Jak co roku magazyn TIME opublikował listę 200 najciekawszych innowacji, które zmieniają nasze życie. Spośród nich wybraliśmy 12 technologii dla zdrowia.

Kliknij tutaj, aby pobrać pełne wydanie czasopisma OSOZ z infografiką (str. 20-21)

12 top innowacji dla zdrowia

WITHINGS BODY SCAN
Wygląda jak zwykła domowa waga, ale potrafi o wiele więcej. Mierzy m.in. tętno, 6-kanałowe EKG, zdrowie naczyń krwionośnych, kompozycję ciała (masę mięśni, tkanki tłuszczowej i ilość wody w organizmie). Wszystkie dane analizowane są w aplikacji mobilnej.

BELLABEAT
Piękna biżuteria naszpikowana sensorami i technologiami, aby monitorwać stan zdrowia ze stylem. Biometryczne odczyty umożliwiają śledzenie cyklu kobiety oraz dopasowanie stylu życia. Dużo więcej niż kolejny inteligentny zegarek.

NEURALERT
Ta opaska może uratować życie wykrywając wczesne objawy udaru. Specjalny algorytm monitoruje tzw. opadanie ramion, główny symptom apopleksji. Urządzenie wykrywa 94% udarów w pierwszych 80 minutach.

MOLLI
Bezprzewodowy, najmniejszy na rynku marker lokalizacyjny do precyzyjnej chirurgii raka piersi. Po wtrzyknięciu do wnętrza nowotworu miniaturowego markera o długości 3,2 mm, chirurg może precyzyjnie oznaczyć raka podczas operacji.

GIGX HOLO SCENARIOS
System rozszerzonej rzeczywistości (AR) do szkoleń studentów medycyny. Po założeniu gogli 3D można wchodzić w interakcje z holograficznymi pacjentami, przeprowadzać procedury leczenia i monitorować reakcję chorych na leczenie.

BIOHEART
System całodobowego monitoringu zdrowia serca z 3-kanałowym systemem rejestracji danych układu kardiologicznego. Może być stosowany, by otrzymać wskazówki dotyczące stylu życia lub do diagnozy chorób serca.

XANDAR KARDIAN INC. XK300
Niepozorne urządzenie instalowane na suficie lub ścianie analizuje nano-wibracje ciała, aby śledzić funkcje życiowe. Może zebrać do 10 000 pomiarów dziennie na jednego pacjenta. Posiada certyfikat FDA dla szpitali i domów opieki.

KOKOON NIGHT BUDS
Słuchawki, które mają zapewnić spokojny sen. Dobrze przylegają do ucha, są wygodne nawet dla śpiących na boku, wyciszają dźwięki otoczenia, odtwarzają muzykę z serwisów streamingowych, monitorują sen, by dopasować głośność.

TRIPP WELLNESS PLATFORM
Niezwykłe doznania relaksacyjne dzięki systemowi medytacji w metaverse. Po założeniu gogli 3D, rozpoczyna się sesja pełna dźwięków i wrażeń wizualnych, by wprowadzić w stan zachwytu, skupienia i odprężenia.

ELLIQ ELDERCARE ROBOT
Osobisty pomocnik w starzeniu się pod postacią sympatycznego robota. Przypomni o zażyciu leku, zachęci do zdrowego trybu życia, zbierze informacje o zdrowiu, porozmawia, opowie żart, połączy z bliskimi, zadba o kondycję psychiczną.

RENDEVERFIT
Programy fitness w wirtualnej rzeczywistości, które nie tylko zadbają o kondycję seniorów, ale przeniosą ich w niezwykłe miejsca. Wśród przygód m.in. podróż rowerem przez świat, malowanie, strzelanie do balonów. Zabawa i sport.

VITRUVIAN TRAINER+
Mała siłownia upchana w formie niewielkiego podestu, który można łatwo schować pod łóżko. Sprytnie dobrane urządzenia pozwalają na wykonywanie ćwiczeń siłowych, a AI dopasuje obciążenie, aby poprawić wyniki.

Czytaj także: Premiera CES 2023. Analiza moczu w domowej toalecie

Konferencję "Women In Med" organizuje Fundacja Kobiety Medycyny
Konferencję „Women In Med” organizuje Fundacja Kobiety Medycyny

Weź udział w spotkaniu kobiet ze środowiska medycznego skierowanym na rozwój osobisty. Prelekcje 9 ekspertów poruszą takie tematy jak wypalenie zawodowe, leadership, mentoring i przywództwo w medycynie oraz nowe technologie.

Wśród prelegentów m.in. dr Henryka Bochniarz, dr n. ekon. Małgorzata Gałązka-Sobotka, Ligia Kornowska, Diana Żochowska. Konferencja odbędzie się 4 marca (sobota) w Poznaniu, a czasopismo OSOZ Polska jest jednym z patronów medialnych.

Celem wydarzenia jest zwiększenie wiedzy kobiet pracujących w ochronie zdrowia na temat wypalenia zawodowego, równego traktowania i zarobkowania, rozwoju cech przywódczych oraz poznanie i wykorzystanie nowych technologii w medycynie.

Fundacja Kobiety Medycyny – organizator konferencji – zaprasza na wydarzenie:

Najważniejsze tematy:

Podczas wydarzenia zostaną wręczone nagrody w konkursie MedWoman.

Rejestracja i pełny program konferencji „Womed In Med” – kliknij tutaj.

Więcej szkoleń? Bezpłatny webinar na temat opieki koordynowanej w POZ

Placówki medyczne mogą zyskać dotacje na poprawę bezpieczeństwa teleinformatycznego w 2023 roku
Placówki medyczne mogą zyskać dotacje na poprawę bezpieczeństwa teleinformatycznego w 2023 roku

Podmioty medyczne mogą otrzymać w 2023 roku do 900 000 zł na inwestycje w cyberbezpieczeństwo. 17 stycznia br. opublikowano zarządzenie Prezesa NFZ w sprawie finansowania działań w celu podniesienia poziomu bezpieczeństwa teleinformatycznego u świadczeniodawców.

Dotację z NFZ można otrzymać na dokończenie inwestycji rozpoczętych w 2022 roku jak i nowe, które będą realizowane w 2023 roku. O finansowanie mogą ubiegać się szpitale i placówki posiadające umowę z NFZ w rodzaju opieka psychiatryczna i leczenie uzależnień.

Finansowaniem na mogą zostać objęte:

Pobierz bezpłatny raport „Bezpieczeństwo danych i RODO w ochronie zdrowia”

Dotację można też przeznaczyć na szkolenia w zakresie cyberbezpieczeństwa obejmujące:

Kwota przeznaczona na szkolenie nie może być wyższa niż 20% wartości umowy o finansowanie.

Warunkiem otrzymania przez świadczeniodawcę finansowania jest przeprowadzenie badania poziomu dojrzałości cyberbezpieczeństwa (audytu), w formie ankiety w Systemie Statystyki Ochrony Zdrowia.

Rozporządzenie Prezesa NFZ określa m.in. wysokość kwot dofinansowania, warunki akceptacji wniosku o dofinansowanie, wymagania dotyczące audytu bezpieczeństwa oraz wzory wniosków.

Kliknij tutaj, aby przejść do rozporządzenia w sprawie finansowania działań w celu podniesienia poziomu bezpieczeństwa teleinformatycznego u świadczeniodawców.

Gdy hakerzy zaatakują szpital, żądany okup sięga milionów dolarów
Gdy hakerzy zaatakują szpital, żądany okup może sięgać milionów dolarów

Atak hakerów na centrum zdrowia w Wersalu pod Paryżem to kolejna gorzka lekcja bezpieczeństwa danych. Co się dokładnie stało i czy w ogóle można się jeszcze obronić przed cyberprzestępcami?

Hakerzy działają bez skrupułów

Z początkiem grudnia 2022 r,. centrum szpitalne w Wersalu – w skład którego wchodzą szpital Andre-Mignot, Richaud i dom spokojnej starości Despagne – musiało odwołać zaplanowane operacje i ewakuować pacjentów z oddziału intensywnej terapii i noworodkowego po tym, jak zostało zaatakowane przez hakerów. Choć urządzenia medyczne nadal pracowały, wyświetlane dane nie były pełne ze względu na blokadę sieci szpitalnej.

François Braun, francuski Minister Zdrowia nazwał atak dosadnie jako „branie zdrowia Francuzów w charakterze zakładnika.”

Dotknięte cyberatakiem podmioty musiały odciąć komunikację telefoniczną, internet i wyłączyć wszystkie systemy komputerowe. Hakerzy zażądali okupu, jednak placówka nie zgodziła się go zapłacić. Zresztą nie mogła, bo francuskie prawo tego zabrania.

Takie ataki zdarzają się coraz częściej. Jesienią 2022 roku hakerzy zażądali 10 mln dolarów za zakończenie cyberataku na paryski szpital regionalny. Jego działalność została poważnie zakłócona przez kilka tygodni. W Polsce spore kłopoty po ataku ransomware miał Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi.

Mała luka bezpieczeństwa, duża szkoda

Nawet ataki na największe i – wydawałoby się – najlepiej zabezpieczone placówki ochrony zdrowia mają zazwyczaj ten sam schemat: złośliwe oprogramowanie ransomware dostaje się do sieci i zaraża kolejne urządzenia. Dzieje się to z reguły albo w wyniku złamania słabych haseł, albo uruchomienia złośliwego pliku przesłanego e-mailem.

Człowiek jest najsłabszym ogniwem systemu zabezpieczeń – aż w 90% przypadków incydentów bezpieczeństwa to pracownicy stają się nieświadomymi wrotami do danych i systemów IT.

Badania pokazują, że w symulowanych atakach phisingowych, pracownicy szpitali klikają na zarażony załącznik w co siódmej wiadomości e-mail. Dlatego należy się skupić właśnie na tym, aby bezpieczeństwo informacji było wszyte w używane systemy i procedury. To jest zadanie dla administratorów systemów IT i ochrony danych.

Absolutnym minimum w systemie bezpieczeństwa przez cyberatakami są:

Warto pamiętać, że ataki phishingowe dokonywane są najczęściej za pośrednictwem poczty elektronicznej, telefonu i wiadomości tekstowych. Przykładowo, hakerzy mogą zadzwonić podszywając się pod pracownika placówki i poprosić o otworzenie załącznika we właśnie przesłanym mailu, podanie hasła albo przekazanie kartoteki pacjenta. Metody są coraz bardziej wyrafinowane. Hakerzy mogą wybrać sobie za cel konkretnego pracownika szpitala i zmusić go do udostępnienia danych albo kliknięcie załącznika, powołując się na stan pacjenta zagrażający jego życiu.

3–2–1: Kopie, kopie i jeszcze raz kopie

Jak podkreślają eksperci, bezpieczna i aktualna kopia zapasowa to najlepsza polisa w przypadku ataku cyberprzestępców. Kopia pozwoli przywrócić normalne funkcjonowanie placówki i odzyskać wszystkie dane medyczne pacjentów, które są krytyczne z punktu widzenia leczenia. I nawet jeśli hakerzy opublikują dane w darknecie, co ma poważne konsekwencje dla prywatności pacjentów, placówka zapewni ciągłość leczenia i bezpieczeństwo chorych.

Zaleca się, aby przechowywać kilka kopii zapasowych w różnych lokalizacjach z różnym stopniem aktualności. Jedną z zasad jest „3–2–1”: tworzenie trzech oddzielnych kopii zapasowych danych, dwóch na różnych nośnikach i jedną poza siedzibą firmy, najlepiej w chmurze. Kopia w chmurze powinna być aktualizowana w czasie rzeczywistym. Z kolei kopie na nośnikach zewnętrznych, które przydadzą się w awaryjnych sytuacjach, mogą być tworzone w większych odstępach czasu.

Polisa od ryzyka cybernetycznego

Archiwizacja w chmurze jest najwygodniejszą i najpewniejszą metodą, bo realizowana jest automatycznie, a do tego kopia przechowywana jest poza siecią placówki ochrony zdrowia. Jest też coraz tańszym sposobem ze względu na rosnącą ofertę chmur danych. Niektóre usługi oparte na chmurze powalają też tworzyć nieedytowalne kopie – nie mogą być one ani usunięte, ani zmienione przez cały okres przechowywania, co jeszcze bardziej zwiększa poziom ochrony.

Chmura ma też jeszcze jedną zaletę – usługa bezpieczeństwa danych i tworzenia kopii jest outsourcingowana. A przy trudnościach, jakie placówki medyczne mają z zatrudnieniem pracowników IT i ich rotacją, może to być decydujący argument.

Niektóre placówki decydują się też polisę od ryzyk cybernetycznych oraz związanych z RODO. Oferuje je już kilka działających w Polsce ubezpieczalni. W sytuacji wycieku danych, poszkodowana placówka może liczyć na szybką pomoc ekspertów bezpieczeństwa, pokrycie kosztów napraw i kar administracyjnych czy nawet wypłatę odszkodowania osobom poszkodowanym. Nie jest to jednak tanie rozwiązanie. Silna kultura cyberbezpieczeństwa powinna być zadaniem nr 1 dla wszystkich podmiotów ochrony zdrowia. A na nią składa się dobrze opracowana strategia, aktualne systemy IT, bezpieczne kopie baz w chmurze, systematyczne szkolenia i regularne symulacje ataków.

Czytaj także: Jak chronić dane pacjentów? 5-minutowy poradnik

Ministerstwo Zdrowia zachęca na Twitterze do telekonsultacji
Ministerstwo Zdrowia zachęca na Twitterze do telekonsultacji

– W sezonie infekcji grypowych, przy lżejszych objawach, korzystajmy z #TPK (Teleplatformy Pierwszego Kontaktu) – zachęca na Twitterze Ministestwo Zdrowia. Na TPK można otrzymać e-receptę i e-zwolnienie, jednak jest jeden kruczek.

Z informacji Ministestwa Zdrowia opublikowanych przez Rynek Zdrowia wynika, że z TPK korzysta ok. 23,5 tys. pacjentów miesięcznie. Łącznie, od momentu uruchomienia TPK, udzielono 115675 porad lekarskich i 90290 porad pielęgniarskich.

Platforma – obsługiwana przez PZU Zdrowie – ma zapewnić opiekę poza godzinami pracy lekarzy oraz w niedziele i święta. Wystarczy zadzwonić lub pozostawić swoje dane wypełniając formularz kontaktowy.

Lekarze udzielający porad na TPK mogą wypisać pacjentowi e-receptę oraz e-zwolnienie, bez konieczności osobistej wizyty. Wydawałoby się, że to wygodna forma konsultacji, ale nie do końca, bo lekarze na TPK przepisują recepty pełnopłatne.

Na sprawę zwrócił uwagę Tomasz Zieliński, wiceprezes Porozumienia Zielonogórskiego oraz lekarz, pytając na Twitterze:

„Czy to prawda, że recepty wypisywane w TPK nie są refundowane? Czy to błąd pielęgniarki? Byłem przekonany, że są refundowane, ale ostatnio zobaczyłem taką informację w dokumentacji pacjenta po poradzie pielęgniarki TPK i pojawiła się u mnie wątpliwość.

Resort zdrowia potwierdza, że tak jest, zwracając uwagę, że TPK jest alternatywą do nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej, a nie służy do planowanego leczenia. Dlatego na e-recepty uzyskane podczas porady na TPK nie przysługuje zniżka.

Czytaj także: Czy inflacja doprowadzi do wzrostu cen leków?

OpenAI może m.in. odpowiedzieć o pytania dotyczące zdrowia.

Pytamy jeden z najdoskonalszych systemów sztucznej inteligencji symulujących rozmowy o cyfryzację ochrony zdrowia. ChatGPT potrafi rozmawiać m.in. o zdrowiu i to z płynnością niemal równą człowiekowi.

Jak sztuczna inteligencja może pomóc lekarzom?

Sztuczna inteligencja może pomóc lekarzom w wielu aspektach ich pracy. Na przykład, AI pomaga w diagnozowaniu chorób, doborze odpowiednich leków dla pacjentów lub przewidywaniu skutków leczenia. Może też pomóc lekarzom zarządzać dużą ilością danych medycznych, co może im ułatwić pracę i umożliwić skupienie się na bezpośrednim leczeniu pacjentów. Może też poprawić dostępność usług medycznych, na przykład poprzez automatyzację niektórych czynności lub udostępnienie pacjentom aplikacji mobilnych, które umożliwiają im łatwiejszy dostęp do informacji o swoim zdrowiu i leczeniu.

Dlaczego warto wdrażać elektroniczną dokumentację medyczną?

Wdrażanie elektronicznej dokumentacji medycznej ma wiele korzyści. Przede wszystkim umożliwia lekarzom i innym pracownikom służby zdrowia szybszy i łatwiejszy dostęp do informacji o pacjentach, co może przyczynić się do poprawy jakości opieki medycznej. Ponadto EDM pozwala na lepsze zarządzanie danymi medycznymi i umożliwia ich łatwiejsze udostępnianie między różnymi placówkami medycznymi. Może też zmniejszyć ryzyko pomyłek i zapewnić lepszą ochronę prywatności pacjentów. Wreszcie, elektroniczna dokumentacja medyczna może przyczynić się do obniżenia kosztów opieki zdrowotnej poprzez automatyzację niektórych czynności i umożliwienie lepszego wykorzystania dostępnych zasobów.

Jakie elementy decydują o pomyślnym wdrożeniu IT w placówkach ochrony zdrowia?

Pomyślne wdrożenie rozwiązań IT w placówkach ochrony zdrowia wymaga odpowiedniego przygotowania i dbałości o kilka kluczowych elementów. Przede wszystkim ważne jest, aby wybrać odpowiednie rozwiązanie, które będzie spełniać potrzeby placówki i będzie dostosowane do jej specyfiki. Kolejnym ważnym elementem jest zapewnienie odpowiedniego wsparcia technicznego i szkolenia dla pracowników, aby mogli oni w pełni wykorzystać możliwości nowych rozwiązań. Ważne jest też, aby zadbać o odpowiednią komunikację z pacjentami i ich zaangażowanie w proces wdrażania nowych rozwiązań. Wreszcie, istotne jest, aby stale monitorować skuteczność nowych rozwiązań i być gotowym do ich dostosowywania w razie potrzeby.

Czy AI może przewidywać stan zdrowia pacjenta?

Tak, sztuczna inteligencja może być wykorzystana do przewidywania stanu zdrowia pacjenta. AI może analizować dane medyczne pacjenta, takie jak wyniki badań laboratoryjnych, dane dotyczące stanu zdrowia czy historię chorób, i na tej podstawie wyciągać wnioski dotyczące możliwego rozwoju choroby czy ryzyka wystąpienia określonych schorzeń. Oczywiście, przewidywania te nie są w 100% dokładne i należy je traktować jako pomoc dla lekarzy, a nie jako ostateczną diagnozę.

Jak będzie wyglądała ochrona zdrowia w 2050 roku?

[…] Jest to kwestia bardzo złożona i wiele czynników może wpłynąć na rozwój ochrony zdrowia w przyszłości. Możliwe jest jednak, że w 2050 roku ochrona zdrowia będzie bardziej zautomatyzowana i oparta na technologii, takiej jak sztuczna inteligencja czy rozwiązania telemedyczne. Możliwe też, że w 2050 roku zostaną wynalezione nowe leki czy metody leczenia, które pozwolą na skuteczniejszą walkę z chorobami.

Jakie kompetencje cyfrowe są kluczowe dla lekarzy i pielęgniarek?

Dla lekarzy i pielęgniarek kluczowe są przede wszystkim kompetencje związane z obsługą nowoczesnych narzędzi medycznych i technologii informatycznych, takich jak systemy elektronicznej dokumentacji medycznej czy aplikacje do zarządzania danymi medycznymi. Ważne jest też, aby lekarze i pielęgniarki potrafili korzystać z rozwiązań telemedycznych, takich jak wideokonsultacje czy aplikacje do zdalnego monitorowania stanu zdrowia pacjentów. Kolejną ważną kompetencją jest umiejętność pracy zespołowej i dzielenia się danymi medycznymi z innymi placówkami czy specjalistami. Wreszcie, ważne jest, aby lekarze i pielęgniarki byli otwarci na naukę i rozwój swoich kompetencji cyfrowych, aby być na bieżąco z najnowszymi rozwiązaniami w ochronie zdrowia.

Jak placówki medyczne mogą bronić się przed atakami hakerów?

Placówki medyczne mogą chronić się przed atakami hakerów poprzez stosowanie różnych środków bezpieczeństwa. Ważne jest, aby zadbać o odpowiednią ochronę systemów informatycznych i sieci komputerowej, na przykład poprzez stosowanie zapory firewall, filtrów spamowych czy szyfrowanie danych. Ważne jest też, aby pracownicy placówek medycznych byli odpowiednio szkoleni w zakresie bezpieczeństwa cybernetycznego i wiedzieli, jak zachować się w przypadku podejrzenia ataku hakerskiego. Ponadto placówki medyczne powinny regularnie weryfikować bezpieczeństwo swoich systemów i dbać o aktualizację oprogramowania i sprzętu. W razie wątpliwości warto też skonsultować się z firmami specjalizującymi się w ochronie przed atakami hakerów.

Czy lekarze zaprzyjaźnią się ze sztuczną inteligencją?

To zależy od tego, jak sztuczna inteligencja będzie wykorzystywana w medycynie. Jeśli sztuczna inteligencja będzie w stanie pomagać lekarzom w diagnozowaniu chorób i wypracowaniu skutecznych planów leczenia, to lekarze mogą ją docenić i zacząć ją traktować jako ważnego współpracownika. Oczywiście, sztuczna inteligencja nigdy nie zastąpi ludzkiej wiedzy i umiejętności lekarskich, ale może być przydatnym narzędziem w rękach doświadczonych lekarzy.

Czy AI może być empatyczna i opiekować się pacjentami?

Sztuczna inteligencja może zostać zaprogramowana do wykonywania wielu różnych zadań i działań, ale nie jest ona w stanie odczuwać empatii w takim samym sensie, jak ludzie. AI może być wykorzystywana do wspierania pacjentów, na przykład poprzez monitorowanie ich stanu zdrowia i ostrzeganie lekarzy o potencjalnych problemach, ale nie jest ona w stanie okazać empatii w taki sam sposób, jak człowiek. W końcu sztuczna inteligencja to tylko program komputerowy, który działa według określonych zasad i instrukcji, a nie istota żywa z własnymi emocjami i uczuciami. l

Od redakcji: Z ChatGPT rozmawialiśmy po polsku. W naszym tekście zachowaliśmy oryginalne brzmienie odpowiedzi systemu AI, wprowadzając jedynie kilka drobnych poprawek językowych.

Czytaj także: Wizyta lekarska w metaverse? Niedaleka przyszłość czy nierealna wizja?

Webinar skupi się na informatycznej otoczce realizacji opieki koordynowanej
Webinar skupi się na informatycznej otoczce realizacji opieki koordynowanej

W programie 1,5-godzinnego webinaru KAMSOFT-u m.in. dyskusja o tym, jak się przygotować do realizacji opieki koordynowanej (OK) w POZ, prezentacja rozwiązań IT wspierających ścieżkę pacjenta i sesja pytań. Każda zarejestrowana osoba otrzyma raport o opiece koordynowanej.

Kliknij tutaj, aby zarejestrować się bezpłatnie na szkolenie

OK coraz popularniejsza w POZ

Od 1 października 2022 r. placówki POZ mogą realizować usługi w ramach tzw. opieki koordynowanej. Z danych NFZ wynika, że po pierwszych 3 miesiącach od uruchomienia programu, przystąpiło do niego już 10% placówek.

Choć na razie program jest dobrowolny, docelowo ma on zostać wdrożony w całej Polsce. Opieka koordynowana pozwala w zorganizowany sposób zaopiekować się pacjentami chorymi przewlekle. Dla placówek medycznych to także nowe źródło przychodów, a dla lekarzy – większa decyzyjność.

Jednak OK wymaga dobrego rozplanowania opieki i mocnego wsparcia informatycznego. O tym, jak to zrobić, opowiedzą zaproszeni do studia eksperci.

Bezpłatny webinar on-line

Podczas pierwszego szkolenia on-line, uczestnicy dowiedzą się m.in. jak w praktyce zorganizować opiekę koordynowaną w POZ oraz jakiego wsparcia w tym zakresie dostarczają obecnie rozwiązania IT oferowane przez KAMSOFT.

Szkolenie jest bezpłatne i odbędzie się on-line za pośrednictwem aplikacji Microsoft Teams. Aby wziąć udział w szkoleniu należy się zarejestrować wypełniając formularz (KLIKNIJ TUTAJ).

Dla kogo jest szkolenie?

Szkolenie przeznaczone jest dla właścicieli i menedżerów placówek medycznych, koordynatorów, lekarzy, pielęgniarek, osób zajmujących się rozliczaniem usług medycznych oraz wszystkich osób zainteresowanych tematyką opieki koordynowanej i e-Zdrowia.

Podczas szkolenia dowiesz się, jak:

Nagranie ze szkolenia i raport

Każda osoba zarejestrowana na szkolenie otrzyma dostęp do nagrania ze szkolenia oraz specjalny raport na temat opieki koordynowanej. We wnętrzu m.in. wskazówki menedżerów i lekarzy, procedura składania wniosku do NFZ, ścieżka obsługi pacjenta w OK.

Organizatorem szkolenia jest dostawca oprogramowania dla ochrony zdrowia, KAMSOFT.

Dr Paweł Wisz

Dr n. med. Paweł Wisz, kierownik Centrum Chirurgii Robotycznej w NEO Hospital, wykonał już ponad 1000 operacji z pomocą systemów robotycznych. Rozmawiamy o chirurgicznej dokładności maszyn.

Co szczególnie utkwiło Panu w pamięci z pierwszej operacji wykonanej za pomocą robota chirurgicznego?

Pierwsze zabiegi wykonywałem poza Polską – w Niemczech, a następnie w Belgii, gdzie w sumie spędziłem ponad 5 lat. Trzeba pamiętać, że w operacjach z wykorzystaniem robota chirurgicznego zabiegi są poprzedzone całym cyklem specjalnych walidowanych szkoleń. To jest standard postępowania w wiodących ośrodkach takich jak Orsi Academy.

Pracowałem w najlepszym centrum robotyki w Europie, jak również jako jeden z siedmiu urologów na świecie odbyłem pełne, certyfikowane szkolenie u boku lidera tej dziedziny prof. Alexandre Mottrie. Ponadto zdobywałem umiejętności pod kierownictwem amerykańskiego lidera robotycznej prostatektomii prof. Vipula Patela. Takie były początki.

Dziś sam jestem mentorem dla lekarzy, którzy wchodzą na ścieżkę rozwoju w tej dziedzinie. Mam na swoim koncie ponad 1000 wykonanych operacji z wykorzystaniem robotów i odpowiadam na poziomie zarządu Europejskiego Robotycznego Towarzystwa Urologicznego (ERUS) za programy kształcenia kadr. Roboty sprawiły, że operacje stały się bardzo precyzyjne, wystandaryzowane, pozwalają na kontrolę i poprawę wydajności pracy chirurgów.

Najnowsze badania pokazują, że odpowiednie treningi PBP (progresja oparta na biegłości), pozwalają na zmniejszenie liczby błędów wykonawczych o 60% i skracają czas zabiegu o 15%. Bardzo zależy mi, aby te programy mogły być niebawem dostępne w Polsce.

Jakie to uczucie, kiedy w ręku jest manetka sterująca ramionami robota zamiast skalpela?

Znam oczywiście klasyczne metody pracy chirurga, gdyż są one częścią kształcenia specjalizacyjnego. Jednak to konsola robota jest moim naturalnym środowiskiem pracy od wielu lat. Robot to doskonałe narzędzie pracy dla chirurga. Pozwala osiągnąć niebywałą precyzję, która jest tak ważna dla powodzenia zabiegu onkologicznego i uzyskania efektów jakościowych – istotnych dla pacjenta.

Czy może Pan opisać, jak wygląda przykładowa operacja z wykorzystaniem robota?

W operacji z wykorzystaniem robota chirurg siedzi za konsolą robota i porusza jego ramionami za pomocą specjalnych manetek. Robot dostarcza obraz 10 krotnie powiększony w jakości 3D full HD dzięki temu lekarz widzi dokładnie wszystkie tkanki, nerwy i naczynia – może precyzyjnie usuwać te, które są zmienione przez chorobę, oszczędzając wszystkie inne.

Część robocza urządzenia składa się z czterech ramion, na których zamontowane są zminiaturyzowane narzędzia, które mają zakres ruchomości 560 stopni, co daje lekarzowi szanse na niezwykłą precyzję ruchów podczas zabiegu. Narzędzia chirurgiczne, wprowadzane są do ciała przez niewielkie jednocentymetrowe otwory, a to oznacza minimalne uszkodzenia tkanek. Podczas zabiegu wykorzystywana jest koagulacja, dzięki czemu ubytek krwi jest minimalny. Ta zaawansowana technologia pozwala lekarzowi na wykonywanie zabiegów w trudno dostępnych miejscach z nieosiągalną dla innych technik dokładnością.

W jaki sposób reagują pacjenci, którzy dowiadują się, że operacja będzie przeprowadzona nie ręką chirurga, ale ramieniem robota?

Trzeba pamiętać, że robot nie jest autonomicznym urządzeniem. Operuje chirurg i jak w przypadku każdego zabiegu operacyjnego, jednym z najważniejszych czynników, wpływających nie tylko na czas samego zabiegu, ale i na jego skuteczność, jest doświadczenie osoby, która go wykonuje.

Pacjenci są coraz bardziej świadomi i oczekują dostępu do nowoczesnego leczenia, które daje szanse na pokonanie choroby i szybki powrót do zdrowia i normalnych aktywności życiowych. W USA 98% zabiegów raka prostaty wykonywanych jest z użyciem robota chirurgicznego. W Polsce te techniki również bardzo szybko się upowszechniają. Liczba zabiegów z wykorzystaniem robotów rośnie w tempie 48% rok do roku. Ja wykonuję ponad 300 zabiegów radykalnej prostatektomii rocznie – 100% z wykorzystaniem robota.

Taka technologia nie jest tania. Co w takim razie zyskuje pacjent?

Kwestią, która powinna się zmienić, jest sposób liczenia kosztów, z uwzględnieniem wszystkich kosztów bezpośrednich i pośrednich związanych z chorobą, w tym ilości powikłań, reoperacji, zużycia leków, zużycia krwi, długości pobytu pacjenta w szpitalu, okresu rekonwalescencji czy absencji zawodowej z powodu choroby. Kiedy popatrzymy w ten sposób na koszty okaże się, że np. zabiegi z wykorzystaniem robotów chirurgicznych nie są droższe, gdyż suma korzyści, jakie przynoszą pacjentom, lekarzom i szpitalowi po prostu opłaca się w skali całego systemu.

Ja zajmuję się przede wszystkim leczeniem raka prostaty. Precyzja potrzebna jest, by zwiększyć szanse pacjenta na zachowanie funkcji fizjologicznych, takich jak trzymanie moczu czy erekcja, ale przede wszystkim do dokładnego wypreparowania samej prostaty, co jest bardzo ważne dla podstawowego celu operacji, czyli leczenia onkologicznego.

Wiele uwagi w najnowszych publikacjach poświęcono rezultatom osiąganym w zabiegach z wykorzystaniem robota, w tym metodzie „Collar”. Metoda „Collar” minimalizuje ryzyko pooperacyjnego pozostawienia komórek nowotworowych tzw. dodatnich marginesów. W przypadku nowotworu ograniczonego tylko do prostaty, badania wykazały zero przypadków z dodatnim marginesem w okolicy szczytu prostaty. Z kolei w grupie kontrolnej, czyli w przypadku zastosowania innej techniki, było to 8,9 proc. przypadków z dodatnim marginesem.

Również w zaawansowanym miejscowo nowotworze, w przypadku nacieku nowotworu na pęcherzyki nasienne, kolejne badania potwierdziły lepsze rezultaty operacji z wykorzystaniem robota, gdyż dzięki tej technice możliwe jest rozszerzenie zakresu operacji tak, by usunąć prostatę, pęcherzyki nasienne wraz z powięzią Denonvilliersa. Ten fragment zabiegu jest trudny technicznie do wykonania z uwagi na to, że powięź ta przylega do odbytnicy, a jej szerokość wynosi tylko 1 mm. Zabiegi tej klasy są wykonywane tylko w ośrodkach posiadających odpowiednie doświadczenie.

Dr Paweł Wisz

Zabiegi z wykorzystaniem robotów
chirurgicznych są droższe, ale
suma korzyści, jakie przynoszą pacjentom, lekarzom i szpitalowi jest ogromna.”

dr Paweł Wisz

Co Pana najbardziej fascynuje w robotach medycznych?

Właśnie ta precyzja, której poświęciłem tyle uwagi. Dzięki niej mogę zaoferować pacjentowi większe bezpieczeństwo, lepsze wyniki leczenia. Operacje i procedury, które kiedyś wymagały dużych nacięć i tygodni rekonwalescencji, są teraz minimalnie inwazyjne, bardziej precyzyjne i pozwalają pacjentom na powrót do normalnej aktywności życiowej w znacznie krótszym czasie. To mnie, jako lekarza, niezwykle cieszy.

Miał Pan okazję testować różne systemy operacyjne w ostatnich latach. Czy postęp w tego typu technologiach jest szybki? Co potrafią te najnowocześniejsze?

Nowoczesne technologie są coraz bardziej zintegrowane z medycyną. Robotyka chirurgiczna stała się standardem dla wielu procedur zaledwie w ciągu dekady i zainicjowała początek fundamentalnej zmiany w chirurgii. Wraz z postępem technologii można spodziewać się dalszej ewolucji systemów wsparcia chirurgicznego. Z zainteresowaniem śledzę postępy w zakresie robotyki na świecie i mogę stwierdzić, że pojawianie się nowych uczestników rynku przyczynia się do szerszego zastosowania zaawansowanych technologii i stwarza nowe możliwości, dzięki którym pacjenci zyskują coraz szerszy dostęp do małoinwazyjnych zabiegów.

Na początku 2022 roku zaprojektowany przez naukowców robot STAR wykonał pierwszą autonomiczną operację na świni. Czy myśli Pan, że w przyszłości proste operacje będą w stanie wykonywać roboty samodzielnie, bez udziału człowieka?

Myślę, że marzenie o autonomii systemów chirurgicznych jest jeszcze odległe. Ale mamy już coraz doskonalsze trójwymiarowe techniki wykorzystywane w nawigacji śródoperacyjnej. W nowych systemach robotycznych będzie coraz lepiej rozwinięta nawigacja i funkcje wsparcia chirurgicznego pozwalające na eliminację błędów.

Zwiększa się również zakres zastosowania rzeczywistości rozszerzonej. Sztuczna inteligencja umożliwi ocenę i integrację dużej ilości danych w celu rozwijania umiejętności chirurgicznych, poprawy planowania zabiegów chirurgicznych i przewidywania wyników chirurgicznych. Ponadto możliwość zdalnego sterowania może stanowić podstawę rozwoju telechirurgii.

W takim razie jakie największe ograniczenia mają dostępne roboty operacyjne?

Wysokie koszty technologii i ograniczenia refundacyjne są dziś głównymi barierami w rozwoju robotyki. Pokonanie tej bariery staje się coraz bliższe wraz z rosnącą liczbą systemów robotycznych i nowych graczy na rynku, którzy dysponują również modelami biznesowymi mającymi na celu obniżenie kosztów, czy też przechodzą w kierunku bardziej elastycznych modeli cenowych, takich jak leasing, wynajem lub płatność za użytkowanie (pay-per-use).

Nowi gracze rynkowi i atrakcyjne modele biznesowe aktualnie napędzają ekspansję na rynku, który zgodnie z szacunkami raportu „Rynek robotyki chirurgicznej w Polsce 2022. Prognoza na lata 2022–2027” w ciągu 5 najbliższych lata osiągnie wartość blisko 1 mld zł.

Jakich innowacji w tej dziedzinie możemy się spodziewać w najbliższych latach?

Prawdopodobnie następna granica chirurgii to integracja chirurgii cyfrowej, w tym sztucznej inteligencji. Cyfrowe zdrowie zapewni nam więcej danych dotyczących zdrowia niż kiedykolwiek wcześniej, a AI pomoże je przeanalizować, aby znaleźć nowe sposoby leczenia chorób, ograniczyć zadania administracyjne, usprawnić praktyki medyczne, zoptymalizować harmonogramy zarówno lekarzy, jak i pacjentów.

Czytaj także: NIL stworzył sieć lekarzy innowatorów. W jakim celu?

Raport OECD "Health at a glance 2022"
Raport OECD „Health at a glance 2022”

Pandemia spowodowała bezprecedensowy rozwój e-usług medycznych – wynika z nowego raportu OECD „Health at a Glance 2022”. Polska jednym z liderów wdrażania telekonsultacji.

Pandemia COVID-19 doprowadziła do skrócenia o ponad rok średniej długości życia w UE w 2021 r. w porównaniu z poziomem sprzed pandemii. Jest to największy spadek obserwowany w większości krajów UE od czasów II wojny światowej. Do końca października 2022 r. odnotowano ponad 1,1 mln zgonów w wyniku COVID-19 we wszystkich 27 krajach UE.

Polska jest w czołówce rankingu zarówno pod względem liczby zgonów z powodu COVID-19 jak i skrócenia długości życia – o ile w latach 2010–2019 mogliśmy się pochwalić wzrostem o 1,6 lat, to w 2021 roku w porównaniu z 2019 średnia długość życia spadła o 2,4 lata. Pod tym względem jest gorzej tylko w Bułgarii, Słowacji i Rumunii.

Konsultacje online

Raport podkreśla, że w kontynuacji opieki podczas pandemii pomógł szybki rozwój telekonsultacji. Ich liczba w pierwszym roku pandemii wzrosła dwukrotnie. Okazały się deską ratunkową zwłaszcza dla pacjentów ze schorzeniami przewlekłymi, którzy potrzebowali recept na kontynuację leczenia. Pozytywnym sygnałem jest fakt, że zdecydowana większość osób, które korzystały z telemedycyny, wyraziła wysokie zadowolenie z tego typu usług.

Konsultacje osobiste i telekonsultacje z lekarzami, 2019 i 2020 r.
Konsultacje osobiste i telekonsultacje z lekarzami, 2019 i 2020 r.

W okresie ostatnich 3 lat większość państw UE znacznie ułatwiła dostęp do usług telemedycznych, inwestując w infrastrukturę techniczną i wprowadzając je na stałe do systemu refundacji świadczeń. Wdrożono też kilka nowych technologii – jak aplikacje mobilne, e-recepty i system rejestracji na szczepienia – które doprowadziły do oswojenia się pacjentów z e-zdrowiem.

W latach 2019–2020 liczba konsultacji osobistych spadła średnio o prawie 20% w krajach UE. W Polsce, ten spadek został zrównoważony przez wzrost liczby telekonsultacji. W efekcie, procentowy udział telekonsultacji był jednym z najwyższych w Europie (62% ankietowanych skorzystało z tego typu usług na przełomie lutego i marca 2021 roku).

Telekonsultacje z lekarzami w pierwszym roku pandemii
Telekonsultacje z lekarzami w pierwszym roku pandemii

Autorzy raportu zaznaczają też, że dostęp do telekonsultacji i innych narzędzi telemedycznych wśród osób starszych, biedniejszych i mieszkających poza miastem nadal pozostaje problemem. Aby to zmienić, trzeba skupić się na poszerzeniu dostępu do internetu na obszarach wiejskich oraz edukacji cyfrowej. Dużo do życzenia pozostawia jakość telekonsultacji – powinna to być zupełnie inna forma kontaktu z lekarzem, a nie kopia rozmowy w gabinecie.

Elektroniczna dokumentacja medyczna

Pandemia pokazała wartość elektronicznej dokumentacji medycznej (EDM) – dzięki dostępowi do niej lekarze mogli szybciej podejmować decyzje, zwłaszcza w krytycznych sytuacjach, gdy liczyła się każda sekunda.

W 2021 roku odsetek praktyk lekarskich POZ wykorzystujących EDM wynosił średnio 96% w 14 krajach europejskiego obszaru OECD. W 2021 r. wszystkie kraje zgłosiły, że 80% lub więcej praktyk lekarzy POZ korzystało z EDM. 13 z 14 krajów deklaruje, że lekarze mogą wymieniać między sobą informacje o lekach zażywanych przez pacjenta.

% praktyk lekarskich podstawowej opieki zdrowotnej wykorzystujących Elektroniczną Dokumentację Medyczną, 2021 i 2016 r
% praktyk lekarskich podstawowej opieki zdrowotnej wykorzystujących Elektroniczną Dokumentację Medyczną, 2021 i 2016 r.

W Polsce dane obejmują tylko 2016 rok – wówczas jedynie 30% lekarzy POZ korzystało z elektronicznej dokumentacji medycznej. Z końcem 2022 roku – w związku z przyspieszeniem wdrażania EDM – odsetek ten znacznie wzrósł. Wątpliwością jest definicja EDM, która w ankiecie może być różnie interpretowana, zniekształcając rzeczywisty obraz digitalizacji kartotek medycznych. W związku z pandemią, prawie wszystkie (12 z 14) kraje zamierzają wykorzystać dane z EDM do wzmocnienia krajowego systemu monitorowania zdrowia i opieki zdrowotnej.

Kliknij tutaj, aby pobrać pełny raport OECD „Health at a glance 2022”.

Czytaj także: Podsumowanie roku 2022 w e-zdrowiu

NHS Find&Treat to mobilne zespoły niosące pomoc medyczną osobom wykluczownych społecznie
NHS Find&Treat to mobilne zespoły niosące pomoc medyczną osobom wykluczownych społecznie

Brytyjska Narodowa Służba Zdrowia (NHS) zamówiła prototyp pierwszego na świecie ambulansu na rowerze. Mobilna klinika mieści najważniejsze narzędzia diagnostyczne i telemedyczne, a do tego namiot operacyjny, łóżko zabiegowe, umywalkę, urządzenia do sterylizacji narzędzi medycznych.

Szpital w terenie NHS

Naszpikowana nowymi technologiami klinika „Znajdź i wylecz” (Find & Treat) została stworzona przez NHS, aby dotrzeć z pomocą medyczną do potrzebujących z wykluczonych grup społecznych w stolicy Wielkiej Brytanii.

Na początku opieką objęto osoby chore na gruźlicę, uzależnione od alkoholu oraz o słabym stanie zdrowia ze względu na warunki życia. Z czasem poszerzono zakres usług o badania przesiewowe, testy COVID-19, diagnozę i leczenie chorób zakaźnych (wirusowe zapalenie wątroby typu B i C, choroby weneryczne) oraz dolegliwości sercowo-naczyniowych. W pierwszej wersji klinika Find & Treat obsługiwana była przez furgonetkę stworzoną na University College London Hospitals (UCLH) w ramach programu pilotażowego NHS Digital stawiającego na rozwój mobilnej medycyny przyszłości.

Tradycyjny van NHS Find & Treat (zdjęcie: University College London Hospitals)

Zmieszczono w niej m.in. cyfrowy przenośny aparat rentgenowski, systemy AI do podejmowania decyzji klinicznych, sieć tele-radiologiczną dla zdalnej interpretacji zdjęć rentgenowskich. Dzięki nowoczesnym rozwiązaniom cyfrowym i telemedycznym, usługi można świadczyć na miejscu, bez konieczności transportu do szpitala. W przyszłości podobne kliniki mają pomóc dotrzeć do osób mających utrudniony dostęp do opieki zdrowotnej, np. na terenach wiejskich.

Rower-szpital możliwy dzięki miniaturyzacji

Przeniesienie praktycznie wszystkich urządzeń dostępnych w ambulansie-furgonetce na rower stało się możliwe dzięki postępowi technologicznemu w ostatnich latach. Urządzenia medyczne są coraz mniejsze i nie wymagają własnych stacji roboczych – często wystarczy jedynie smartfon. Wyniki można konsultować zdalnie, a miniaturowe urządzenia do szybkiej diagnozy chorób zakaźnych mieszczą się w dłoni.

Klinika na rowerze (zdjęcia: Oliver Wolff, Velofracht)

Rower-ambulans napędzany jest elektrycznie – bateria wystarczy na 8–10 godzin w terenie. Oczywiście nie zastąpi karetki, bo jest za wolny. Ale może być pomocny w drobnych zabiegach, przeprowadzaniu badań przesiewowych i szczepień, docierając do miejsc trudno dostępnych dla samochodów. I do tego poruszając się szybciej w wąskich i zatłoczonych ulicach.

Modułowa budowa pozwala dowolnie komponować potrzebne wyposażenie. A zabrać można m.in. łóżko szpitalne, namiot do operacji, mobilny pokój intymny pacjenta, USG, EKG, defibrylator, małe laboratorium, przenośny sterylizator narzędzi medycznych, umywalkę, urządzenia telemedyczne, komputer, torbę z wyposażeniem do pierwszej pomocy, baterie słoneczne itd.

NHS prognozuje, że za ok. 15 lat pacjenci będą transportowani do szpitali tylko, gdy konieczne będzie wykonanie operacji, a większość nieskomplikowanych zabiegów realizowana w miejscu zamieszkania pacjentów. Pozostaje pytanie, czy lekarze chętnie przesiądą się na rower.

Czytaj także: Pilotaż programu SmartDoktor – 1200 dzieci będzie monitorowanych zdalnie

1 72 73 74 75 76 113