wiceministra zdrowia odpowiedzialnego za cyfryzację. Czy temat ochrony zdrowia nadal jest Panu bliski?

Nadzorowany przeze mnie Instytut Łączności uruchomił, wspólnie z Uniwersytetem Medycznym w Lublinie, projekt Okobus. Jest to mobilny gabinet diagnostyczny, w którym pacjent może być zbadany na okoliczność występowania okulistycznych powikłań cukrzycy. Wyniki pilotażu prowadzonego obecnie na Lubelszczyźnie posłużą do wyszkolenia modelu opartego o sztuczną inteligencję, który w przyszłości będzie wspierał lekarza.

Oprócz tego, Instytut Łączności we współpracy z Uniwersytetem Medycznym we Wrocławiu, ruszył z projektem e-Konsylium. Nowe rozwiązanie pozwoli w wygodny sposób prowadzić konsultacje on-line w formule lekarz-lekarz. Uczestnicy e-Konsylium będą np. mogli na żywo oglądać wyniki przeprowadzanego w innej lokalizacji badania USG.

Wystartował projekt e-Konsylium: Na co pójdzie 20,3 mln zł?

Jednym z Pana sukcesów było wprowadzenie e-recepty. Potem doszły do nich e-skierowania, a teraz tematem numer jeden jest Elektroniczna Dokumentacja Medyczna. Jednak wdrażanie EDM trwa znacznie dłużej niż zakładano. Czy ma Pan pomysł jak to zmienić?

Moim zdaniem kluczem do wdrożenia e-recepty było zaoferowanie zachęt finansowych dla tych, którzy wchodzą do nowego systemu. Jeśli podobny system ruszyłby dla EDM, spodziewałbym się dużego przyspieszenia.

Cyfryzacja to też zagrożenia cyfrowe, a tych przybywa. Czy resort cyfryzacji planuje jakieś działania w zakresie cyberbezpieczeństwa, które także obejmą sektor zdrowia?

Wspólnie z Ministrem Niedzielskim uruchomiliśmy wart 500 milionów złotych program inwestycji w cyberbezpieczeństwo szpitali. Realizujemy też cykl szkoleń dla lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej we współpracy z Federacją Porozumienie Zielonogórskie. Odpowiedzialność za bezpieczeństwo systemów spoczywa na ich właścicielach, ale uważam że nie powinniśmy pozostawić placówek ochrony zdrowia bez wsparcia.

Przejdźmy do najnowszych innowacji. Jesteśmy świadkami rewolucji AI, której najbardziej rozpoznawalnym elementem jest obecnie ChatGPT i inne duże modele językowe? Czy uważa Pan, że zastosowanie AI wymaga mocniejszych regulacji?

Myślę, że regulacje w obszarze AI na pewno nadejdą. Ale jeśli utrzyma się sytuacja taka jak w ostatnich latach, kiedy to Stany Zjednoczone skupiły się na rozwoju przełomowych technologii, Azja na optymalizacji kosztów wytwarzania produktów, a Europa właśnie na regulacjach, to może się okazać, że nasz kontynent stanie się zacofanym konsumentem tego, co wymyślono i wyprodukowano za granicą.

Zagrożeń AI nie można lekceważyć, ale najlepiej poradzimy sobie z nimi wtedy, kiedy postawimy na dynamiczny rozwój branży w Polsce i Unii Europejskiej.

Włochy zakazały stosowania ChatGPT ze względu na obawy o prywatność danych. To dobra decyzja?

Nie. Oczywiście podawanie swoich wrażliwych danych ChatGPT lub dowolnej innej aplikacji, której nie znamy, to delikatnie mówiąc lekkomyślność.

Ale wycofanie błyskawicznie rozwijającej się technologii z rynku z dnia na dzień to błąd i kolejny krok w stronę odstraszenia innowatorów od robienia biznesu w Europie. Decyzje tak drastycznie wpływające na obszar sztucznej inteligencji to dla mnie tematyka dla najwyższych władz politycznych na świecie, a nie organu odpowiedzialnego za ochronę danych.

Jak wyobraża sobie Pan poziom cyfryzacji zdrowia w 2025 roku? E-rejestracja, pełna elektronizacja dokumentacji medycznej oraz dane dostępne w formacie, który pozwala na wykorzystanie ich za zgodą pacjenta do tworzenia innowacyjnych rozwiązań opartych m.in. o sztuczną inteligencję.

Czytaj także: Debata o AI w polskiej ochronie zdrowia. „Blokuje nas deficyt danych”

8 maja ruszył pilotaż e-Konsylium
8 maja ruszył pilotaż e-Konsylium

Nowa e-platforma umożliwia lekarzom konsultować się między sobą i przekazywać e-dokumentację medyczną. Dzięki temu pacjenci onkologiczni i kardiologiczni będą leczeni w tym samym standardzie, bez względu na miejsca zamieszkania – zapowiedział Minister Zdrowia Andrzej Niedzielski.

Projekt e-Konsylium to elektroniczna platforma umożliwiająca lekarzom prowadzenie bezpiecznych, zdalnych konsultacji dotyczących leczenia pacjentów z chorobami kardiologicznymi i onkologicznymi. Na jej budowę MZ przeznaczyło 20,3 mln zł. Zakłada ona m.in.:

Założenia e-Konsylium
Założenia e-Konsylium (źródło: MZ/Twitter)

Placówki utworzą sieć podmiotów współpracujących z ośrodkiem wiodącym, 5 szpitalami partnerskimi oraz 10 placówkami podstawowej opieki zdrowotnej. W projekt zaangażowanych będzie 8 ośrodków wiodących, 40 szpitali partnerskich i 80 placówek POZ.

Łączny budżet pilotażu to 20,3 mln zł. Z e-konsultacji ma skorzystać 4 tys. pacjentów, a użytkownikami platformy będzie 700 lekarzy.

Budżet e-Konsylium (źródło: MZ/Twitter)

– Projekt e-Konsylium wpisuje się w cały szereg rozwiązań dla pacjenta, które wdrażamy. Skracamy czas oczekiwania na specjalistyczną konsultację. Najpierw zdjęliśmy limity z porad specjalistów, a następnie wprowadziliśmy opiekę koordynowaną w POZ – powiedział Minister Zdrowia podczas inauguracji pilotażu w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu.

Jak dodaje resort zdrowia, projekt e-Konsylium dodaje narzędzie w sferze elektronicznej, które szybciej pomoże pacjentowi. „Każdy pacjent w naszym kraju ma być leczony w tym samym standardzie przez najlepszych specjalistów bez względu na miejsce zamieszkania.”

Skracamy czas oczekiwania na specjalistyczną konsultację - mówił Minister Adam Niedzielski w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu
Skracamy czas oczekiwania na specjalistyczną konsultację – mówił Minister Adam Niedzielski w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu

Czytaj także: Nawigator e-Zdrowia. Zarejestruj się na bezpłatną konferencję

4 Wojskowy Szpital Kliniczny z Polikliniką SP ZOZ we Wrocławiu przygotował aplikację mobilną dla pacjentów 60+
4 Wojskowy Szpital Kliniczny z Polikliniką SP ZOZ we Wrocławiu przygotował aplikację mobilną dla pacjentów 60+.

Ruszyła rekrutacja oraz realizacja wizyt i teleporad w ramach projektu Telemedycyna 60+. Pacjenci mogą już pobrać nową aplikację. 

Projekt ma na celu przetestowanie rozwiązania modelu telemedycznego w obszarze geriatrii, a jego realizatorem jest 4 Wojskowy Szpital Kliniczny z Polikliniką SP ZOZ we Wrocławiu.

Nowe narzędzie telemedyczne ma służyć pacjentom po 60 roku życia do monitorowania i poprawy stanu zdrowia bez konieczności wychodzenia z domu. Dzięki niemu lekarze i pracownicy naukowi będą mogli sprawdzić skuteczność narzędzi badań przesiewowych, takich jak ustandaryzowane ankiety dotyczące sarkopenii, niedożywiania oraz zespołu kruchości.

Dla pacjentów stworzona została aplikacja dostępowa do konta pacjenta przygotowanego, zgodnie z modelem telemedycznym „Geriatria”. Jest ona dostępna tylko dla osób z telefonami z systemem Android.

Aby przystąpić do programu opieki, trzeba jednak wcześniej zarejestrować się do Programu pilotażowego wdrażania i testowania rozwiązań telemedycznych w zakresie modelu „Geriatria” we Wrocławiu i województwie dolnośląskim w latach 2022-202 realizowanego przez 4 Wojskowy Szpital Kliniczny z Polikliniką we Wrocławiu.

Link do pobrania aplikacji https://play.google.com/store/apps/details?id=com.aurero.wskgeriatria

Czytaj także: Kto się zaopiekuje seniorami? Roboty

Raport OIL w Warszawie – Cyfryzacja zdrowia w interesie społecznym

Okręgowa Izba Lekarska w Warszawie opublikowała 168-stronicowy raport poświęcony wyzwaniom cyfryzacji ochrony zdrowia w Polsce. To kompendium wiedzy o cyfrowej rzeczywistości branży medycznej z diagnozą najważniejszych problemów i pomysłami na ich rozwiązanie.

W pracach nad dokumentem brali udział eksperci m.in. z zakresu polityki społecznej, ekonomii, prawa, biznesu i medycyny oraz zarządzania.

Próba pogodzenia różnych stanowisk

Maria Libura, szefowa zespołu, który stworzył raport, wyjaśniła, że jest on próbą skłonienia społeczeństwa, w tym decydentów, do myślenia w kategoriach technorealizmu.

– W Polsce w dziedzinie rozwoju techniki ścierają się dwie sprzeczne tendencje. Z jednej strony są ci, dla których nowe technologie, m.in. cyfrowe, stanowią rozwiązanie praktycznie wszystkich problemów ochrony zdrowia. Mają być cudowną pigułką na zbyt długi czas oczekiwania w kolejce do lekarza, ułatwić pracę medyków, wspomóc komunikację między przedstawicielami zawodów medycznych. Z drugiej strony znajduje się ta część społeczeństwa, w której myśleniu dominuje strach przed konsekwencjami udostępniania danych pacjentów i obawa, że cyfryzacja zdehumanizuje medycynę – mówi ekspertka.

Dokument Zespołu ds. Studiów Strategicznych jest ukoronowaniem jego kilkuletniej pracy.

Kliknij tutaj, aby pobrać raport „Cyfryzacja zdrowia w interesie społecznym

Pobierz raport "Cyfryzacja zdrowia w interesie społecznym"

E-zdrowie ma niewiele wspólnego z technologiami

– Raport powstał pod egidą samorządu zawodowego lekarzy, ale nie był tworzony wyłącznie przez lekarzy. Dość wspomnieć, że w zespole redakcyjnym raportu był tylko jeden lekarz. To oddaje rzeczywistość cyfryzacji ochrony zdrowia, którą przecież zajmują się specjaliści z wielu różnych dziedzin. Chcieliśmy, żeby właśnie tacy eksperci pomogli nam opracować rekomendacje, które później będzie można przedstawić jako zdanie samorządu lekarskiego – wyjaśnia wiceprezes ORL w Warszawie Tomasz Imiela.

Jan Zygmuntowski, współprzewodniczący Polskiej Sieci Ekonomii, podkreśla, że cyfryzacja ochrony zdrowia nie jest problemem czysto medycznym.

– Podczas rozmów o niej nie da się uciec od zagadnień stricte ekonomicznych i nie mam na myśli tylko optymalizacji kosztów. Na styku cyfryzacji ekonomii i ochrony zdrowia pojawiają się zupełnie nowe problemy. I by sobie poradzić z nimi, musimy zbudować silne instytucje, które będą kontrolować przepływ danych, nie ma innego wyjścia – twierdzi ekonomista.

12 rekomendacji dla e-zdrowia z raportu

Cyfryzacja ma służyć interesowi społecznemu: poprawie jakości opieki zdrowotnej, czyli uzyskiwaniu lepszych wyników leczenia, zwiększeniu bezpieczeństwa pacjentów oraz sprawniejszej organizacji pracy personelu medycznego.

Gromadzenie danych nie może być celem samym w sobie. Kluczowe jest, by w oparciu o zgromadzone dane politycy, organizatorzy ochrony zdrowia i sami medycy podejmowali decyzje zmieniające codzienną praktykę funkcjonowania opieki medycznej.

Cyfryzacja ochrony zdrowia musi się opierać na zasadach projektowania zorientowanego na użytkownika, a wdrażane rozwiązania powinny charakteryzować się wysokim poziomem użyteczności i wygody użytkownika.

Konieczne jest uregulowanie kwestii odpowiedzialności za błędy i zdarzenia niepożądane wynikające z pracy urządzeń cyfrowych i algorytmów.

Potrzebne jest wypracowanie standardów technicznego rozwoju sztucznej inteligencji (AI), z równoczesnym dostosowaniem ram prawnych do nowych „nieludzkich” wzorców dyskryminacji generowanych przez algorytmy. Należy jednoznacznie podkreślić konieczność pozostawienia zawsze ostatecznej decyzji – poprzez wykonywany nadzór – w rękach człowieka.

Utworzenie tzw. piaskownic regulacyjnychpozwoli zbudować kontrolowane środowisko, w którym rozwiązania z dotyczące nowych wyzwań, takich jak AI i inne innowacje, będą bezpiecznie testowane. Ze względu na tempo postępu technicznego ważne jest monitorowanie wprowadzanych rozwiązań, aby prawodawca mógł w odpowiednim czasie reagować na nieznane dotąd wyzwania.

Należy uregulować zasady wykorzystywania zasobów danych i wybierania dostawców chmurowych i oprogramowania, w tym przez zakupy grupowe. Obecnie dokonywanie wyborów infrastruktury i oprogramowania cyfrowego odbywa się często w sposób chaotyczny, a wydatki na cyfryzację ponoszone są na trzech różnych płaszczyznach: centralnej, regionalnej i lokalnej. Trzeba odpowiednio skoordynować wydatki na ten cel w taki sposób, by ujednolicić standardy, zapewnić bezpieczeństwo i uniezależnić się od jednego dostawcy (vendor lock-in).

Należy utworzyć wspólnicę danych zdrowotnych. Rozwój nowoczesnych rozwiązań leczniczych jest uzależniony od dostępu do danych. W odpowiedzi na te potrzeby i presję ze strony regulatora (unijny projekt EHDS) konieczne jest stworzenie polskiej wspólnicy danych zdrowotnych – zaufanej przestrzeni współużytkowania i dostępu do danych zdrowotnych. Taka instytucja powinna powstać w modelu publicznym, ale jednocześnie umożliwiać społeczną kontrolę nad dostępem do danych i korzystanie z praw obywateli do zarządzania danymi.

Dostęp do łączy szerokopasmowych oraz fizyczną i finansową dostępność urządzeń pozwalających na swobodne korzystanie z narzędzi cyfrowych należy uznać za prawa pacjenta i obywatela, gdyż cyfrowe uwarunkowania zdrowia nabierają coraz większego znaczenia.

Obywatele powinni mieć moliwość dochodzenia praw w ramach przejrzystych procedur antydyskryminacyjnych, uwzględniających cyfrowe uwarunkowania zdrowia. Zwalczanie dyskryminacji cyfrowej wymaga też większej przejrzystości istniejących baz danych, gromadzenia dodatkowych danych, by nie dopuścić do nierównego traktowania grup defaworyzowanych, jak również monitorowania zbiorów danych pod kątem ich stronniczości.

Konieczna jest rozbudowa systemu inwestycji w polskie firmy cyfrowe albo inicjatywy typu start-up (naukowe, informatyczne, szkoleniowe, konsultingowe) w celu wsparcia polskiej nauki i gospodarki.

Należy wypracować spójny proces refundacji, wdrażania i monitorowania rozwiązań oraz technologii cyfrowych w opiece zdrowotnej pod kątem skuteczności i bezpieczeństwa pacjenta oraz opłacalności.

Czytaj także: Czy będzie spójna regulacja terapii cyfrowych w Europie?

Lekarz przyszłości będzie korzystać AI podejmując decyzje, tak samo jak dziś korzysta ze stetoskopu
Lekarz przyszłości będzie korzystać AI podejmując decyzje, tak samo jak dziś korzysta ze stetoskopu

Naukowcy są zachwyceni i zaniepokojeni najnowszymi osiągnięciami w dziedzinie sztucznej inteligencji – donosi czasopismo Nature.

W grudniu 2022 roku biolodzy Casey Greene i Milton Pividori przeprowadzili ciekawy eksperyment: poprosili asystenta, który nie był naukowcem, o pomoc w korekcie trzech prac badawczych. Zasugerował on poprawki w ciągu kilku sekund; wykrył nawet jeden błąd. Końcowe manuskrypty były łatwiejsze do czytania, a za wykonaną pracę trzeba było zapłacić… 0,50 USD za jeden dokument.

Od 2018 roku zwiększa się błyskawicznie liczba danych, na których ćwiczone są nowe algorytmy AI. Dzięki temu są one coraz doskonalsze i mogą już m.in. tworzyć kreatywne teksty, obrazy i filmy.
Od 2018 roku zwiększa się błyskawicznie liczba danych, na których ćwiczone są nowe algorytmy AI. Dzięki temu są one coraz doskonalsze i mogą już m.in. tworzyć kreatywne teksty, obrazy i filmy.

Tym asystentem nie był człowiek, lecz algorytm sztucznej inteligencji (AI) o nazwie GPT-3. Najbardziej znany wśród tzw. dużych modeli językowych (LLM) jest ChatGPT – chatbot AI, który potrafi pisać teksty, poezję oraz kody komputerowe. Inne generatywne modele AI mogą tworzyć obrazy,
filmy i muzykę.

Trwa wyścig AI. Ochrona zdrowia wśród największych beneficjentów

Choć prace nad sztuczną inteligencją trwają od kilku dziesięcioleci, jednak dopiero od 2020 roku obserwujemy lawinowy rozwój nowych modeli AI oraz danych, na których trenują one swoje umiejętności (trend na wykresie).

AI pomogła m.in. wynaleźć szczepionkę mRNA podczas pandemii COVID-19. Ale to nie koniec – naukowcy spodziewają się przyspieszenia prac naukowych nad nowymi lekami, co widać po rosnącej skali kooperacji firm farmaceutycznych z laboratoriami AI. Przykładowo, Pfizer wznowił w 2022 roku współpracę z CytoReason, aby wykorzystać modele chorób oparte na sztucznej inteligencji. W styczniu 2023 roku, BioNTech ogłosił przejęcie InstaDeep, aby „wzmocnić pionierską pozycję w dziedzinie odkrywania, projektowania i rozwoju leków opartych na AI.”

Naukowcy przyznają, że już teraz korzystają z ChatGPT m.in. do edycji manuskryptów, generowania pomysłów, a nawet pisania wniosków o granty. – LLM używam codziennie – mówi Hafsteinn Einarsson, informatyk z University of Iceland w Reykjaviku. ChatGPT pomaga mu przygotowywać prezentacje na wykłady, egzaminy studenckie, a także przekształcać prace dyplomowe studentów w referaty.

AI może kłamać

Jednak LLM wywołują też wiele obaw. Ich odpowiedzi są czasami błędne. Pojawiają się pytania o przyszłość edukacji w świecie, gdzie o napisanie unikalnej pracy naukowej można poprosić AI, rezygnując z kreatywnej pracy. LLM nie cytują źródeł, z których korzystają, bo tak właśnie działa sztuczna inteligencja. To z kolei może prowadzić do plagiatów. Do tego zdarza się, że wymyślają nieistniejące cytaty (tzw. efekt halucynacji AI).

Firmy tworzące LLM są świadome tych problemów. Google zapowiedział prace nad funkcją cytowania źródeł; taką opcję ma też mieć Sparrow, nowy „agent konwersacyjny” od DeepMind. W listopadzie 2022 roku Meta – właściciel Facebooka – wypuścił LLM o nazwie Galactica, który został przeszkolony na abstraktach naukowych, aby przygotować go do tworzenia treści akademickich i odpowiadania na pytania badawcze. Google wypuścił też Med-PaLM – pierwszy model LLM trenowany na wysokiej jakości danych medycznych. Jego druga wersja zdała amerykański egzamin medyczny odpowiadając poprawnie na 83% pytań.

Czytaj także: Medyczny ChatGPT. To będzie rewolucja o trudnych do przewidzenia skutkach

Czy SMK spełnia Twoje oczekiwania? – pyta Centrum e-Zdrowia

Badanie satysfakcji z e-usług Centrum e-Zdrowia ma na celu zebranie opinii na temat systemów i rejestrów: Systemu Monitorowania Kształcenia Pracowników Medycznych (SMK), Rejestru Diagnostów Laboratoryjnych (RDL) i Rejestru Podmiotów Wykonujących Działalność Leczniczą (RPWDL). 

Ankietę można wypełnić do 10 maja pod tym adresem.

Wyniki badania mają być punktem wyjścia do dyskusji zaplanowanej podczas kolejnej konferencji UserCon. To seria hackatonów dla pracowników ochrony zdrowia.

Kolejną edycją UserCon Centrum e-Zdrowia organizuje z Krajową Izbę Diagnostów Laboratoryjnych (KIDL). Jej celem jest dyskusja na temat potrzeb użytkowników systemów oraz rejestrów udostępnianych przez Centrum e-Zdrowia, a także ich dalszego rozwoju. 

W ankiecie padają pytania o doświadczenia z pracy z SMK i innymi rejestrami udostępnianymi przez Centrum e-Zdrowia, w tym m.in. ich szybkość, łatwość wprowadzania danych, stabilność, dostępne funkcje i braki funkcjonalne.

Czytaj także: Cel CeZ to 99% placówek raportujących zdarzenia medyczne do P1 do 2027 roku

Centrum e-Zdrowia stosuje normy bezpieczeństwa danych zgodnie z normą ISO 27001
Centrum e-Zdrowia stosuje normy bezpieczeństwa danych zgodnie z normą ISO 27001

Centrum e-Zdrowia uzyskało certyfikat zgodności z ISO 27001, międzynarodową normą standaryzującą systemy zarządzania bezpieczeństwem informacji.

Certyfikat obejmuje bezpieczeństwo informacji w zakresie m.in. projektowania, budowy, wdrażania i zapewnienia sprawnego funkcjonowania systemów informacyjnych w zakresie e-zdrowia. Potwierdza on, że aktywa informacyjne w CeZ są odpowiednio chronione, a ich przetwarzanie podlega nadzorowi.

Stosowanie normy ISO 27001 potwierdza, że CeZ stosuje skuteczne procedury i procesy w zakresie bezpieczeństwa informacji, aby zapewnić poufność, integralność i dostępność danych.

Jak poinformowało Centrum e-Zdrowia, Certyfikat potwierdza, że wytwarzane systemy teleinformatyczne e-zdrowia – stanowiące wsparcie dla systemu ochrony zdrowia – są zgodne z najwyższymi światowymi standardami bezpieczeństwa.

„Możemy zapewnić naszych obywateli, że wszystkie przetwarzane przez nas dane są bezpieczne i chronione oraz są udostępniane tylko uprawnionym do tego osobom, a świadczone usługi są odporne na zakłócenia i są zdolne powrócić po awarii do sprawnego działania” – informuje CeZ.

System zarządzania bezpieczeństwem informacji (SZBI) to „zbiór polityk, procedur, wytycznych, zasobów oraz aktywności zarządzanych wspólnie przez organizację w celu ochrony swoich zasobów informacyjnych”. Uzyskanie ISO 27001 wymaga przejścia audytu certyfikacyjnego.

Certyfikat jest ważny przez 3 lata.

Czytaj także: 17 mln osób korzysta z Internetowego Konta Pacjenta

Polskie tłumaczenie słownika ICNP to 41 stron z kodami procedur medycznych i rozpoznań
Polskie tłumaczenie słownika ICNP to 141 stron z kodami procedur medycznych i rozpoznań

Polskie pielęgniarki będą rejestrować dane na podstawie międzynarodowego standardu ICNP. To otwiera drogę do m.in. zastosowania systemów AI w podejmowaniu decyzji – mówi Dorota Kilańska, prezes Fundacji na rzecz Upowszechniania Cyfryzacji i Rozwoju Standardów Opieki Florencja.

Standard ICNP SNOMED

Wprowadzenie ICNP to efekt przyjęcie przez Polskę SNOMED CT (Systematized Nomenclature of Medicine – Clinical Terms), czyli międzynarodowego systemu terminologii klinicznej. Umożliwia on w sposób ustandaryzowany opisywanie i kodowanie informacji o chorobach, objawach oraz procedurach medycznych. Najważniejsze korzyści ze ICNP-SNOMED to możliwość stosowania systemów wspomagania decyzji klinicznych oraz analizy danych np. do celów badawczych, a w rezultacie – zwiększenie jakości opieki i bezpieczeństwa pacjenta.

– Dla środowiska to kolosalna zmiana. Pacjent będzie prowadzony zgodnie z aktualną wiedzą, rzetelnymi danymi i standardami obowiązującymi na świecie – mówi Dorota Kilańska w rozmowie z portalem cowzdrowiu.pl.

Pielęgniarki będą teraz mogły wprowadzać dane na bazie słownika ICNP, czyli Międzynarodowej Klasyfikacji Praktyki Pielęgniarskiej (International Classification of Nursing Practice). Polskie tłumaczenie ICNP to 141 stron z kodami i przyporządkowanymi do nich zdarzeniami medycznymi.

Pobierz słownik ICNP w języku polskim (Międzynarodowa Rada Pielęgniarek) >

Opieka Pielęgniarska Oparta na Faktach

Według dr Kiliańskiej, to właśnie unifikacja danych jest największą zaletą ICNP. Jeśli pielęgniarka opisze za pomocą słownika problemy zdrowotne pacjenta, wówczas system przeanalizuje te dane, a klinicysta będzie mógł zastosować opcję postępowania bazującą na najlepszych praktykach. Standard danych pozwoli m.in. stosować algorytmy AI analizujące dane i pomagające pielęgniarkom podejmować decyzje oparte na faktach naukowych (Evidence-Based Nursing, czyli Opieka Pielęgniarska Oparta na Faktach), a nawet predykcję stanu zdrowia chorego.

Dzięki ujednoliceniu terminologii, rozwiązania cyfrowe stosowane w opiece pielęgniarskiej na całym świecie będzie można wdrażać także w Polsce. – Słownik informatyczny odczyta dane i ułatwi pracę, a to oznacza od 20 do 45 proc czasu pracy pielęgniarki więcej dla pacjenta – dodaje dr Kilańska.

Czytaj także: Najlepsze na świecie szpitale 2023. Co je wyróżnia?

We wnętrzu 82-stronicowego wydania m.in.:


Kliknij tutaj, aby pobrać bezpłatnie e-wydanie OSOZ (wersja PDF, 10,5 MB)

OSOZ, maj 2023
OSOZ, maj 2023

Spis treści:

Wszystkie wydania archiwalne dostępne są na zakładce POBIERZ.

Archiwum czasopisma OSOZ Polska

1 61 62 63 64 65 113