Abstrakcyjna wizualizacja smartwatcha z funkcją pomiaru glukozy we krwi
Abstrakcyjna wizualizacja smartwatcha z funkcją pomiaru glukozy we krwi (źródło: OSOZ Polska)

Apple dokonał kroku milowego w pracach nad technologią, która umożliwi mierzenie poziomu glukozy we krwi w inteligentnym zegarku tej firmy. Bez nakłuwania, 24 godziny na dobę – donosi Bloomberg.

Nowe informacje o tym, że Apple jest bardzo blisko opracowania funkcji nieinwazyjnego śledzenia poziomu glukozy we krwi wywołały duże poruszenie.

Technologia w fazie testów

W zeszłym tygodniu portal Bloomberg poinformował, że gigant technologiczny osiągnął etap „proof-of-concept” dla technologii monitorującej poziom cukru we krwi przez całą dobę za pomocą inteligentnego zegarka Apple Watch. Bez konieczności pobierania próbki krwi do pomiaru lub kalibracji.

Etap „proof of concept” (sprawdzenie koncepcji) polega na testach prototypu rozwiązania, aby udowodnić, że spełnia ono założenia i oczekiwania, a pomysł jest możliwy do zrealizowania.

Raport Bloomberga powołuje się na informacje od informatorów związanych z tajnym projektem Apple pod nazwą „E5”. Według nich, Apple jest coraz bliżej opracowania technologii i jej komercjalizacji. Firma nie skomentowała tych doniesień.

Warto przypomnieć, że już w 2010 roku ówczesny prezes Steve Jobs doprowadził do cichego przejęcia RareLight – startupu rozwijającego nową metodę nieinwazyjnego monitorowania glukozy.

Objęta tajemnicą technologia Apple łączy w sobie – według przecieków prasowych – fotonikę krzemu i spektroskopię absorpcji optycznej. Wiązki o określonych długościach fal światła kierowane są do płynu śródmiąższowego znajdującego się pod skórą. Światło, które nie zostało pochłonięte przez glukozę odbija się z powrotem do czujnika. Następnie algorytm oblicza stężenie glukozy we krwi.

Ulga dla milionów chorych

Jeśli Apple uda się uzyskać pomiary o dokładności klinicznej i zatwierdzić rozwiązanie w Amerykańskiej Agencji Żywności i Leków (FDA) dopuszczającej technologie medyczne na rynek, będzie to historyczny przełom w medycynie. Zegarki Apple mogą obecnie m.in. wykonywać EKG czy mierzyć temperaturę ciała. Pomiar poziomu cukru w smartwatchu byłby ulgą dla pacjentów z cukrzycą, ale i krokiem milowym w profilaktyce – innowacja mogłaby wykrywać wczesne objawy choroby.

Na cukrzycę choruje 537 milionów dorosłych (w wieku 20-79 lat). Zgodnie z prognozami, do 2030 roku liczba ta wzrośnie do 643 milionów, a do 2045 roku do 783 milionów.

Według źródeł Bloomberga, prototyp urządzenia przeszedł już wstępne testy potwierdzające dokładność pomiarów. Jest jednak jeden problem: jest ono nadal za duże, aby wbudować go do zegarka Apple Watch. Proces miniaturyzacji może potrwać nawet kilka lat.

Na rynku dostępne są już urządzenia do stałego monitorowania poziomu cukru we krwi w formie plastry naklejanych na skórę. Jednak mają one miniaturową igłę, która wbija się pod skórę.

Czytaj także: Założyciel Spotify otwiera super-nowoczesną klinikę

MZ pracuje nad systemem AI, który automatycznie podpowie poziom refundacji podczas wystawiania recepty. Funkcja będzie dostępna w aplikacjach gabinetowych.
MZ rozpoczęło prace nad system AI „Refundacja z automatu” (źródło: MZ)

Jeszcze w tym roku ma powstać funkcjonalność, która pozwoli aplikacjom gabinetowym z automatu zaciągnąć do recepty każdego pacjenta informację o właściwym poziomie refundacji – Ministerstwo Zdrowia poinformowało o rozpoczęciu prac nad rozwiązaniem.

Minister zdrowia Adam Niedzielski powołał zespół, który przygotuje koncepcję systemu informatycznego, który automatycznie będzie określał na każdej z recept właściwy poziom refundacji dla danego leku.

Dziś to sam lekarz musi na podstawie takich informacji jak wiek pacjenta i rodzaj schorzenia określić poziom refundacji w wypisywanej recepcie. W systemie są oczywiście wskazane poszczególne poziomy refundacji, ale ostateczna decyzję o wyborze jednego z nich podejmuje sam lekarz w oparciu o posiadaną wiedzę.

– Reagujemy na głosy środowiska lekarskiego, które wskazują na potrzebę zbudowania systemu automatycznego określania poziomu refundacji danego leku u pacjenta. Chcemy w ten sposób pomóc lekarzom i ograniczyć możliwość popełnienia błędów, która sprawia niejednokrotnie, że pacjent musi wrócić do lekarza. Chcemy też w ten sposób do minimum ograniczać tzw. systemową biurokrację – mówi minister zdrowia dr Adam Niedzielski.

Zadaniem zespołu będzie zebranie międzynarodowych doświadczeń w zakresie aplikacji wspierających pracę lekarza w materii refundacji leków, wskazanie listy leków, które wejdą do automatycznego systemu określania refundacji, opracowanie zasad działania tworzonego systemu informatycznego oraz modelu sztucznej inteligencji, która będzie wspierała dobór poziomu refundacji. 

W skład zespołu, poza reprezentantami ministra zdrowia, wejdą również przedstawiciele Narodowego Funduszu Zdrowia, Centrum e-Zdrowia, Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Naczelnej Rady Lekarskiej, Porozumienia Zielonogórskiego oraz Rady Organizacji Pacjentów przy Ministrze Zdrowia.

Czytaj także: Ta aplikacja mobilna to przewodnik pacjenta po systemie zdrowia

Konferencja AI & Medtech CEE
Konferencja AI & Medtech CEE

Ruszyła bezpłatna rejestracja na 3. edycję konferencji „AI & MEDTECH CEE”, która odbędzie się 6 czerwca 2023 r. w Warszawie. Blog OSOZ jest jednym z patronów medialnych wydarzenia.

Tematyka

Tegoroczna edycja Konferencji skupi się na tematach związanych z cyfrową transformacją w opiece zdrowotnej. Wśród najważniejszych zagadnień są m.in.:

Konferencja „AI & MEDTECH CEE” jest jedynym tego typu wydarzeniem w Europie Środkowo-Wschodniej. Służy jako forum wymiany wiedzy, doświadczeń i najlepszych praktyk. Zapewnia wyjątkową okazję do wysłuchania czołowych ekspertów w tej dziedzinie, nawiązania kontaktów z profesjonalistami i zapoznania się z najnowszymi osiągnięciami w zakresie innowacji medycznych w polskim i zagranicznym sektorze ochrony zdrowia.

– Wykorzystując najnowsze osiągnięcia w zakresie innowacji medycznych i technologii cyfrowych, możemy stworzyć bardziej skoncentrowany na pacjencie i opłacalny system opieki zdrowotnej, który przyniesie korzyści wszystkim – mówi Ligia Kornowska, Dyrektor Zarządzająca Polskiej Federacji Szpitali oraz Liderka Koalicji AI w Zdrowiu.

Międzynarodowa wymiana doświadczeń

W zeszłorocznej edycji Konferencji organizowanej przez Polską Federację Szpitali, Koalicję AI w Zdrowiu oraz zespół ekspertów wZdrowiu wzięło udział kilkadziesiąt prelegentów i panelistów oraz gości z państw takich jak np. Słowacja, Wielka Brytania, Węgry, Indie, Włochy, Francja oraz Niemcy.

W tym roku powołana została Rada Programowa Konferencji, w której zasiadają m.in. przedstawiciele strony publicznej – Ministerstwa Zdrowia, Centrum e-Zdrowia, Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego, Agencji Badań Medycznych, Komisji Europejskiej i Naczelnej Rady Lekarskiej.

Konferencja jest bezpłatna i otwarta dla wszystkich zainteresowanych przyszłością AI i opieki zdrowotnej. Wydarzenie odbędzie się 6 czerwca (wtorek) w Crowne Plaza w Warszawie (Rondo Daszyńskiego 2).

Rejestracja na konferencję: www.aiwzdrowiu.pl

Raport zagrożeń Światowego Forum Ekonomicznego
Raport zagrożeń Światowego Forum Ekonomicznego

Ukazała się nowa edycja Raportu Globalnych Ryzyk na 2023 rok. Wśród czołowych zagrożeń znalazły się m.in. choroby przewlekłe i zakaźne (kolejne pandemie) zaostrzające trudną sytuację w sektorze zdrowia, cyberzagrożenia i nierówności cyfrowe.

Autorem raportu jest Światowe Forum Ekonomiczne, organizator corocznego spotkania w Davos (Szwajcaria).

W 2023 roku świat stoi przed powracającymi i nowymi zagrożeniami. Do tych pierwszych należy inflacja i ryzyko stagflacji, wzrost kosztów utrzymania, polaryzacja społeczna i wojny handlowe, zmiany klimatyczne i rosnące cyberzagrożenia. Wśród nowych, najważniejsze to mocne spowolnienie ekonomiczne, deficyt zasobów naturalnych i kryzys energetyczny, de-globalizacja, koniec ery niskich stóp procentowych. Taka kumulacja problemów może doprowadzić do efektu domina, odbijając się najbardziej na osobach z niższych grup społecznych.

Niedociągnięcia strukturalne w systemach zdrowia na liście zagrożeń dla ochrony zdrowia
Niedociągnięcia strukturalne w systemach zdrowia na liście zagrożeń dla ochrony zdrowia

Sztuczna inteligencja zmieni życie nie do poznania

Kolejna dekada będzie dekadą dynamicznej popularyzacji nowych technologii. Przyspiesza rozwój systemów sztucznej inteligencji, czego przykładem jest ChatGPT naśladujący sposób komunikowania się człowieka. Trwają prace nad super-szybkimi komputerami kwantowymi, które stwarzają nadzieję na postęp naukowy m.in. w medycynie. Rozwija się sektor biotechnologiczny, czego przykładem jest szczepionka mRNA.

Technologie i innowacje będą w centrum inwestycji wszystkich państw, bo zdecydują o pozycji konkurencyjnej w przyszłości. Jest to też odpowiedź na rosnącą dominację technologiczną Chin i USA.

I chociaż technologia przyniesie wiele korzyści społeczno-ekonomicznych, zapewniając dobrobyt przyszłych pokoleń, zagrożeniem są pogłębiające się nierówności cyfrowe oraz rosnące zagrożenia cybernetyczne. Przykładowo, wraz z przechodzeniem opieki zdrowotnej na formy cyfrowe świadczeń, w tym telekonsultacje, osoby uboższe lub nie posiadające umiejętności cyfrowych mogą pozostać na marginesie. Dobra wiadomość jest taka, że odpowiednia polityka może minimalizować siłę tych zagrożeń.

Raport podkreśla, jak ważne są inwestycje w cyberbezpieczeństwo. Przez lata ten temat pozostawał na marginesie strategii rozwoju, także w ochronie zdrowia. W ostatnim czasie nasiliły się jednak próby zakłócenia działania krytycznych zasobów i usług cyfrowych, jak systemy finansowe, działalność rządowa czy ochrona zdrowia. Bezpieczna digitalizacja to digitalizacja, która w centrum stawia zarządzanie bezpieczeństwem danych.

Równie ważna będzie walka z dezinformacją, kluczowa z punktu widzenia zaufania społecznego do nauki. Korzystanie ze zdobyczy nowych technologii nie będzie możliwe, jeśli krążące w mediach społecznościowych i Internecie zmanipulowanie lub nieprawdziwe informacje spowodują sceptyczne postawy wśród obywateli.

Kryzys w ochronie zdrowia coraz większy

COVID-19 uwidocznił problem, który będzie się pogłębiał: kurczące się zasoby ochrony zdrowia. Deficytu kadr medycznych nie da się rozwiązać zwiększając zatrudnienie, bo po prostu brakuje lekarzy i pielęgniarek i to na całym świecie. Pandemia pokazała, jak groźne dla społeczeństw mogą być kolejne pandemie – epidemiolodzy obawiają się pandemii wirusów dużo niebezpieczniejszych niż SARS-CoV-2.

Nawet bez kolejnych epidemii i pandemii system zdrowia jest pod ogromną presją finansową. Niezakaźne choroby przewlekłe pochłaniają większość budżetów ochrony zdrowia. Bardzo szybko rośnie występowanie chorób psychicznych.

Wydłuża się liczba lat życia z chorobami. To dobra wiadomość dla pacjentów, ale też nowe wyzwania dla sektora zdrowia.
Wydłuża się liczba lat życia z chorobami. Przykładowo, długość życia pacjentów z cukrzycą wzrosła o prawie 50% w latach 2009-2019. To dobra wiadomość dla pacjentów, ale też nowe wyzwania dla sektora zdrowia.

Jednocześnie wyczerpują się możliwości budżetowe nieustannego zwiększania nakładów na zdrowie. Zwłaszcza, że lista nowych wydatków jest długa: walka z rosnącymi kosztami życia, usuwanie skutków katastrof klimatycznych i zapobiegania im, wydatki na obronę narodową związane z wojną w Ukrainie, drożejące zasoby naturalne niezbędne także do postępu technologicznego.

Wyjściem z patowej sytuacji są reformy systemów zdrowia nastawione na efektywność opieki oraz digitalizację i automatyzację. Tylko w ten sposób będzie można zamknąć przepaść między popytem na usługi medyczne a możliwościami systemów zdrowia. Jak podkreślają autorzy raportu, krótkoterminowe potrzeby nie powinny przesłaniać długoterminowych celów.

Kliknij tutaj, aby pobrać pełny raport „The Global Risks Report 2023”

Specjaliści z Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego szacują, że takich operacji w gdańskim szpitalu mogłoby być rocznie od 40 do 50.
Specjaliści z Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego szacują, że takich operacji mogłoby być rocznie od 40 do 50 (zdjęcie: UCK)

W Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Gdańsku przeprowadzono pierwsze w Polsce operacje u dzieci z wykorzystaniem robota. Zabiegom poddano trzy dziewczynki – w wieku 4, 6 i 17 lat.

Duża precyzja robota to krótsze hospitalizacje

Operacje z wykorzystaniem robota w UCK zostały przeprowadzone przez eksperta z Francji, prof. Thomasa Blanca ze Szpitala Dziecięcego Necker w Paryżu, z którym współdziałali specjaliści z Kliniki Chirurgii i Urologii Dzieci i Młodzieży. Wszyscy oni przeszli szkolenie we Francji.

Łącznie zoperowano troje małych pacjentów, wśród nich były dwa przypadki onkologiczne – torbiel nadnercza oraz guz w trzonie trzustki, jak i dziecko z wadą układu moczowego w postaci wodonercza wskutek zwężenia połączenia moczowodu z miedniczką nerkową.

– Zastosowanie robota ma sens w operacjach, gdzie niezbędna jest bardzo duża precyzja preparowania lub występuje potrzeba bardzo precyzyjnego i rozległego szycia – zaznacza prof. hab. n. med. Piotr Czauderna, ordynator Kliniki Chirurgii i Urologii Dzieci i Młodzieży UCK.

Przeciwskazaniem do takich zabiegów jest np. bardzo młody wiek pacjenta lub bardzo mała masa ciała. Takich zabiegów nie wykonuje się również u noworodków. Operacja z wykorzystaniem robota również nie ma sensu w przypadku guzów o dużych rozmiarach, ponieważ i tak trzeba zrobić znaczne nacięcie, żeby tę zmianę wydobyć.

Zabieg w asyście robota jest mniej inwazyjny, co dla pacjentów oznacza zmniejszenie bólu operacyjnego, szybsze gojenie z powodu mniejszej rany i skrócenie czasu hospitalizacji. Według statystyk, dzieci po operacji wypisywane do domu są już po około 12 godzinach. Wykorzystanie nowoczesnych rozwiązań niesie także realne korzyści dla lekarzy.

– To zdecydowanie większa precyzja i łatwość przeprowadzania operacji przez chirurgów po nabraniu wprawy. Odpada również czynnik zmęczenia, który przy zabiegach laparoskopowych ma duże znaczenie. Im operacja jest dłuższa, tym trudniej się operuje i większe są niedogodności oraz obciążenia związane z wymuszoną pozycją ciała. Operacje w asyście robota pozwalają to wyeliminować – mówi prof. Czauderna.

NFZ nie refunduje takich zabiegów

Jak zaznacza szpital, operacje w asyście robota u dzieci nie są refundowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia. – Całe przedsięwzięcie udało się m.in. dlatego, że pozyskaliśmy pieniądze od sponsorów. Dzięki nim mogliśmy te pierwsze trzy operacje przeprowadzić – podkreśla ordynator. – Mamy też ograniczenie, co do liczby zabiegów, ponieważ robot nie będzie w UCK na stałe. Będzie wstawiany do konkretnych, wcześniej uzgodnionych i zaplanowanych operacji.

Źródło: UCK w Gdańsku.

Czytaj także: RazorX już operuje w Tarnowie. To jedyny taki robot chirugiczny w Polsce

Pierwszy medyczny model językowy (LLM) dla medycyny: Med-PaLM
Pierwszy medyczny model językowy (LLM) dla medycyny: Med-PaLM

ChatGPT jest dowodem ogromnego postępu w rozwoju sztucznej inteligencji. Jego medyczna wersja – opracowana przez Google Med-PaLM – zwiastuje głębokie zmiany dla pacjentów, lekarzy i ochrony zdrowia.

Zaledwie po dwóch miesiącach od premiery, ChatGPT zyskał 100 mln użytkowników. Tik-Tokowi, dotychczasowemu liderowi, osiągnięcie takiej liczby zajęło 9 miesięcy. To efekt imponujących możliwości modeli językowych (tzw. konwersacyjna AI) oraz praktycznego zastosowania chatu. ChatGPT pozwala uzyskiwać w kilka sekund odpowiedzi, których przygotowanie z pomocą Google zajęłoby kilkanaście minut. I do tego w spójnej formie i stylu językowym, którym posługuje się człowiek. Modele AI są na tyle doskonałe, że mogą tworzyć nowe treści na podstawie dostępnej wiedzy, w tym wiersze, przepisy kulinarne, muzykę i obrazy.

W ochronie zdrowia trwają prace nad podobnymi modelami, które m.in. pozwolą pacjentom precyzyjnie oceniać stan zdrowia, uzyskiwać oparte na najnowszej wiedzy naukowej zalecenia zdrowotne, a lekarzom i pielęgniarkom – „zadawać” elektronicznej dokumentacji medycznej pytania, zamiast szukać informacji ręcznie.

Medyczna wersja ChatGTP, czyli Med-PaLM

Z początkiem 2023 roku, Google i DeepMind zaprezentowały napędzany sztuczną inteligencją chatbot o nazwie Med-PaLM. Celem systemu jest generowanie precyzyjnych i bezpiecznych odpowiedzi na pytania dotyczące zagadnień medycznych i zdrowotnych.

Nowe narzędzie bazuje na tzw. dużym modelu językowym (ang. Large Language Models, LLM). LLM to modele przetwarzania języka naturalnego przez sztuczną inteligencję. Ich zadaniem jest rozumienie zapytań i generowanie odpowiedzi tekstowych w prostym języku. W przypadku Med-PaLM, zbiory danych, na których bazują odpowiedzi, dotyczą wyłącznie medycyny i pochodzą z np. badań naukowych.

Med-PaLM został przeszkolony na siedmiu zestawach pytań-odpowiedzi obejmujących profesjonalne egzaminy medyczne oraz badania i zapytania dotyczące kwestii zdrowotnych zarejestrowanych w Internecie. Z opublikowanego przez Google i DeepMind badania „Large Language Models Encode Clinical Knowledge” („Duże modele językowe przekazują wiedzę kliniczną”) wynika, że model po udoskonaleniu może być zastosowany do celów klinicznych.

Na razie naukowcy przyznają, że chociaż Med-PaLM działa „zachęcająco”, nadal nie dorównuje precyzji lekarzy. Na 140 pytań ocenianych w badaniu, 92,9% odpowiedzi klinicystów zgadzało się z wiedzą naukową. W przypadku modelu AI, było to tylko 61,9%.

W 16,9% odpowiedzi generowanych przez Med-PaLM zaobserwowano nieprawidłowe pobieranie informacji (w przypadku człowieka to mniej niż 4%). Podobne dysproporcje występowały w przypadku nieprawidłowego toku wyciągania wniosków (10% vs. 2%) oraz nieodpowiedniej lub nieprawidłowej treści odpowiedzi (18,7% vs. 1,4%).

Jednak algorytmy AI uczą się w szybkim tempie. ChatGPT-3, czyli obecna wersja modelu, czerpie wiedzę z łącznie 175 mld parametrów zebranych z ok. 10 mln stron internetowych. Kolejne wersje mają mieć moc setki razy większą. A to pozwoli m.in. na generowanie filmów wideo. Podobnego tempa można spodziewać się w medycynie.

Dzięki algorytmom AI i modelom językowym, lekarz zapyta komputer o możliwe ścieżki leczenia albo diagnozę.
Dzięki algorytmom AI i modelom językowym, lekarz zapyta komputer o możliwe ścieżki leczenia albo diagnozę.
5 zastosowań modeli językowych w medycynie

(1) Medycyna oparta na faktach

Lekarz będzie mógł szybko wyszukać nowe badania naukowe przydatne z punktu widzenia leczenia pacjenta. Wystarczy powiedzieć: „wyszukaj najnowsze badania na temat leczenia zakażenia enterokokami opornymi na wankomycynę u pacjenta w 70 r.ż. z cukrzycą”. Odpowiedź będzie można uszczegółowić pytając o konkretne zalecenia. Lekarze będą mogli pytać wprost o aktualne zalecenia lekarskie, skuteczność terapii i możliwe powikłania, a odpowiedzi uzyskać w przeciągu kilku sekund.

(2) Szukanie odpowiedzi w EDM

Lekarz uzyska informacje, których manualne szukanie trwałoby nawet kilka godzin. Przykładowo: „sprawdź wyniki poziomu leukocytów z ostatnich 5 lat i pokaż je na osi czasu” albo „sprawdź, czy z punktu widzenia kartoteki pacjenta i aktualnego sposobu leczenia ukazały się ostatnio nowe badania naukowe” lub „który lek dla pacjentów z parametrami jak u pacjenta X wykazuje największą skuteczność”.

(3) Zasięganie drugiej opinii

Dla lekarzy POZ, medyczne modele AI będą pełnić funkcję pierwszej konsultacji specjalistycznej. Podobnie jak już AI interpretuje zdjęcia diagnostyki obrazowej, nowe modele wspomogą diagnozę skomplikowanych przypadków klinicznych oraz chorób rzadkich. Miejsce leczenia nie będzie istotne – pacjent zyska opiekę o takiej samej jakości, niezależnie od tego, czy będzie to nowoczesne centrum medyczne dużego szpitala uniwersyteckiego, czy mały gabinet zlokalizowany na wsi.

(4) Wstępna diagnoza

To, że model Med-PaLM jest rozwijany przez Google, nie jest przypadkiem. Google to dziś największy na świecie… poradnik medyczny. Do wyszukiwarki trafia średnio 70 000 zapytań związanych ze zdrowiem na minutę. Niestety, odpowiedzi często wprowadzają w błąd, bo opierają się na popularności, a nie wiarygodności treści. Google wie, że rośnie mu konkurencja ze strony tzw. symptom checkerów, czyli systemów AI opartych na wiedzy medycznej.

(5) Personalni doradcy zdrowotni

„Jakie suplementy diety powinny stosować osoby z moją chorobą X w wieku Y przy stosowaniu leków Z?” Chatboty zdrowotne w formie aplikacji i robotów będą obserwowały nasze codzienne życie, analizowały dane, porównywały je z wiedzą w Internecie i korygowały niezdrowe zachowania, podpowiadały, jak lepiej zadbać o kondycję psycho-fizyczną, jak się prawidło odżywiać i uprawiać sport. Do tego nie trzeba będzie wiedzieć, o co pytać – to chatboty będą aktywnie podpowiadały, prowadziły i doradzały.

Za kilka lat, medyczne modele AI staną się zaufanymi asystentami lekarzy, uwalniając ich od klawiatur i szukania wiedzy pośród gigabajtów danych. Tempo rozwoju AI robi wrażenie: w styczniu 2023, ChatGPT zdał amerykański egzamin medyczny (U.S. Medical Licensing Examination), odpowiadając poprawnie na 60 proc. pytań.

Czytaj także: Te technologie wywrócą ochronę zdrowia do góry nogami

Z nowego wydania czasopisma OSOZ Polska dowiesz się m.in.:

We wnętrzu także o nowościach, zmianach prawnych oraz porady dla menedżerów.


Kliknij tutaj, aby pobrać bezpłatnie nowy numer czasopisma (wersja PDF, 8,44 MB)

OSOZ Polska (12/2022)
OSOZ Polska (12/2022)

W najnowszym wydaniu:

Wszystkie wydania archiwalne dostępne są na zakładce POBIERZ.

Archiwum czasopisma OSOZ Polska
Archiwum czasopisma OSOZ Polska
Paweł Żuk jest m.in. członkiem Komisji ds. opieki koordynowanej
Dr Paweł Żuk jest m.in. członkiem Komisji ds. opieki koordynowanej

– Szacuję, że do końca roku 2023 do OK przystąpi 40–50% POZ-tów, bo program jest dobrze skrojony do ich potrzeb – mówi Dr Paweł Żuk, Pełnomocnik Zarządu do spraw edukacji i rozwoju w grupie Centrum, wiceprzewodniczący ministerialnej komisji zdrowia do spraw wdrażania opieki koordynowanej w POZ.

Pobierz nowy, bezpłatny przewodnik po Opiece Koordynowanej W POZ (41 stron)

Opieka koordynowana w praktyce

W skrócie:

Dlaczego placówki grupy Centrum przystąpiły do programu OK w POZ?

Wynika to z naszego postrzegania roli podstawowej opieki zdrowotnej i wniosków z pilotażu programu POZ Plus. Medycyna rodzinna w dotychczasowej formie miała głównie rolę czysto interwencyjną, a próby wprowadzenia profilaktyki były szczątkowe. Do tego jeszcze trzeba dodać duży nacisk na leczenie specjalistyczne. Wszyscy widzimy, jak – w efekcie takiego podejścia – system zdrowia funkcjonuje.

Doszliśmy do wniosku, że OK jest rozwiązaniem atrakcyjnym dla pacjentów, bo skraca drogę do badań diagnostycznych. Ale też dla lekarzy, ponieważ stają się oni decydentami opieki. Dodatkowo mamy szansę odciążyć opiekę specjalistyczną i szpitalnictwo, gdy pacjent nie będzie się już musiał „błąkać” po systemie zdrowia.

Na jakie przeszkody natrafiliście Państwo podczas implementacji koordynacji w życie i jak udało się je rozwiązać?

Po pierwsze, najtrudniejsze jest przełamanie bariery mentalnościowej. Jeśli to się uda, łatwiej rozwiązać inne problemy. Projekt OK wymaga zmiany sposobu myślenia i przyzwyczajeń.

Lekarze rodzinni nie są przygotowani do podejmowania poważnych decyzji klinicznych. Przez lata byli „zmuszani” do leczenia prostych jednostek chorobowych, nie mogąc nawet skierować chorego na podstawowe badania. W efekcie pacjent trafiał do specjalisty, bo taką ścieżkę narzucał system zdrowia. W OK jest odwrotnie: lekarz rodzinny musi się zaangażować, ma odpowiednie narzędzia, czyli badania diagnostyczne, i może prowadzić pacjenta korzystając w razie potrzeby z konsultacji lekarzy specjalistów.

Drugą barierą jest praca zespołowa. Nie można prowadzić opieki koordynowanej samemu – do tego potrzebna jest komunikacja z członkami zespołu: pielęgniarką, konsultantami dziedzinowymi, dietetykiem, koordynatorem. A to jest duży problem w polskiej ochronie zdrowia.

Po trzecie, pacjenci mają problem z dyscypliną poruszania się po podstawowej opiece zdrowotnej – regularnym przychodzeniem na badania, porady edukacyjne, stosowaniem się do zaleceń. To kwestia przyzwyczajeń.

Po czwarte, informatyzacja. Przez lata oprogramowanie dla placówek zdrowia tworzone było pod system zdrowia nastawiony na jednorazowe wizyty lekarskie. A OK to procesowa obsługa pacjenta oparta na kaskadzie kolejno następujących po sobie zdarzeń. Nasze systemy IT też dopiero się do tego dostosowują.

Co zrobiliście Państwo, aby przełamać barierę mentalnościową?

Trzeba zacząć od ogólnych szkoleń. Pracownicy muszą wiedzieć, na czym polega OK. Zalecam, aby na pierwszych spotkaniach był cały zespół, aby pokazać pełny proces opieki.

Następnie zorganizowaliśmy szkolenia dla lekarzy, obejmujące postępowanie z określonymi przypadkami klinicznymi. Lekarze muszą czuć się bezpiecznie i pewnie podczas pracy z pacjentem. Podobnie w przypadku pielęgniarek, które z kolei muszą wiedzieć, jak kontynuować opiekę świadczoną przez lekarza. Aby utrwalić nowe procesy, przygotowaliśmy schematy postępowania na biurka, broszury, grupy w komunikatorach na smartfonach.

Do tego dochodzi indywidualny coaching prowadzony przez osoby dokładnie znające OK. Najlepiej zastosować kilka technik jednocześnie, aby osiągnąć efekt.

Umowa z NFZ została podpisana i co dalej? Czy stworzyliście Państwo najpierw procedury, przykładowo dla koordynatora i lekarza?

Najważniejsze na początek jest zbudowanie scenariuszy ścieżek dla konkretnych grup pacjentów. To wymaga dyspenseryzacji pacjentów (grupowanie według chorób) i ich stratyfikacji (określenie ciężkości chorób). W zależności od oceny według tych dwóch kryteriów, uruchamiana jest wybrana ścieżka postępowania. Taki scenariusz określa, co trzeba zrobić w przypadku określonego pacjenta, a co jest opcją.

Jestem za tworzeniem takich schematów. Oczywiście, można do nich wprowadzać modyfikacje. Jednak w ten sposób nie trzeba za każdym razem wymyślać wszystkiego od początku. Nasze scenariusze bazują na tzw. schematach drzewkowych, czyli zaleceniach opracowanych przez Polskie Towarzystwo Medycyny Rodzinnej, konsultanta krajowego ds. medycyny rodzinnej i konsultantów dziedzinowych dla poszczególnych chorób.

Wiedząc, że część usług w ramach porady wstępnej można rozliczyć w ramach standardowej umowy z NFZ albo już w ramach OK, jak rozplanować budżet powierzony?

Tu też bazą jest to, o czym mówiłem wcześniej – dokładne poznanie populacji pacjentów pod opieką. Musimy wiedzieć, ilu pacjentów kwalifikuje się do OK oraz ile osób jesteśmy w sposób odpowiedzialny objąć budżetem OK.

Nasi lekarze przygotowują obecnie ok. 2–3 Indywidualne Plany Opieki Medycznej dziennie. I do tej wydolności systemu dopasowujemy budżet, monitorując, ile możemy wykonać badań dla wizyt kompleksowych, zrealizować konsultacji itd.

Osobiście jestem za dokładnym dzieleniem budżetu na jego składowe: jaka część potrzebna jest na wizyty kompleksowe, które wprawdzie są nielimitowane, ale każda placówka ma swoją przepustowość? Jaki będzie poziom diagnostyki związany z wizytami kompleksowymi? Ile będzie potrzebnych konsultacji?

Dopiero się tego uczymy i na razie nie ma jednego wzorca postępowania.

Czy podobne planowanie dotyczy też pracy koordynatora?

W ramach grupy Centrum mamy bardzo małe placówki i duże przychodnie mające kilkanaście tysięcy pacjentów pod opieką. W tych małych, gdzie jest 1000–1500 pacjentów, wystarczy przypisanie zadań koordynatora do pielęgniarki lub rejestratorki. W dużych placówkach będzie to zazwyczaj nowa osoba.

Wyszliśmy od określenia roli koordynatora i zmierzenia czasu realizacji jego zadań. Na tej podstawie wyznaczamy potrzebne etaty. Warto wspomnieć, że Narodowy Fundusz Zdrowia wprowadził korzystne dla małych placówek rozwiązanie – do 5000 pacjentów można otrzymać środki na pokrycie całego etatu koordynatora.

Ile czasu potrzeba od momentu podpisania umowy z NFZ do chwili, gdy OK zacznie w miarę płynnie funkcjonować w podmiocie?

Po dwóch miesiącach nadal jesteśmy na etapie uczenia się. Wystartowaliśmy w listopadzie, choć już przed podpisaniem umowy przygotowywaliśmy się do OK. Porady edukacyjne dla pacjenów uruchomiliśmy dopiero w styczniu, bo chcieliśmy dokładnie zaplanować cały proces.

Moim celem do końca grudnia było, aby każdy lekarz wystawił przynajmniej jeden IPOM. I to się udało. A to już duży postęp, bo każdy z naszych ponad 80 lekarzy przećwiczył OK w praktyce.

Podsumowanie OK po kilku miesiącach od wdrożenia

Po pierwsze, warto wejść w opiekę koordynowaną, mimo że na pierwszy rzut oka jest skomplikowana. Po drugie, dostępnych jest już sporo materiałów i szkoleń, co bardzo pomaga w przygotowaniu. Komisja ds. opieki koordynowanej, której jestem członkiem, ma za zadanie ewaluować cały proces i ustalić, co dalej. Jestem mocno podbudowany statystykami – po trzech miesiącach już 10% POZ-tów weszło w OK. Szacowałem, że zajmie to pół roku. A to znaczy, że model jest dobrze skrojony pod potrzeby rynku. Myślę, że na koniec roku realne jest osiągnięcie poziomu 40–50%. Zmiany, które OK wywoła w POZ-tach, doprowadzą do transformacji całego procesu obsługi pacjenta. W efekcie, prawdopodobnie będziemy musieli przebudować opiekę specjalistyczną. Nie zapominajmy, że Komisja wypracowała cały pakiet usług pielęgniarskich, które nie weszły dotąd w życie, bo na początku byliśmy skoncentrowani na uruchomieniu OK. Jednak Minister Zdrowia podpisał już zarządzenie dotyczące trzech usług pielęgniarskich tzw. opieki przejściowej. Ten nowy produkt w polskiej ochronie zdrowia pozwala zająć się pacjentami, którzy wcześniej wychodząc ze szpitali wpadali w próżnię systemu. Czekamy też na ustawę o jakości w ochronie zdrowia, która też powinna uwzględniać pewne elementy związane z OK.

Czytaj także: Wywiad z dr Agnieszką Mastalerz-Migas. Wszystko co trzeba wiedzieć o opiece koordynowanej


Teraz można wziąć udział w programie badań profilaktycznych Ministerstwa Zdrowia „Profilaktyka 40 Plus” prosto z aplikacji mojeIKP

Teraz można wziąć udział w programie badań profilaktycznych Ministerstwa Zdrowia „Profilaktyka 40 Plus” prosto z aplikacji mojeIKP

Ministerstwo Zdrowia wprowadza szybką ścieżkę dostępu do badań profilaktycznych. Aby otrzymać skierowanie na badania profilaktyczne w ramach programu PROFILAKTYKA 40 PLUS wystarczy wypełnić ankietę online.

Z programy mogą skorzystać osoby mające co najmniej 40 lat. Aby otrzymać skierowanie na bezpłatne badania profilaktyczne nie trzeba iść do lekarza – wystarczy wypełnić ankietę w aplikacji mobilnej mojeIKP w telefonie.

Osoby, które skorzystają z badań w ramach programu Profilaktyka 40 PLUS, biorą automatyczne udział w loterii „Podaj dalej zdrowie” o puli nagród 3 500 000 zł. Warunkiem jest skorzystanie z badań do końca maja 2023 roku. Z programu profilaktycznego Ministerstwa Zdrowia można skorzystać do końca 2023 r. Jedna osoba ma prawo do jednego e-skierowania na badania profilaktyczne.

Aby wypełnić ankietę w aplikacji mojeIKP, należy:

Pytania ankietowe dotyczą zdrowia, np. masy ciała, aktywności fizycznej, sposobu odżywania, palenia tytoniu, ryzyka chorób układu krwionośnego i chorób onkologicznych itp.

Ankietę można wypełnić też na Internetowym Koncie Pacjenta, przez telefon: 22 735 39 53 oraz w przychodni podstawowej opieki zdrowotnej (POZ), która uczestniczy w programie.

Po wypełnieniu ankiety, e-skierowanie jest dostępne na Internetowym Koncie Pacjenta (IKP) i w aplikacji mojeIKP. Będzie onodostosowane do zgłaszanych w ankiecie problemów ze zdrowiem oraz płci.

Czytaj także: Jak usprawnić obsługę pacjenta w placówce medycznej? Wystarczy wdrożyć tę aplikację mobilną

Startupy medyczne napędzają transformację ochrony zdrowia
Startupy medyczne napędzają transformację ochrony zdrowia

Weź udział w 4. edycji „Top Disruptors in Healthcare” – raportu prezentującego innowacyjne startupy medyczne z Polski i Europy Środkowo-Wschodniej.

Europa Środkowo – Wschodnia, w tym Polska, poczyniła wielkie postępy w branży medycznej i stała się ośrodkiem dla innowacyjnych startupów, które wykorzystują nowe technologie do poprawy jakości opieki zdrowotnej.

– Startupy medyczne mają szansę odegrać wiodącą rolę w kształtowaniu przyszłości medycyny – podkreśla Karolina Kornowska, koordynatorka Raportu „Top Disruptors in Healthcare”.

Jak wynika ze statystyk zeszłorocznego Raportu, wśród startupów nastąpił gwałtowny wzrost zainteresowania rozwiązaniami medycznymi opartymi na sztucznej inteligencji i uczeniu maszynowym – prawie połowa respondentów wskazała, że pracuje nad rozwiązaniami w tym sektorze.

W zeszłorocznej edycji Raportu udział wzięło ponad 150 startupów z Polski i Europy Środkowo-Wschodniej. 4. edycja Raportu zostanie opublikowana podczas międzynarodowej Konferencji „AI & MEDTECH CEE” w czerwcu 2023 r.

Wydawcą Raportu jest Polska Federacja Szpitali, Koalicja AI w Zdrowiu, zespół ekspertów wZdrowiu oraz Młodzi Menedżerowie Medycyny.

Aby zaprezentować startup w nowej edycji Raportu, należy wypełnić formularz na stronie: https://forms.gle/Q2831nBh7pdDVwiQ8

Kliknij tutaj, aby pobrać zeszłoroczny raport Top Disruptors in Healthcare.

Raport Top Disruptors in Healthcare 2022
Raport Top Disruptors in Healthcare 2022

1 71 72 73 74 75 117