Raport OECD to najbardziej przekrojowa analiza wskaźników zdrowotnych na świecie. W edycji 2023 po raz pierwszy pojawił się rozdział poświęcony cyfryzacji ochrony zdrowia.
Raport OECD to najbardziej przekrojowa analiza wskaźników zdrowotnych na świecie. W edycji 2023 po raz pierwszy pojawił się rozdział poświęcony cyfryzacji ochrony zdrowia.

Stosowane w ochronie zdrowia technologie są często przestarzałe a dane fragmentaryczne – wynika z nowego raportu OECD „Health At A Glance 2023”. Choć Polska jest w czołówce pod względem dostępu do e-usług publicznych, ale jednocześnie mamy duże zaległości w m.in. umiejętnościach cyfrowych, a strategia e-zdrowia nie obejmuje profilaktyki.


Wnioski z raportu w skrócie:


Silosy zamiast ekosystemów danych

Cyfryzacja weszła na dobre do ochrony zdrowia, a e-recepta albo porady telemedyczne są powszechnie stosowane w praktyce lekarskiej. To, w jakim stopniu poszczególne kraje korzystają z nowych technologii, wpływa na jakość usług medycznych, wyniki pacjentów i wydajność sektora zdrowia. I to w mierzalny sposób.

Choć można mieć wrażenie, że dużo się dzieje w digitalizacji – zwłaszcza od czasu pandemii COVID-19 – pozory mogą mylić. Przykładowo, faks jest nadal powszechnie wykorzystywany do przesyłania danych medycznych i aż 75% informacji wymienianych faksem to informacje w sektorze zdrowia. Złych informacji jest więcej: wdrożenie najnowocześniejszych technologii w medycynie może zająć aż 17 lat. Bez zdecydowanych działań, sektor zdrowia będzie chronicznie próbował nadrabiać zaległości, zamiast wykorzystywać potencjał cyfryzacji.

Kolejny zagrożeniem jest rozwój cyfryzacji dwóch prędkości: powolny w publicznej ochronie zdrowia cierpiącej z powodu braku inwestycji i błyskawiczny w opiece prywatnej, gdzie pojawiają się nowe modele opieki cyfrowej. To prowadzi do tworzenia dodatkowych silosów danych i oddala od celu stworzenia jednego ekosystemu wymiany informacji medycznych. Kiedy inne gałęzie gospodarki już wdrażają najnowsze rozwiązania generatywnej sztucznej inteligencji, ochrona zdrowia nawet o nich nie myśli. Będzie to kolejna dziedzina, w której zdrowie będzie za kilka lat zajmować ostatnie miejsce w rankingach penetracji AI w sektorach gospodarki.

Ale są też dobre informacje: pandemia koronawirusa doprowadziła do liberalizacji prawa w zakresie e-zdrowia, a wiele państw uznało digitalizację sektora zdrowia za priorytet. A to się opłaca: inwestycje w strategię cyfrową mogą przynieść potencjalny zwrot w wysokości 3 dolarów za każdego wydanego 1 dolara – w rezultacie lepszych wyników zdrowotnych, ograniczenia marnotrawstwa i minimalizacji powielania czynności.

Dostęp do danych

W 2022 r. OECD zbadała zarządzanie danymi dotyczącymi zdrowia. Aby je zmierzyć, stworzyła tzw. wskaźnik dostępu do danych (dataset availability score), na który składa się terminowy dostęp do danych, wykorzystanie interoperacyjnych standardów danych klinicznych oraz danych do pierwszo- i drugorzędnych celów zdrowotnych. Mówiąc inaczej, wskaźnik pokazuje płynność wymiany danych w systemie.

Wskaźnik dostępu i wymiany danych zdrowotnych (dataset availability score).

Dane zdrowotne są łatwo dostępne i wymienialne w takich krajach jak Dania, Korea, Szwecja, Finlandia i Łotwa. W Danii, z dostępu on-line do elektronicznych kartotek korzysta 80% populacji, a dane gromadzone w centralnym systemie są wykorzystywane do oceny jakości opieki zdrowotnej. Eksperci OECD podkreślają, że dostęp obywateli do ich danych to podstawowy element transformacji cyfrowej, bo osoby fizyczne zyskują większą wiedzę na temat stanu swojego zdrowia, a pracownicy ochrony zdrowia otrzymują pełny obraz stanu zdrowia chorego.

W 2021 r. OECD opublikowała badanie dotyczące rozwoju, wykorzystania i zarządzania systemami elektronicznej dokumentacji medycznej. Prawie 90% krajów OECD zgłosiło posiadanie portalu dla pacjentów, ale tylko w 42% pacjenci mogli uzyskać dostęp do wszystkich swoich danych. Nie inaczej jest w Polsce, gdzie IKP daje tylko wgląd do np. wykonanych świadczeń i recept, ale już nie do wyników badań i notatek lekarzy.

Sztuczna inteligencja

Sztuczna inteligencja może zrewolucjonizować opiekę zdrowotną, poprawiając precyzję diagnozy, pomagając w opracowywaniu nowych metod leczenia, wspierając świadczeniodawców w wykonywaniu zadań administracyjnych. Najważniejsze oczekiwane korzyści z AI w ochronie zdrowia:

Poziom adaptacji AI mierzy tzw. globalny indeks sztucznej inteligencji obejmujący 62 kraje. Liderem Indeksu są Stany Zjednoczone, a Polska znalazła się na 27 miejscu.

Zarządzanie danymi

Kolejnym wskaźnikiem analizowanym w raporcie OECD jest wskaźnik zarządzania zbiorami danych w ochronie zdrowia. I tutaj na pierwszym miejscu znalazła się Dania, a za nią USA, Finlandia, Francja i Szkocja. Ale o wiele ciekawszy jest tzw. indeks administrowania cyfryzacją (Digital government index), który pokazuje, jak poszczególne państwa podchodzą do cyfryzacji.

Nie wnikając w szczegóły tego skomplikowanego miernika, Korea i Wielka Brytania to kraje o najlepszym podejściu do zarządzania procesem cyfryzacji gospodarki. Jednym z jego ważnych elementów są standardy interoperacyjności. Ich wdrażanie w ochronie zdrowia deklaruje 90% krajów OECD, a najwięcej z nich (66%) stawia na HL7-FHIR. Przypomnijmy, że HL7-FHIR zapewnia semantyczne standardy danych i jest kompatybilny ze standardami SNOMED2 lub ICD3 do kodowania danych klinicznych.

Wskaźnik administrowania cyfryzacją. W Europie to UK i Dania mają najpierw zorganizowany system e-usług publicznych.
Wskaźnik administrowania cyfryzacją. W Europie to UK i Dania mają najpierw zorganizowany system e-usług publicznych.

Dostęp do internetu

Korzystanie z usług cyfrowych wymaga oczywiście dostępu do internetu. OECD zmierzył też penetrację mobilnych i stacjonarnych połączeń internetowych oraz odsetek osób, które korzystały z internetu w celu kontaktowania się z administracją publiczną.

I tutaj dobra wiadomość dla Polski: pod względem penetracji internetu mobilnego Polska znalazła się na 7 miejscu w rankingu, po Japonii, Estonii, USA, Finlandii, Danii i Holandii. Jednocześnie 40% osób komunikuje się i załatwia sprawy administracyjne przez internet, co odpowiada średniej OECD (najwięcej w Finlandii, Islandii, Norwegii i Szwajcarii). Ponad połowa obywateli w Finlandii deklaruje korzystanie z dostępu do swoich danych zdrowotnych on-line, aby między innymi odnowić recepty, zaktualizować zgody, opublikować testament itd.

Polska znalazła się w też w grupie krajów, które mają strategię zdrowia cyfrowego, choć – według OECD – nie obejmuje ona tematu profilaktyki.

Dostęp do internetu i wskaźnik załatwiania spraw administracyjnych przez internet.
Dostęp do internetu i wskaźnik załatwiania spraw administracyjnych przez internet.

Umiejętności cyfrowe

Badanie OECD sugeruje bardzo duże nierówności cyfrowe mierzone jako umiejętności korzystania z nowych technologii. O ile ok. 80% osób w Holandii i Finlandii posiada co najmniej podstawowe umiejętności cyfrowe, w Polsce jest to niemal o połowę mniej (43%). To nie jest dobra wiadomość dla digitalizacji, bo oznacza, że nawet jeśli nowe technologie są dostępne, wiele osób nadal nie wie, jak z nich korzystać.

Jeszcze gorzej wypadamy w rankingu indeksu cyfrowego zaangażowania obywateli zajmując przedostatnie miejsce. Tutaj także na podium znalazły się Estonia i Korea. Aż 21 krajów OECD jest uważanych za liderów GovTech – kraje te priorytetowo traktują transformację cyfrową i digitalizację usług publicznych.

Poziom umiejętności cyfrowych w społeczeństwie.
Poziom umiejętności cyfrowych w społeczeństwie.

Wnioski

Raport OECD mówi wprost: wyższy stopień gotowości cyfrowej jest skorelowany z wyższymi wynikami systemu ochrony zdrowia. Digitalizacja nie jest tylko miłym dodatkiem do systemu zdrowia, ale powinna być traktowana priorytetowo, aby zapewnić płynność działania sektora i poprawić jakość opieki. Badania wskazują, że w krajach o wysokiej dojrzałości cyfrowej odnotowano nawet mniejszą liczbę zgonów podczas pandemii COVID-19.

Technologie już są, ale transformację cyfrową ochrony zdrowia hamuje rozproszenie danych, nierównomierny poziom wdrażania rozwiązań IT pomiędzy placówkami ochrony zdrowia, zaniedbania w administrowaniu digitalizacją na szczeblu centralnym. To powoduje, że opieka zdrowotna jest fragmentaryczna. A to kosztuje – badania przeprowadzone w USA pokazują, że w silosowych systemach zdrowia koszty opieki na pacjenta są większe nawet o 4000 dolarów. Powodem jest dublowanie badań, nieskoordynowana opieka, niepotrzebne procedury, powikłania itd.

Jeszcze inne badanie sugeruje, że cyfrowa opieka zdrowotna przyczynia się do obniżenia kosztów opieki o 1 187 dolarów na pacjenta przy lepszych wynikach zdrowotnych. Dojrzałość cyfrowa wiąże się ze znacznie wyższym poziomem bezpieczeństwa, lepszymi doświadczeniami pacjentów i mniejszą liczbą zdarzeń niepożądanych.

W ostatnich latach cyfryzacja nabrała znacznego przyspieszenia. Jednak wskaźniki raportu OECD uświadamianą, że to raczej przyspieszenie nadrabiania zaległości, a nie aktywne wykorzystywanie możliwości oferowanych przez cyfryzację. Aby to zmienić, potrzebna jest radykalna zmiana strategii cyfryzacji przez władze publiczne, tak jak robi to Estonia, Dania, czy Korea. W tych krajach cyfryzacja jest traktowana jako element budowania potęgi gospodarczej.

Z omawianego raportu OECD wynika też m.in., że średnia długość życia Polek i Polaków jest o 5 lat krótsza niż średnia OECD, a dostępność do usług zdrowotnych jest na alarmująco niskim poziomie.

Raport OECD "Health At A Glance 2023"

Czytaj także: Pobierz pełny raport OECD „Health At A Glance 2023” ze wskaźnikami e-zdrowia

Placówki medyczne muszą przygotować się na kilka dużych projektów cyfryzacji, w tym m.in. centralną e-rejestrację i rozliczenia z NFZ na podstawie zdarzeń medycznych.
Placówki medyczne muszą przygotować się na kilka dużych projektów cyfryzacji, w tym m.in. centralną e-rejestrację i rozliczenia z NFZ na podstawie zdarzeń medycznych.

Co planuje w 2024 roku Centrum e-Zdrowia? Oto najważniejsze projekty zapowiedziane podczas Konferencji „Perspektywy e-zdrowia” zorganizowanej przez CeZ.

Co udało się osiągnąć?

20 milionów pacjentów korzystających z e-zdrowia, wdrożenie ponad 50 systemów IT, w tym dziedzinowych systemów IT (np. SMK czy IWOISZ), systemów wspomagających profilaktykę i leczenie (e-transplant, EWP, e-krew), rejestrów medycznych (np. RPWDL, RDL itd.) – CeZ na plus podsumował dotychczasowe osiągnięcia. W ekosystemie e-zdrowia, którego podstawą jest platforma P1, pojawiły się usługi dla pacjentów jak e-rejestracja, EDM, e-karta szczepień, e-recepta, e-skierowanie i e-zwolnienie.

Z Internetowego Konta Pacjenta korzysta 17,8 mln osób (prawie 50% dorosłych Polaków), wystawiono 1,8 mld e-recept (98% wszystkich recept ma formę elektroniczną), odnotowano 5,3 mln instalacji aplikacji mojeIKP.

W ramach Centrum Analiz CeZ uruchomiono narzędzia analityczne oparte na Big Data i AI m.in. do wsparcia podejmowania decyzji w zakresie decyzji refundacyjnych albo projektowanych zmian, kontraktowania, monitorowania systemu i wsparcia zarządczego podmiotów leczniczych (nie wyjaśniono, o co dokładnie chodzi). W zakresie cyberbezpieczeństwa, lada dzień ma ruszyć zespół reagowania na incydenty bezpieczeństwa danych w ochronie zdrowia (CRIST resortowy), który będzie m.in. przygotowywać rekomendacje oraz wysyłać ostrzeżenia.

Stan cyfryzacji ochrony zdrowia 2023.
Stan cyfryzacji ochrony zdrowia 2023.

Kalendarz prac CeZ. Po pierwsze e-rejestracja

W I kwartale uruchomiony zostanie Narodowy Portal Onkologiczny, co wynika z zapisów Narodowej Strategii Onkologicznej na lata 2020–2030. Planowana jest też rozbudowa IKP m.in. o obsługę Indywidualnych Planów Opieki Medycznej (IPOM) funkcjonujących w ramach Opieki Koordynowanej w POZ. W mojeIKP pojawi się mapa defibrylatorów ułatwiająca znalezienie najbliżej położonego AED. Z aplikacji będzie też można obsługiwać kioski profilaktyczne zlokalizowane w oddziałach NFZ.

W II kwartale nacisk położony będzie na digitalizację leczenia uzdrowiskowego – z IKP będą wysyłane powiadomienia do pacjentów, którzy mają zaplanowane leczenie w sanatorium. Zapowiadane jest uruchomienie dzienniczka e-Hemofilii dla pacjentów oraz e-zleceń na wyroby medyczne. W III kwartale CeZ zabierze się za integrację IKP z ProfiBazą, czyli cyfrowym repozytorium, za pomocą którego są udostępniane dane z zakresu sytuacji zdrowotnej ludności oraz realizacji programów zdrowotnych dla potrzeb profilaktyki chorób i promocji zdrowia w Polsce.

Jeśli chodzi o placówki medyczne, w 2024 czeka je kolejny duży projekt e-zdrowia, czyli e-rejestracja na świadczenia medyczne w ramach Krajowej Sieci Onkologicznej oraz integracja e-usług w ramach Krajowej Sieci Hematologicznej.

E-rejestracja będzie też priorytetem na 2024 r. dla nowej Minister Zdrowia Izabeli Leszczyny. Podczas pierwszego briefiengu prasowego zapowiedziała spotkanie w tej sprawie z dyrektorem Centrum e-Zdrowia Pawłem Kikosickim. Według niej, e-rejestracja pozwoli lepiej zarządzić dostępnością lekarzy. Obecnie system e-rejestracji uruchomiono dla szczepień na COVID-19 (od 15 grudnia miała być obowiązkowa, ale MZ wydłużyło działanie infolinii 989) i HPV oraz programu Profilaktyka 40 PLUS. O nowej strategii wdrażania e-rejestracji mówi też Dyrektor Kikosicki w naszym ostatnim wywiadzie.

W III kwartale CeZ zabierze się za udostępnienie usług dla systemów komercyjnych do obsługi formularzy ZLK2–5 oraz dalszy rozwój e-recepty transgranicznej. Dużym zadaniem będzie przebudowana Systemu Informatycznego Monitorowania Profilaktyki (SIMP). Tutaj również przewiduje się integrację środowiska z aplikacjami gabinetowymi. Na IV kw. 2024 Paweł Kikosicki zapowiada prace związane z Opieką Farmaceutyczną (OF), w tym wystawianie recept przez farmaceutów na kontynuację leczenia oraz wdrożenie dokumentacji z OF, oraz elektroniczne bilanse zdrowia dziecka.

W temacie rejestrów medycznych, CeZ będzie kontynuować prace nad e-Transplant (zmiany legislacyjne, testy akceptacyjne) oraz e-Krew (rozwój funkcjonalności dla RCKiK, integracja z P1, uruchomienie w kolejnych ośrodkach RCKiK). Rozbudowany zostanie kontrowersyjny System Monitorowania Kształcenia Pracowników Medycznych (SMK). Ma on zostać uzupełniony o egzaminy specjalizacyjne dla wszystkich grup zawodowych; pojawi się możliwość tworzenia Elektronicznej Karty Specjalizacji. W planach są też prace rozwojowe nad Systemem Obsługi List Refundacyjnych.

Ucyfrowione karty DILO zostaną zintegrowane w systemach komercyjnych dostawców IT. Zmieni się sposób dawkowania w e-recepcie oraz pojawi się opcja weryfikacji możliwości realizacji recepty. W II kwartale zaplanowano elektronizację deklaracji papierowych do POZ, co wymaga uruchomienia usług po stronie NFZ oraz integracji w aplikacjach gabinetowych.

Oprócz tego CeZ chce monitorować opinie na temat własnych usług, dlatego zapowiada budowę systemu do badania satysfakcji użytkowników usług e-zdrowia oraz diagnozę poziomu współpracy z dostawcami.

Dyrektor CeZ wspomniał też o zapowiadanym od dawna projekcie Pacjent 360. Chodzi o podsumowanie informacji o stanie zdrowia pacjenta na jednym ekranie, do którego ma mieć dostęp lekarz POZ. Na ten temat nie padły jednak żadne konkrety.

Telemedycyna ma ruszyć do przodu

Wszystkie plany CeZ zależne są od finansowania, o czym mówił Piotr Węcławik, Dyrektor Departamentu e-Zdrowia w Ministerstwie Zdrowia. Środki na kolejne projekty są porozrzucane po budżecie na 2024, zamknięte w środkach celowych na projekty jak np. Krajowa Sieć Onkologiczna, zależą też od finansowania unijnego – a to może okazać się kluczowe, bo na projekty związane z transformacją cyfrową zaplanowano 2,7 mld euro, a na ochronę zdrowia – 4,1 mld euro (część z planów zawiera strategia cyfryzacji przygotowana przez Ministerstwo Zdrowia). Miały one ruszyć w 2022 roku, ale środki z Krajowego Plany Odbudowy były dotąd zablokowane w wyniku sporu polskiego rządu z Komisją Europejską.

Plany CeZ dotyczące rozwoju telemedycyny.
Plany CeZ dotyczące rozwoju telemedycyny.

To, czego nie udało się zrealizować w 2023 roku i przechodzi na 2024 rok to wdrożenie e-EKG finansowanego z Funduszu Medycznego oraz e-KTG. W ramach Narodowego Programu Chorób Układu Krążenia sporo środków zarezerwowano na telemedycynę, stąd wysyp projektów w tym zakresie, w tym m.in. teleopieka w niewydolności serca.

Wśród pilotaży zaplanowano m.in. – już dostępny w wielu innych aplikacjach – monitoring parametrów snu i telemonitoring w terapii schizofrenii paranoidalnej. Czy po pilotażu wejdą np. do aplikacji mojeIKP? Tego nie wiadomo.

W końcu ma też ożyć Centralna Platforma DOM (Domowa Opieka Medyczna), która popadła w zapomnienie po pandemii COVID-19. Obecnie jedynym realizowanym pilotażem jest SmartDoktor (zdalne monitorowanie stanu zdrowia dzieci i młodzieży z niedoborami odporności).

Na koniec konferencji wspomniano o projekcie, który może być największym wyzwaniem dla placówek medycznych – chodzi o rozliczanie świadczeń z NFZ za pomocą zdarzeń medycznych. To nie tylko oznacza konieczność wdrożenia dokumentacji medycznej w formie elektronicznej przez wszystkie placówki posiadające umowę z NFZ (a nadal ok. 45% placówek nie rejestruje zdarzeń medycznych), ale także przejście na zupełnie nowy model raportowania. W zakresie usług transgranicznych Polska ma przystąpić do projektu Patient Summary, w ramach którego lekarz w każdym kraju będzie miał dostęp do podsumowania najważniejszych informacji z elektronicznej kartoteki pacjenta (będzie bazować na podsumowaniu danych w ramach projektu Pacjent 360 zapowiadanym przez CeZ).

Czytaj także: Dyrektor Centrum e-Zdrowia Paweł Kikosicki o planach na 2024 rok

Innowacje w opiece ambulatoryjnej - nowy raport NIL-IN.
Innowacje w opiece ambulatoryjnej – nowy raport NIL-IN.

Sieć Lekarzy Innowatorów Naczelnej Izby Lekarskiej (NIL-IN) opublikowała raport „Innowacje w opiece ambulatoryjnej”. We wnętrzu m.in. opis innowacji technologicznych e-zdrowia i organizacyjnych wyróżnionych w konkursie „Przychodnia Przyszłości”.

Konkurs NIL-IN

„Przychodnia przyszłości” to konkurs zorganizowany przez NIL IN Sieć Lekarzy Innowatorów Naczelnej Izby Lekarskiej. Celem jest nagrodzenie i promocja innowacyjnych rozwiązań skutecznie wdrożonych w POZ i AOS.

Z ponad 40 zgłoszeń, kapituła konkursu wyłoniła głównego laureata i nagrodziła innowacje w czterech kategoriach: wdrożenie technologii lub wyrobu medycznego, wdrożenie innowacyjnego systemu informatycznego, koordynacja opieki oraz innowacja organizacyjna.

Zwycięzcy to:

1) Algorytmy AI interpretują wyniki badań

Laureatem głównym konkursu „Przychodnia przyszłości” został system algorytmicznej interpretacji wyników badań laboratoryjnych firmy BloodLAb wdrożony przez CM Medyk. Rozwiązanie wspiera lekarzy POZ, prezentując sugestie dotyczące diagnostyki różnicowej, prowadzenia wywiadu i badania oraz postępowania.

Wyniki badań, takich jak morfologii krwi z rozmazem, hormonów tarczycy, badań w kierunku chorób serca (troponiny, nt-proBNP, CK-MB, d-dimerów) witaminy B12 i kwasu foliowego są automatycznie analizowane przez algorytmy systemu, uwzględniające wiek i płeć pacjenta.

– System podpowiada krótki opis wyniku badań, a także co należy uwzględnić w diagnostyce różnicowej, czyli m.in. stres, stosowane leki czy reakcje alergiczne. Algorytm sugeruje dalsze postępowanie z pacjentem oraz podpowiada, na co należy zwrócić uwagę podczas zbierania wywiadu czy badania fizykalnego. Na końcu sugeruje dalsze postępowanie kliniczne – mówi Gabriela Skorwider-Tucka, dyrektor ds. medycznych CM Medyk.

Algorytmiczna interpretacja wyników pomaga w podejmowaniu trafnych decyzji medycznych, redukuje ryzyko błędu lekarskiego, jednocześnie eliminując ryzyko pominięcia chorób rzadkich. Optymalizuje także koszty placówki poprzez właściwy dobór badań, a to przekłada się także na zadowolenie pacjentów. Wspierając lekarzy POZ w interpretacji badań, rozwiązanie zmniejsza również liczbę pacjentów kierowanych do poradni AOS.

2) Cyfrowa ocena postawy ciała u dzieci i młodzieży

W kategorii „Wdrożenie technologii lub wyrobu medycznego” wygrał Orthometr stworzony w Ośrodku Rehabilitacji Leczniczej Troniny. Jest to podręczny przyrząd diagnostyczny z aplikacją na PC czy tablet, który służy do oceny postawy ciała u dzieci i młodzieży oraz do diagnostyki ortopedycznej. Działa na zasadzie elektronicznego kątomierza o specjalnie dobranych kształtach pozwalających na pomiar parametrów postawy ciała oraz zakresu ruchów wszystkich dużych stawów kończyn. Ponadto posiada funkcje pomiaru liniowego, która pozwala na ocenę elastyczności kręgosłupa, oraz czujnik nacisku wykorzystywany do pomiaru siły mięśniowej i do oceny nacisku pelot w leczeniu skoliozy idiopatycznej u dzieci.

Zaimplementowany w systemie Orthometru algorytm diagnostyczny automatycznie analizuje wprowadzone dane i podpowiada badającemu, jak należy dalej pokierować dzieckiem, kwalifikując je do jednej z czterech grup postępowania.

System może być wykorzystany w gabinecie lekarskim, fizjoterapeutycznym, ale także w gabinetach higieny szkolnej, a wynik badania może służyć do konsultacji ze specjalistą w kraju i za granicą poprzez telemedycynę – tłumaczy dr n. med. Marek Kluszczyński, twórca Orthometru. Dzięki urządzeniu, wada postawy może być wykryta odpowiednio wcześnie, aby wdrożyć działania profilaktyczne i zapobiec jej pogłębieniu.

3) Koordynacja opieki na szeroką skalę

Najlepsze rozwiązanie w zakresie koordynacji opieki o nazwie „Profilaktyka i opieka koordynowana w przychodni na wsi” wdrożone zostało przez NZOZ Alma Med. sp. z o.o. Innowacja opiera się na aktywnym objęciu pacjentów programami profilaktycznymi, takimi jak program profilaktyki Chorób Układu Krążenia i Profilaktyka 40+, oraz kompleksową opieką koordynowaną pacjentów wymagających takiej opieki. Po 7 miesiącach od wdrożenia, ponad 74% pacjentów uczestniczy w programie profilaktyki chorób układu krążenia (ChUK), 51% w programie Profilaktyka 40+, a ponad 700 pacjentów korzysta z opieki koordynowanej. Ankieta satysfakcji ujawnia, że ponad 98% pacjentów jest zadowolonych z opieki medycznej, co potwierdza ich gotowość polecenia przychodni innym.

Zmniejszenie liczby wizyt o 10%, a porad receptowych o 70%, w porównaniu z poprzednimi okresami, przekłada się na oszczędność czasu, który może być przeznaczony na lepszą opiekę nad pacjentami z chorobami przewlekłymi. Koordynator efektywnie zarządza terminarzem wizyt i Indywidualnymi Planami Opieki, co m.in. pozwala na planowanie z wyprzedzeniem grafiku personelu, konsultacji zewnętrznych i zakupów sprzętu, zwiększając rentowność placówki.

Wartością dodaną naszej innowacji jest fakt, że prezentowany przez nas model opieki w organizacji podstawowej w całości oparty jest o metody finansowania POZ przez płatnika – podkreśla lek. Adam Boruch, specjalista medycyny rodzinnej z NZOZ Alma Med. sp. z o.o.

Rozwiązanie jest skalowalne zarówno dla małych, jak i dużych placówek POZ, otwierając nowe perspektywy dla kompleksowej, wysokiej jakości opieki zdrowotnej.

4) Optymalizacja wizyt pacjentów

W kategorii „Wdrożenie innowacyjnego systemu informatycznego” nagrodzono Aurero Smart Ecostytem wdrożony w centrum medyczny All-Med dla 100 tysięcy pacjentów.

Rozwiązanie jest odpowiedzią na problem, z którym jeszcze niedawno placówka się mierzyła – niepełnych grafików lekarzy przy jednocześnie niemałej liczbie pacjentów, której nie udało zapisać się na wizytę ze względu na brak terminu.

„Aurero” integruje wszystkie systemy operacyjne codziennej pracy w placówce medycznej, od marketingowo-komunikacyjnych, przez medyczne, aż po finansowe. Każdego miesiąca system zbiera, przetwarza i analizuje ponad milion zdarzeń, które w oparciu o ponad 50 wskaźników, analizowane są przez menedżerów placówki w cyklach cotygodniowych. Dzięki temu liczba opóźnionych wizyt zmniejszyła się o 8%, a wypełnienie grafików wzrosło aż o 14 %. 

5) Triaż POZ

Kolejne nagrodzone rozwiązanie to procedura triażowa w POZ usprawniająca przyjmowanie pacjentów i zarządzanie ich opieką w K+MED Sp z o. o. Pacjenci są kwalifikowani do różnych grup przed wizytą u lekarza, co determinuje termin przyjęcia i dalszy proces opieki. Procedura triażowa zaczyna się przy rejestracji, gdzie zadawane są pytania dotyczące dolegliwości. Oczywiste przypadki otrzymują odpowiednią grupę i termin wizyty. W niejasnych sytuacjach pomaga pielęgniarka, która może poprosić o pomoc lekarza. System triażowy został wprowadzony w K+MED Sp z o. o. w trakcie epidemii grypy. Procedura opiera się o wytyczne przez kierownik medyczną minimum, aktualizowane minimum raz w tygodniu.

Zdrowie i bezpieczeństwo pacjentów poprawiane jest poprzez zapewnienie większej dostępności dla nagłych świadczeń. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy nie pojawił się ani jeden negatywny głos – podkreśla Adam Kędziora, kierownik przychodni K+MED Sp z o. o.

Nagroda specjalna

W kategorii Innowacja organizacyjna przyznano także nagrodę specjalną dla projektu „Współpraca SOR z AOS” realizowanym w Specjalistycznym Szpitalu Miejskim im. M. Kopernika w Toruniu. Pozostałe finałowe rozwiązania to: bezpieczny komunikator medyczny Doctor.One, opracowanie i przetestowanie bezkontaktowej metody nadzorowania leczenia pacjentów z chorobami układu oddechowego oraz alergiami przy wykorzystaniu e-słuchawki, Elektroniczny Dzienniczek Glikemii Diabdis w systemie gabinetowym, Elektroniczny Pre-Wywiad, PNM – Patient Need Management.

Pobierz raport z opisami zgłoszonych w konkursie rozwiązań oraz poradnikiem dla innowatorów

Raport NIL-IN "Innowacje w opiece ambulatoryjnej"
Finałowa gala konkursu Mother and Child Startup Challenge 2023 (7 grudnia 2023).
Finałowa gala konkursu Mother and Child Startup Challenge 2023 (7 grudnia 2023).

Ukazał się raport z II edycji konkursu Mother and Child Startup Challenge „Innowacje opiece pediatrycznej” – inicjatywy 6 szpitali, które wspólnie szukają a potem wdrażają zwycięskie rozwiązania cyfrowe polskich startupów.

Konkurs Mother and Child Startup Challenge

Organizatorami konkursu są Instytut Matki i Dziecka w Warszawie, Centrum Medyczne Żelazna w Warszawie, Instytut „Centrum Zdrowia Matki Polki” w Łodzi, Wojewódzki Specjalistyczny Szpital Dziecięcy im. Prof. Dr. Stanisława Popowskiego w Olsztynie, Uniwersytecki Dziecięcy Szpital Kliniczny w Białymstoku, Uniwersyteckie Centrum Kliniczne w Gdańsku.

W tym roku, organizatorzy konkursu skupili się na poszukiwaniu rozwiązań w głównych obszarach funkcjonowania szpitali tj. położnictwo, ginekologia, pediatria oraz neonatologia – w dwóch ścieżkach zależnych od stopnia zaawansowania projektów:

Finaliści

Podczas 5-miesięcznego etapu rekrutacji do konkursu zgłosiło się 51 firm i projektów. W raporcie można znaleźć opisy rozwiązań 14 finalistów. Oto oni:

Laureaci

Podczas uroczystej gali 7 grudnia 2023 zaprezentowano zwycięzców konkursu.

Ścieżka B+R

Laureaci Konkusu Mother and Child Startup Challenge (ścieżka B+R).
Laureaci Konkusu Mother and Child Startup Challenge (ścieżka B+R).

Ścieżka Wdrożeniowa

Laureaci Konkusu Mother and Child Startup Challenge (ścieżka wdrożeniowa).
Laureaci Konkusu Mother and Child Startup Challenge (ścieżka wdrożeniowa).

Raport

W drugiej części 95-stronicowego raportu znalazły się artykuły partnerów raportu nt. wdrażania innowacji w opiece pediatrycznej. Przykładowo, Ministerstwo Zdowia opisuje korzyści związane z elektroniczną dokumentacją medyczną.

Kliknij tutaj, aby pobrać Raport Mother and Child Startup Challenge „Innowacje opiece pediatrycznej”.

Sztuczna inteligencja ma o wiele więcej zastosowań niż tylko w radiologii.
Sztuczna inteligencja ma o wiele więcej zastosowań niż tylko w radiologii.

Niewiele branż może tak skorzystać finansowo na AI jak właśnie sektor opieki zdrowotnej – według raportu National Bureau of Economic Research z 2023 r., zastosowanie już dostępnej na rynku sztucznej inteligencji może doprowadzić do 5–10% oszczędności w wydatkach na opiekę zdrowotną (dane dla USA). To ok. 200–360 mld USD rocznie.

1. Lepsza opieka przez automatyzację

Najważniejszym źródłem redukcji kosztów z pomocą AI będzie usprawnienie wizyt lekarskich. W 2023 r. średni czas oczekiwania nowych pacjentów na wizytę u lekarza NFZ (różnych specjalności) wynosił 4 miesiące. Konsekwencją długich kolejek jest m.in. wzrost wizyt na oddziałach nocnej i świątecznej opieki medycznej oraz rosnący popyt na abonamenty w prywatnych placówkach medycznych. Dzięki AI, system zdrowia przy obecnych zasobach jest w stanie obsłużyć więcej pacjentów i to bez dodatkowego obciążania pracą personelu medycznego.

W tym celu można wykorzystać np. chatboty do wstępnego triażu i obsługi przypadków niewymagających wizyt osobistych, systemy optymalizujące umawianie wizyt oraz czynności administracyjne jak tworzenie elektronicznej dokumentacji medycznej i podsumowanie danych oraz wspomaganie decyzji medycznych i planowanie terapii. AI może automatycznie wystawić niezbędne pacjentowi dokumenty (skierowania i recepty) oraz umówić na wizyty specjalistyczne i kontrolne albo nadzorować stan chorego w domu dzięki zastosowaniu urządzeń ubieralnych.

2. Mniej pracy administracyjnej.

Koszty administracyjne NFZ stanowią ok. 1% budżetu funduszu, z czego wynagrodzenia stanowią 0,44%. To mało, porównując do amerykańskiej służby zdrowia, gdzie aż 25% przeznacza się na obsługę systemu zdrowia. Ale można je jeszcze zredukować przekazując część zadań administracyjnych AI. Przykładowo, weryfikacja sprawozdań i komunikacja między NFZ a podmiotami ochrony zdrowia może być realizowana przez AI. NFZ nadal w niewielkim stopniu korzysta z chatbotów pełniących rolę pierwszego punktu kontaktowego, jak ma to miejsce w Brytyjskiej Narodowej Służby Zdrowia (NHS), gdzie obowiązuje podejście digital-first.

3. Diagnoza

Badania naukowe sugerują, że AI ocenia zdjęcia medyczne z dokładnością porównywalną do precyzji ludzkich oczu, mogąc także wykrywać wzorce i anomalie w pomiarach ciśnienia krwi, tętna, temperatury ciała. Lekarze mogą wykorzystywać sztuczną inteligencję do wyboru najlepszych opcji leczenia zgodnie z aktualnymi wytycznymi i badaniami naukowymi, poprawiając jakość i bezpieczeństwo leczenia.

4. EDM

Generatywna sztuczna inteligencja pomaga sporządzać elektroniczną dokumentację medyczną na podstawie rozmowy pacjenta z lekarzem. Algorytmy AI są w stanie podsumować kluczowe informacje i wprowadzić dane do EDM. Lekarz jedynie zatwierdza tak sporządzane notatki z wizyty. Do tego duże modele językowe są w stanie przeanalizować dane z kilku lat, włącznie z luźnymi notatkami lekarskimi.

5. Zdrowie publiczne

Sztuczna inteligencja może monitorować sytuację epidemiologiczną sięgając nie tylko do danych stricte medycznych jak np. informacje o zrealizowanych świadczeniach oraz wykupionych receptach, ale też analizując anonimowe rozmowy w mediach społecznościowych czy dane z kamer termowizyjnych. Na tej podstawie można tworzyć aktualizowane w czasie rzeczywistym mapy zdrowotne oraz wdrażać programy profilaktyczne.

Czytaj także: Więcej o AI w ochronie zdrowia w czasopiśmie OSOZ. Zajrzyj do naszego archiwum

W grudniowym numerze OSOZ Polska o nowych technologiach, które zdominują rok 2024 oraz planach i bolączkach cyfryzacji ochrony zdrowia w Polsce.

Szczególnie polecamy:

Kliknij tutaj, aby pobrać bezpłatnie e-wydanie OSOZ 2023/2024 (wersja PDF)

OSOZ 12/2023
OSOZ 12/2023

We wnętrzu:

Wszystkie wydania archiwalne dostępne są na zakładce POBIERZ.

Archiwum czasopisma OSOZ
Paweł Kikosicki jest Dyrektorem Centrum e-Zdrowia od 1 lutego 2022 roku.
Paweł Kikosicki jest Dyrektorem Centrum e-Zdrowia od 1 lutego 2022 roku.

Z Dyrektorem Centrum e-Zdrowia, Pawłem Kikosickim, rozmawiamy o planach na 2024 rok, opóźnieniach we wdrażaniu EDM i e-rejestracji, projekcie Pacjent 360 oraz zmianach w IKP.

Jakie są największe osiągnięcia cyfryzacji w 2023 roku?

Uważam, że niewątpliwym osiągnięciem jest jej szerokie spopularyzowanie. Według unijnego Raportu o stanie Cyfrowej Dekady 2023, Polska – pod względem dostępu do dokumentacji e-zdrowia – osiągnęła 86 punktów, co stanowi wynik znacznie lepszy od średniej UE (72 punkty w 2022 roku). Te dane pokazują, że wygodne, łatwe w obsłudze i intuicyjne narzędzia e-zdrowia sprawiają, że pacjenci są bardziej zaangażowani w zarządzanie swoim zdrowiem.

Potwierdzają to liczby. Internetowe Konto Pacjenta ma już prawie 18 mln użytkowników. To oznacza, że blisko 46% Polaków korzysta z tego narzędzia. Zostawili za sobą analogowe rozwiązania i chcą czerpać z rozwiązań e-zdrowia. Zaczniemy więc 2024 r. z ogromnym mandatem zaufania, ale też apetytem na więcej.

Wskazując na konkretne osiągnięcia nie sposób pominąć aplikacji mojeIKP, która daje dostęp do najważniejszych funkcji IKP. W ostatnim czasie została zaktualizowana o wiele oczekiwanych rozwiązań. Szczególnie dumny jestem z sekcji „Na ratunek”. Wyobraźmy sobie sytuację, że ktoś osuwa się na naszych oczach z ławki w parku, a my nie wiemy co robić. Sekcja „Na ratunek” poprowadzi nas krok po kroku w udzieleniu pierwszej pomocy. Dostaniemy instrukcje jak udrożnić drogi oddechowe, w jakim tempie wykonywać masaż serca. Z pomocą aplikacji w łatwy sposób nawiążemy też kontakt z ratownictwem medycznym.

Według naszych szacunków, zaledwie 20-30% placówek medycznych prawidłowo prowadzi EDM.

Wewnątrz Centrum e-Zdrowia również mamy się czym pochwalić. Od niemal roku CeZ działa w oparciu o „Strategię Centrum e-Zdrowia na lata 2023-2027”. Warto podkreślić, że nie jest to dokument, który trafił do szuflady. Jest to zbiór szczegółowych założeń, którymi kieruje się nasza organizacja. Znajdziemy tam długofalowe cele i kolejne etapy ich realizacji. W dokumencie wpisaliśmy np. kluczowe założenie zmian w CeZ, tzn. pogłębienie dialogu ze wszystkimi interesariuszami. Ścisła współpraca zagwarantuje nam, że rozwiązania CeZ będą tworzone nie z myślą o użytkowniku, ale razem z nim. W ten sposób efekty naszej ciężkiej pracy lepiej spełnią oczekiwania i odpowiedzą na potrzeby użytkowników. Ta nadrzędna myśl – wdrożenie User Experience – to pierwszy krok. Kolejny, który zaczynamy realizować, to wprowadzenie do CeZ zarządzania z wykorzystaniem Customer Experience. Wspólnie z partnerami z izb samorządowych pracujemy nad lepszym projektowaniem i wdrażaniem zmian w systemach i rejestrach w ramach UserKonów. Na moich oczach dzieją się ogromne zmiany, które powoli dostrzegać będą też wszyscy uczestnicy systemu ochrony zdrowia.

A które plany CeZ się opóźniły i ma Pan Dyrektor niedosyt?

Zdecydowanie centralna e-rejestracja. Pełne wdrożenie, które jest niejako jednym z moich marzeń, okazało się w tym roku niemożliwe. W toku prac natknęliśmy się na wiele problemów. Potrzeba jeszcze wielu zmian w podmiotach ochrony zdrowia, aby zeszyt znajdujący się w rejestracji zamienić na system informatyczny. Mowa tu nie tylko o inwestycjach, czyli kwestiach technologicznych, finansowych, ale też dobrej woli, która powinna przeważyć wrodzoną niechęć do radykalnych zmian – nawet takich, które prowadzą do ogromnych korzyści. Na to wszystko potrzeba trochę więcej czasu. Skupiamy się więc na dzieleniu tego ogromnego projektu na mniejsze części. Centralna e-rejestracja działa już w zakresie programu Profilaktyka 40+, szczepień przeciwko HPV. Małymi krokami dojdziemy do sukcesu.

W swoich wystąpieniach zapowiada Pan często włączenie AI do pracy lekarza. Jakie konkretne rozwiązania ma Pan na myśli?

Bliższe plany to Pacjent 360. Narzędzie pozwoli na to, by w momencie, w którym pacjent wejdzie do gabinetu swojego lekarza POZ, lekarz natychmiast otrzymał o tej osobie szczegółową informację, a system oflaguje potencjalnie niepokojące parametry. Mówiąc inaczej – tam gdzie na przykład wyniki badań okażą się alarmujące, lekarzowi zapali się „czerwona lampka”. Sam pacjent otrzyma też na IKP sygnał, że trzeba się zgłosić do lekarza, bo dzieje się coś niepokojącego.

Będziemy po kolei dodawać informacje z badań diagnostycznych, z badań obrazowych, z elektronicznej dokumentacji medycznej, ze zdarzeń medycznych. Docelowo, w dalszej przyszłości, przyświeca nam idea budowy zintegrowanego modelu analitycznego, również z urządzeń typu smart, z telefonów, zegarków, narzędzi, które badają też nasze podstawowe parametry. Cały ten zbiór danych będzie dawał lekarzowi raport o pacjencie. Oczywiście lekarz wciąż będzie miał możliwość pełnego dostępu do danych źródłowych, ale taki raport, obejrzenie pacjenta w 360 stopniach, byłby w mojej ocenie dalece pomocny. Pracujemy nad tym intensywnie.

Inna sprawa to niejako przewidywanie przyszłości. Wyobraźmy sobie zbiór danych o pacjencie – o tym, że jest w określonym wieku, ma podatność na pewne choroby, jego wyniki badań wskazują na pewne zagrożenia. Może jego sytuacja, w rozumieniu statystycznym, jest bardzo podobna do modelu osoby, która doznała np. rozległego udaru. Rozwiązania cyfrowe, wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwolą na uniknięcie wielu przypadków zagrożeń zdrowia i życia pacjenta. Także ten aspekt rozwoju e-zdrowia jest obiektem zainteresowania CeZ.

– Pełne wdrożenie e-rejestracji okazało się w tym roku niemożliwe. Natknęliśmy się na wiele problemów – mówi Paweł Kikosicki, Dyrektor CeZ. Projekt będzie kontynuowany małymi krokami. Centralna e-rejestracja działa już w zakresie programu Profilaktyka 40+, szczepień przeciwko HPV, a od 15 grudnia 2023 – także dla szczepień przeciwko COVID-19.
Pełne wdrożenie e-rejestracji okazało się w tym roku niemożliwe. Natknęliśmy się na wiele problemów – mówi Paweł Kikosicki, Dyrektor CeZ. Projekt będzie kontynuowany małymi krokami. Centralna e-rejestracja działa już w zakresie programu Profilaktyka 40+, szczepień przeciwko HPV, a od 15 grudnia 2023 – także dla szczepień przeciwko COVID-19.

Czego możemy spodziewać się w 2024 roku? Co planuje CeZ?

Plany mamy ambitne. O roadmapie CeZ mówiłem szczegółowo na naszej ostatniej konferencji „Perspektywy e-zdrowia. Nowa jakość w procesie projektowania i wdrażania e-usług”. Zachęcam, by zajrzeć na stronę akademiacez.gov.pl, bo zamieściliśmy tam pełne nagranie z wydarzenia.

A co planujemy? Są zarówno projekty mniejsze, można powiedzieć kosmetyczne, ale niezbędne w drodze do doskonalenia systemu. Są też projekty większe i skomplikowane. To, co dla mnie wydaje się w przyszłym roku kluczowe, to wszystkie działania związane z Kartą Diagnostyki i Leczenia Onkologicznego (DiLO) oraz jej nową wersją – to oczywiście w kontekście zadań związanych z Krajową Siecią Onkologiczną Będą też zmiany w e-receptach (m.in. weryfikacja możliwości realizacji recepty oraz zmiana sposobu dawkowania leków). Będziemy pracować nad Krajową Siecią Hematologiczną, w tym, oczywiście nad udostępnieniem usług dla systemów komercyjnych oraz w gabinet.gov.pl. W KSH jest także duża część związana z wyliczaniem wskaźników. Te rozwiązania pojawią się już w I połowie przyszłego roku. W kolejnym półroczu będzie to np. przebudowa systemu SIMP (System Informatyczny Monitorowania Profilaktyki). Również bilans zdrowia dziecka, który dołączy do P1.

Nowości pojawią się także poza systemem P1. 2024 r. upłynie nam na rozwijaniu systemu e-Krew, SMK, SOLR. Prace trwają także nad e-Transplantem, ale tutaj ważna uwaga – konieczne są jeszcze zmiany legislacyjne sankcjonujące uruchomienie systemu. Nie można zapominać o bardzo ważnej gałęzi działań CeZ, jaką jest analiza danych i bezpieczeństwo. Przede wszystkim to kontynuacja prac nad CSIRT sektora ochrony zdrowia, który uruchomiliśmy w tym roku. Chodzi o zadania prewencyjne, w tym wspieranie odpierania cyberataków. Pomoże także w minimalizowaniu ich skutków oraz szybkiej naprawie strat, które stały się ich wynikiem. 2024 rok w CeZ stoi także pod znakiem UX i CX. Efekty naszej radykalnej zmiany podejścia obejmą z czasem każdą sferę działania naszej organizacji.  

Wszyscy zadają sobie to pytanie: kiedy 100% podmiotów ochrony zdrowia będzie prowadziło EDM zgodnie z ustawą?

Zanim odpowiem, zwróćmy uwagę na to, jak jest teraz. Według naszych szacunków, zaledwie 20-30% placówek medycznych prawidłowo prowadzi EDM. Co robimy, aby to zmienić? Szkolimy, edukujemy, przyciągamy korzyściami, które niewątpliwie stoją za elektroniczną dokumentacją medyczną. Z mojej perspektywy brakuje jednak sprawnego systemu zachęt połączonego z realnymi egzekwowanymi karami za nieprzestrzeganie przepisów.

W mojej ocenie powinno to zbliżyć nas znacznie do 100%, o które Pan pyta. Ciekawym rozwiązaniem jest także pomysł rozliczania podmiotów z NFZ przy pomocy zaraportowanych zdarzeń medycznych. Nie wymagamy przecież niczego, do czego nie uprawnia nas ustawa. Przypominam – zdarzenia medyczne powinny być raportowane już od ponad 2 lat. Być może więc jedynym rozsądnym wyjściem jest zacząć traktować brak ZM jako brak refundacji. Podkreślam jednak, że tego typu decyzje nie są w rękach Centrum e-Zdrowia.

Czy Pana zdaniem to czas, aby w systemie zdrowia pojawiły się tzw. terapie cyfrowe, np. w formie mobilnych aplikacji zdrowotnych, refundowane przez płatnika jak usługi medyczne?

Takie rozwiązania pojawiają się już w naszym systemie. W tym roku wystartował pilotaż programu profilaktycznego „Recepta na ruch”, który obejmuje 15 tys. osób. Uczestnicy otrzymali dostęp do indywidualnych programów treningowych, opracowanych przez fizjoterapeutów. Realizacja programu odbywa się za pośrednictwem aplikacji mojeIKP. Pilotaż w przyszłym roku zastąpi już docelowe rozwiązanie, oczywiście po odebraniu feedbacku od uczestników pilotażu. Chcemy bowiem wypracować to rozwiązanie razem z nimi.

Odpowiadając na pana pytania – czas na takie terapie wydaje się jak najbardziej odpowiedni. Cały świat niezaprzeczalnie podąża tą drogą. Przykładem może być tutaj niemieckie DiGA. Przypomnę, że powstaje też przecież rodzimy Portfel Aplikacji Zdrowotnych, w którym znajdą się Aplikacje Certyfikowane przez MZ. Pacjent znajdzie tam bezpieczne i rzetelnie opracowane aplikacje, które pomogą mu w zadbaniu o swoje zdrowie.

Jeszcze nie w Polsce, ale na świecie pojawiają się pierwsze systemy IT dla ochrony zdrowia wykorzystujące duże modele językowe np. do szukania informacji w EDM. Jaka jest Pana opinia o zastosowaniu generatywnej sztucznej inteligencji w medycynie?

Rozważania co do generatywnej sztucznej inteligencji, która miałaby wykorzystywać EDM, pozostają moim zdaniem kwestią dość teoretyczną, drugoplanową, bo pierwszy etap to wciąż sprawienie, by EDM stała się możliwie jak najbardziej kompletna. Dopiero kompletny zbiór informacji da nam realne możliwości rozważenie wykorzystania jej w ten sposób.

Oczkiem w głowie CeZ jest apka mojeIKP. Jakich nowych funkcji możemy się spodziewać?

Plany na rozwój mojeIKP są bardzo ambitne. Już w pierwszym kwartale planujemy umieszczenie w aplikacji Indywidualnego Planu Opieki Medycznej. Dzięki temu pacjent będzie miał w swoim telefonie dostęp do dokumentu wystawionego przez lekarza POZ. Uprości to pacjentom objętym opieką koordynowaną kontakt z koordynatorem, a także dostęp do zaplanowanych porad, konsultacji, wizyt specjalistycznych i kontrolnych, zalecanej farmakoterapii. Przyszły rok to także umożliwienie użytkownikom aplikacji, w wyjątkowych sytuacjach, wygenerowania certyfikatu, który zastąpi kartę EKUZ. Chcemy także rozwijać sekcję „Na ratunek”. Funkcje zostaną w przyszłości rozszerzone o ważny element – mapę defibrylatorów AED. Dzięki temu każdy użytkownik aplikacji w sytuacji zagrożenia życia błyskawicznie będzie mieć dostęp do informacji o tym, gdzie znajduje się najbliższy defibrylator.

Jaka innowacja, z którą się Pan zetknął w ostatnim czasie, zafascynowała Pana najbardziej?

Tych innowacji jest w ostatnim czasie bardzo dużo. Na pewno ogromne wrażenie robią na mnie takie rozwiązania, które pozwalają na przyspieszenie diagnozy i dzięki temu szybsze leczenie. Na przykład specjalne algorytmy, które w bardzo szybki sposób wykrywają patologie na bazie wyników badań obrazowych. To z dziedziny radiologii, gdzie problemem nie jest wykonanie RTG, ale to, że trzeba czekać długo na opis.

Fascynujące są również rozwiązania wykorzystujące technologię VR. Jest to ogromna szansa dla pacjentów, którzy niestety nie mogą przemieszczać się. Ale ostatnio czytałem również o tym, że ta technologia może być wykorzystywana w psychiatrii. To technologia ogromnie rozwojowa i na pewno fascynująca.

Pana życzenia dla e-zdrowia w Polsce na 2024?

Życzę sobie, pracownikom CeZ oraz wszystkim uczestnikom systemu ochrony zdrowia, byśmy pracowali nad rozwojem e-zdrowia wspólnie i w atmosferze dialogu. Moje doświadczenia wskazują, że tylko razem, ramię w ramię, jesteśmy w stanie osiągnąć sukces na tym polu.

Czytaj także: Wyniki badania poziomu informatyzacji placówek medycznych w 2023 roku

Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych zatwierdził „Kodeks postępowania dla sektora ochrony zdrowia” przygotowany przez Polską Federację Szpitali.
Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych zatwierdził „Kodeks postępowania dla sektora ochrony zdrowia” przygotowany przez Polską Federację Szpitali.

Nowy kodeks postępowania RODO dla sektora ochrony zdrowia przygotowany przez Polską Federację Szpitali obejmuje zarówno podmioty publiczne jak i prywatne. Został zatwierdzony przez Prezesa UODO – podmioty, które będą go stosowały mają gwarancję zgodności procedur z obowiązującym prawem.

Przypomnijmy, że dokładnie rok temu Prezes UODO zatwierdził „Kodeks postępowania dotyczącego ochrony danych osobowych przetwarzanych w małych placówkach medycznych” opracowany przez Federację Związków Pracodawców Ochrony Zdrowia Porozumienie Zielonogórskie (POBIERZ).

Po co powstał kodeks?

To pierwszy w Europie kodeks obejmujący podmioty publiczne i prywatne z sektora medycznego. Przystąpienie do kodeksu nie wiąże się z członkostwem w żadnej organizacji. W przypadku kodeksu dla małych placówek medycznych, konieczne było członkostwo w Federacji Porozumienie Zielonogórskie.

Stosowanie Kodeksu stanowi okoliczność potwierdzającą wywiązywanie się z obowiązków nałożonych przez RODO na administratorów danych oraz podmioty przetwarzające (zasady rozliczalności). Kodeks zawiera zbiór wytycznych dla podnoszenia poziomu ochrony danych osobowych, zgodnych z RODO i ustawodawstwem krajowym:

Korzyści dla placówek medycznych

Według UODO, kodeks postępowania jest zgodny z przepisami ogólnego rozporządzenia o ochronie danych (RODO) oraz stanowi odpowiednie zabezpieczenie w zakresie ochrony danych przewidzianych przepisami tego rozporządzenia. Jest to pierwszy taki kodeks dla sektora medycznego umożliwiający szpitalom publicznym potwierdzanie zgodności procesu przetwarzania danych z RODO.

Przystąpienie do stosowania kodeksu postępowania daje gwarancję prawidłowości używania określonych rozwiązań zatwierdzonych przez UODO. Oprócz zapewnienia ochrony danych, może pozwolić uniknąć kar, gdy dojdzie to incydentu bezpieczeństwa danych – zgodnie z RODO, rozważając nałożenie kary na dany podmiot, organ nadzorczy (UODO w Polsce) musi brać pod uwagę, czy podmiot prawidłowo stosuje zatwierdzony kodeks postępowania.

Jak przystąpić do kodeksu?

Przystąpienie do kodeksu przez podmiot publiczny wymaga złożenia wniosku (co najmniej w formie elektronicznej) skierowanego do Podmiotu monitorującego. Podmiot oświadcza w nim, że spełnia wymogi wynikające z Kodeksu. Zawiera on:

Następnie konieczne jest poddanie się audytowi wstępnemu przeprowadzonemu przez Podmiot monitorujący i uzyskanie pozytywnej oceny zdolności podmiotu przetwarzającego dane do stosowania
zapisów Kodeksu. Ta gotowość jest następnie systematycznie monitorowania np. w formie ankiety monitoringowej, wywiadów telefonicznych lub wizyt na miejscu.

O kodeksie

Podmiotami tworzącymi Kodeks są Polska Federacja Szpitali, Fundacja Telemedyczna Grupa Robocza, Pracodawcy Medycyny Prywatnej, Konfederacja Lewiatan, Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji, Federacja Związków Pracodawców Ochrony Zdrowia Porozumienie Zielonogórskie oraz inne podmioty tworzące Komitet sterujący.

Zatwierdzenie kodeksu przez Prezesa UODO kończy okres prac oznacza, że placówki medyczne mogą do wdrażać i składać wnioski o przystąpienie do kodeksu.

POBIERZ Kodeks dla sektora ochrony zdrowia Polskiej Federacji Szpitali (PDF)

Lotnictwo wykorzystuje technologie, które mogłyby się sprawdzić w ochronie zdrowia.
Lotnictwo wykorzystuje technologie, które mogłyby się sprawdzić w ochronie zdrowia.

Najnowsze technologie i rygorystyczne procedury przed i w trakcie lotu pozwalają milionom podróżujących bezpiecznie dotrzeć do celu. Czy można je przenieść do ochrony zdrowia?

Obsługę pasażera z obsługą pacjenta łączy przynajmniej kilka podobieństw: umówienie wizyty to jak zakup biletu, czekanie na boarding – oczekiwanie w przychodni na przyjęcie, a trajektoria lotu – diagnoza i planowanie leczenia. Lekarz pełni rolę wprawnego pilota, który korzystając z danych stara się osiągnąć cel, czyli zdrowie pacjenta.

Cały przemysł lotniczy bazuje na restrykcyjnych zasadach bezpieczeństwa, aby zminimalizować liczbę wypadków. I robi to skutecznie: ryzyko uczestnictwa w katastrofie lotniczej wynosi zaledwie 1 do 1,2 mln, a zgonu – 1 do 11 mln. W przypadku jazdy samochodem, prawdopodobieństwo śmiertelnego wypadku wynosi 1 do 5 000, czyli jest 22 tys. większe. W 2022 roku spośród ok. 3,7 mld przewiezionych pasażerów, zarejestrowano jedynie 229 śmiertelnych wypadków w łącznie 12 katastrofach. To niewiele, biorąc pod uwagę jak skomplikowanym i niebezpiecznym procesem jest lot. Przyczyn należy szukać w automatyzacji i procedurach.

Liczba wypadków lotniczych na milion pasażerów, lata 1970–2020 (cały świat).
Liczba wypadków lotniczych na milion pasażerów, lata 1970–2020 (cały świat). W 1970 roku w wypadkach lotniczych zginęło 4,77 osób na milion pasażerów, a w 2022 roku – 0,17. To 28 razy mniej.

Boarding

Jeszcze w latach 90-tych zakup biletu lotniczego wiązał się z wizytą w biurze podróży albo rezerwacją telefoniczną z podaniem numeru karty kredytowej. Dzisiaj cały proces jest w pełni zautomatyzowany. Pasażer samodzielnie kupuje bilet online na portalach linii lotniczych, podając swoje dane, a przed lotem – przechodzi przez proces boardingu on-line wybierając miejsce w samolocie, dokupując ewentualne dodatki (wygodniejsze miejsce, posiłek, strefa VIP) i pobierając kartę pokładową bezpośrednio do aplikacji mobilnej albo elektronicznego portfela w smartfonie.

Proces jest samoobsługowy, co redukuje kolejki do stanowisk odprawy na lotnisku. Linie lotnicze zalecają przybycie na lotnisko z 2-godzinnym wyprzedzeniem, bo nie ma mowy o tym, aby samolot czekał na pasażera – każdy odlot i przylot mają swoje okienko czasowe. Ale czas oczekiwania można spędzić robiąc zakupy, odpoczywając w kawiarni albo restauracji.

W ochronie zdrowia wygląda to zupełnie inaczej. Pacjent rejestruje jedynie termin wizyty (czyli kupuje bilet), ale cały onboarding odbywa się w rejestracji lub w gabinecie lekarza. A to powoduje zatory i straty czasowe. Część informacji pacjent może podawać już na wstępie, takich jak objawy, powód wizyty itd. Niektóre praktyki lekarskie stosują ankiety – lekarz otrzymuje podsumowanie najważniejszych informacji zanim pacjent wejdzie do gabinetu lekarskiego. Drugim problemem jest nieodwoływanie terminów lub pojawianie się na wizytę w ostatniej chwili albo z opóźnieniem. O ile wożenie pustych, ale zapłaconych foteli nie jest dla linii lotnicznej problemem, to w publicznej ochronie zdrowie niezrealizowane wizyty oznaczają stratę finansową i długie kolejki. Rozwiązaniem mogłoby być nowe podejście do organizacji poczekalni, jako miejsca, w którym należy pojawić się wcześniej, ale ten bufor czasowy jest wykorzystany np. na badania realizowane przez pielęgniarkę.

I jeszcze jedno: czy automatyzacja powoduje, że tęsknimy za kupowaniem biletu w biurach podróży?

Bezpieczeństwo lotu

Gabinet lekarski jest jak wnętrze kabiny pilota. Lekarz, podobnie jak pilot, podejmuje decyzje na podstawie informacji z otoczenia. W przypadku pilota to parametry lotu, a lekarza – dane pacjenta. Sięgając do tej analogii, dzisiaj ochrona zdrowia raczej przypomina pierwsze prymitywne maszyny lotnicze niż współczesne, nowoczesne samoloty.

Przełomem w transporcie lotniczym, który doprowadził do znacznego wzrostu poziomu bezpieczeństwa, było wprowadzenie tzw. fly-by-wire. Chodzi o systemy sterowania lotem wykorzystujące komputery pokładowe do przetwarzania parametrów wprowadzanych przez pilota lub autopilota, a następnie sterujące maszyną, jej silnikami i elementami sterowania.

Wnętrze kokpitu (zdjęcie: Fernando Peralta Rodriguez, Airbus SAS 2023).
Wnętrze kokpitu (zdjęcie: Fernando Peralta Rodriguez, Airbus SAS 2023).

Kolejnym kluczowym elementem bezpieczeństwa jest system ostrzegania TAWS. Przed jego wprowadzeniem, dochodziło do kolizji z terenem nawet w samolotach pilotowanych przez wykwalifikowaną załogę. Przełom nastąpił w latach 70-tych, kiedy Don Bateman opracował urządzenie w kokpicie, które automatycznie ostrzegało pilotów, jeśli ich samolot niebezpiecznie zbliżał się do ziemi lub wody. Obecnie jest to tzw. TAWS, czyli system badający kilkaset razy na sekundę wysokość samolotu i odległość od przeszkód oraz wyznaczający na tej podstawie prawdopodobną trajektorię lotu. Jeśli na linii lotu znajduje się przeszkoda, system wysyła ostrzeżenia.

Nowoczesne autopiloty pomagają załodze bezpiecznie nawigować, ale nie są w stanie ich zastąpić

Podobnych systemów jest znacznie więcej: automatyczny system naprowadzania na pas startowy; system ROPS (Runway Overrun Prevention System) ostrzegający załogę podczas podejścia, że pas startowy może być zbyt krótki, aby bezpiecznie wylądować; system zarządzania lotem (FMS) obliczający trajektorię samolotu w czasie rzeczywistym (to na jego podstawie piloci informują na początku pasażerów, ile potrwa lot). FMS pomaga pilotom w zadaniach nawigacyjnych i umożliwia podejmowanie bezpiecznych decyzji.

Praca współczesnego lekarza podobna jest do lotu maszyną z ręcznymi przełącznikami, papierową mapą, gdzie o sukcesie decyduje tylko wiedza pilota. Mimo cyfryzacji i dostępu do danych w elektronicznych kartotekach pacjenta, podczas diagnozy oraz planowania leczenia, lekarz jest zdany na własne doświadczenie, wsparte wytycznymi i ścieżkami postępowania. Tak jak prosty lot może przejąć autopilot, leczeniem przeziębienia może z powodzeniem zająć się system sztucznej inteligencji.Tylko niewielka część lekarzy – najczęściej w większych ośrodkach medycznych – korzysta z systemów podejmowania decyzji klinicznych (Clinical Decision Support Systems, CDSS). Brakuje medycznych odpowiedników TAWS, które ostrzegałyby przed potencjalnymi błędami lekarskimi. Bardzo powoli do praktyki wchodzą systemy predykcyjne pozwalające ostrzegać o możliwości pogorszenia się stanu zdrowia pacjenta. Analogiczne systemy, czyli autopilot i kontrola lotu, weszły do lotnictwa w latach 70-tych.

Pulpit lekarza czyli kokpit pilota

Kokpit pilota może wyglądać na skomplikowany, ale jego konstrukcja opiera się na bardzo prostych standardach. Niezbędne wskaźniki, takie jak prędkość, wysokość, kurs i kierunek, są widoczne tuż przed pilotami. Informacje te są zawsze uporządkowane w ten sam sposób – w kształcie litery T. Tak, aby ułatwić panowanie nad wszystkimi parametrami.

Nawet budowa przełączników odpowiada ich roli. Przykładowo, dźwignia podwozia przypomina koło, a dźwignia klap na skrzydle ma kształt skrzydła. Piloci wykonują swoje procedury zgodnie z listą kontrolną. Każdy lot wymaga udziału dwóch pilotów: kapitana i pilota monitorującego przy wsparciu zespołu naziemnego przy operacji startu i lądowania. W kokpicie obowiązuje zasada nazywana „filozofią ciemnego kokpitu” – gdy nie jest wymagane żadne działanie, przyciski na panelu górnym są przyciemnione i zapalają się, gdy wymagana jest uwaga.

Taka przemyślana i intuicyjna organizacja informacji i sterowania przydałaby się w systemach gabinetowych – lekarze muszą często przechodzić z okienka do okienka, aby zebrać wszystkie informacje o historii leczenia, w tym zażywanych lekach albo wynikach badań. Nadzieją na zmiany jest rozwój sztucznej inteligencji, która może wspomóc tworzenie przejrzystych podsumowań i wykrywać niepokojące wzorce w danych.

Wirtualne szkolenia pilotów (zdjęcie: Airbus SAS 2022).
Wirtualne szkolenia pilotów (zdjęcie: Airbus SAS 2022).

Eksperci Airbusa: automatyzacja znacznie zwiększyła bezpieczeństwo

Czego jeszcze opieka zdrowotna może nauczyć się od branży lotniczej – z tym pytaniem zwróciliśmy się do ekspertów Airbusa, światowego lidera w produkcji maszyn lotniczych.

– Każda branża powinna być otwarta na uczenie się od innych – dowiedzieliśmy się w podczas rozmowy telefonicznej. Istnieją pewne obszary, takie jak przestrzeganie procedur, jasna komunikacja, zarządzanie zasobami załogi lub wykorzystanie automatyzacji, w których lotnictwo poczyniło ogromne postępy na przestrzeni lat. A to doprowadziło do znacznego zwiększenia poziomu bezpieczeństwa: w 1970 roku w wypadkach lotniczych ginęło średnio 4,77 osób na milion pasażerów, a w 2022 roku – 0,17. To 28 razy mniej.

Eksperci Airbusa wskazują też na jeszcze jedną analogię: tak samo jak w ochronie zdrowia, także w branży lotniczej występuje bardzo duża liczba interesariuszy. Lotnictwo bardzo wcześnie wdrożyło międzynarodową współpracę w zakresie analizy wypadków i wyciągania wniosków. Co ciekawe, badanie incydentów ma na celu wyłącznie promowanie bezpieczeństwa lotniczego poprzez zapobieganie wypadkom i nie może prowadzić do przypisania winy lub odpowiedzialności. Po przeprowadzeniu badania wypadków i incydentów opracowane na tej podstawie raporty pozwalają dzielić się wnioskami oraz zawierają zalecenia dotyczące bezpieczeństwa. Takie podejście jest pilnie potrzebne medycynie, branży, w której brakuje kultury rejestracji, analizy i wyciągania wniosków z błędów lekarskich.

Rola pilota

Mimo ogromnego postępu technologicznego, autopilot jeszcze długo nie zastąpi pilotów–ludzi. Niektóre zadania są takie same jak w początkach lotnictwa pasażerskiego. Największe zmiany w zakresie kompetencji nie były spowodowane automatyzacją, ale ewolucją zasad współpracy między pilotami i załogą. Ostateczna decyzja zawsze należy do kapitana, ale dzisiaj musi się ona opierać na wszystkich dostępnych danych – tych dostarczonych przez innych członków załogi oraz z zewnętrznych źródeł informacji – a nie na subiektywnej opinii. Wiele wypadków w przeszłości wynikało z tego, że załoga polegała wyłącznie na hierarchicznym podejmowaniu decyzji.

Wskaźniki kokpitu ułożone w kształcie litery T, aby ułatwić zarządzanie samolotem (zdjęcie: AIRBUS, Tchaikovsky).
Wskaźniki kokpitu ułożone w kształcie litery T, aby ułatwić zarządzanie samolotem (zdjęcie: AIRBUS, Tchaikovsky).

Automatyzacja służy jako pomoc dla pilota, ale to zawsze pilot decyduje o tym, co jest priorytetem, jaką trasą należy podążać i najważniejsze – kiedy przejąć kontrolę od autopilota. Współczesne loty wspomagane są też sztuczną inteligencją, która pomaga w przetwarzaniu ogromnych ilości danych dotyczących lotu i identyfikowaniu potencjalnych zagrożeń bezpieczeństwa (operacyjnych, technicznych, kontroli ruchu).

– AI pomaga analitykom połączyć kropki, z których wyłania się większy obraz, często niewidoczny dla oka człowieka – mówią analitycy Airbusa.

Ostateczna decyzja należy do pilota. Ale musi być ona oparta na twardych danych, a nie na strukturze hierarchicznej.

Koncentracja na czynniku ludzkim wychodzi poza czystą wiedzę techniczną. Przykładowo, aby zmniejszyć ryzyko związane z ludzką wydajnością, nacisk kładzie się także na szkolenie w zakresie odporności psychicznej załogi lotniczej. Podczas lotu piloci mogą być narażeni na zakłócenia prowadzące do spadku wydajności. Celem szkoleń jest utrzymanie marginesu bezpieczeństwa w czasie całego lotu, a do tego potrzebne są m.in. umiejętności komunikowania się, zarządzania obciążeniem pracą i podejmowania decyzji. Nawet bez odwoływania się do analogii, procedury i technologie stosowane w przemyśle lotniczym pokazują, że ochrona zdrowia ma wiele do nadrobienia w obszarze opieki nad pacjentem, podejmowania decyzji i bezpieczeństwa leczenia.

Czytaj także: Jak być dobrym liderem, także w ochronie zdrowia. Decydują 4 cechy

Badanie stopnia cyfryzacji CeZ prowadzi co roku. Tegoroczne wyniki są gorsze niż się spodziewano.
Badanie stopnia cyfryzacji CeZ prowadzi co roku. Tegoroczne wyniki są gorsze niż się spodziewano.

Centrum e-Zdrowia opublikowało wyniki badania stopnia informatyzacji podmiotów wykonujących działalność leczniczą za 2023 rok. 12 360 placówek odpowiedziało na pytania o m.in stopień wdrażania EDM, telekonsultacji i e-usług oraz stosowanie rozwiązań sztucznej inteligencji. Zbadano też poziom bezpieczeństwa cybernetycznego. Wyniki są gorsze niż się spodziewano.

Elektroniczna Dokumentacja Medyczna

55,1% ankietowanych podmiotów wdrożyła indeksowanie Elektronicznej Dokumentacji Medycznej w Systemie e-Zdrowie (P1). Wymianę EDM z innymi podmiotami z uwzględnieniem Systemu e-Zdrowie (P1) wdrożyło 18% badanych placówek. 54% badanych podmiotów wdrożyła raportowanie zdarzeń medycznych, zgodnie z przepisami ustawy o SIOZ.

55% podmiotów indeksuje EDM w systemie P1 (źródło: Centrum e-Zdrowia)
55% podmiotów indeksuje EDM w systemie P1 (źródło: Centrum e-Zdrowia)

Najwyższy odsetek badanych deklarujących wdrożenie raportowania zdarzeń medycznych, zgodnie z przepisami ustawy o SIOZ odnotowano wśród szpitali (77,2%). W przypadku stacjonarnych i całodobowych świadczeń innych niż szpitalne oraz ambulatoryjnych świadczeń zdrowotnych odsetki twierdzących odpowiedzi wyniosły odpowiednio 67,8% i 51,7%.

Indeksowanie Elektronicznej Dokumentacji Medycznej w Systemie e-Zdrowie (P1) najczęściej stosowane jest w szpitalach (78,4%), a najrzadziej w AŚZ (53,1%).

84,5% szpitali prowadzi EDM w zakresie informacji o rozpoznaniu choroby, problemu zdrowotnego lub urazu, wynikach przeprowadzonych badań, przyczynie odmowy przyjęcia do szpitala, udzielonych świadczeniach zdrowotnych oraz ewentualnych zaleceniach – w przypadku odmowy przyjęcia pacjenta do szpitala. Zbliżony odsetek twierdzących odpowiedzi dotyczył prowadzenia EDM w zakresie karty informacyjnej z leczenia szpitalnego (87,5%). W stacjonarnych i całodobowych świadczeniach innych niż szpitalne odsetek takich wskazań wyniósł 70,5%.

59,3% placówek posiada Repozytorium EDM (miejsce składowania dokumentów elektronicznych wraz z metadanymi na potrzeby ich wyszukiwania). Najczęściej znajduje się ono w podmiocie (40,4%). Kolejne 15,4% badanych placówek korzysta z usług w ramach innego rodzaju umowy powierzenia (np. usługa chmura), a jedynie 3,5% wykorzystuje w tym celu regionalną platformę e-zdrowia.

Udostępnianie danych pacjentowi

Wszystkie grupy podmiotów jako najpowszechniejszy sposób udostępniania dokumentacji medycznej pacjentowi wskazały wydruk (81,6%), przy czym najwyższy odsetek takich odpowiedzi odnotowano w przypadku stacjonarnych i całodobowych świadczeń innych niż szpitalne (90,9%).

W dalszej kolejności wskazywano udostępnianie dokumentacji poprzez usługi elektroniczne udostępnione z systemu teleinformatycznego (6,5%). Ten sposób wyraźnie częściej wymieniany był przez szpitale (5,1%) i AŚZ (6,8%) niż przez stacjonarne i całodobowe świadczenia inne niż szpitalne (1,9%). W porównaniu do poprzedniej edycji badania nastąpił nieznaczny spadek (o 0,5 p.p.) odsetka podmiotów udostępniających dokumentację medyczną pacjentowi poprzez wydruk.

W jaki sposób EDM jest udostępniana innym podmiotom medycznym? Nadal króluje wydruk (źródło: Centrum e-Zdrowia)
W jaki sposób EDM jest udostępniana innym podmiotom medycznym? Nadal króluje wydruk (źródło: Centrum e-Zdrowia)

E-usługi w placówkach medycznych

Dostęp do e-usług poprzez stronę internetową zapewnia pacjentom 15% ankietowanych podmiotów. Co czwarta (23,6%) placówka nie zapewnia obecnie pacjentom dostępu do e-usług, aczkolwiek planuje ich wdrożenie w perspektywie kolejnych 12 miesięcy. 61,4% spośród badanych podmiotów nie umożliwia pacjentom dostępu do e-usług poprzez stronę internetową ani też nie planuje ich wdrożenia. Dostęp do e-usług poprzez stronę www zapewniają pacjentom najczęściej szpitale (43,9%), a najrzadziej AŚZ (12,8%).

36,4% podmiotów udostępnia pacjentom e-usługę w postaci możliwości sprawdzenia wyników badań on-line. Dostęp on-line do dokumentacji medycznej w postaci elektronicznej zapewnia 15,4% badanych placówek, przy czym częściej taką możliwość mają pacjenci szpitali (21,3%) oraz stacjonarnych i całodobowych świadczeń innych niż szpitalne (20%) niż AŚZ.

Plany w zakresie wdrażania rozwiązań z zakresu e-usług posiada 37,4% badanych placówek, przy czym najwięcej było wśród nich szpitali (70,9%). Najmniej nowych usług planują AŚZ (34,6%).

Telemedycyna

22,2% placówek deklaruje korzystanie z rozwiązań z zakresu telemedycyny. Kolejne 12,3% ankietowanych przyznało, że obecnienie korzysta z takich rozwiązań, jednak zamierza je wdrożyć w ciągu najbliższych 12 miesięcy.

Rozwiązania z zakresu telemedycyny wykorzystują najczęściej szpitale (36,5%). Stosuje je też 22,7% podmiotów realizujących stacjonarne i całodobowe świadczenia inne niż szpitalne oraz 21,2% AŚZ.

Zdecydowanie najczęściej stosowanym rozwiązaniem z zakresu telemedycyny są telekonsultacje i teleporady (od 80,9% do 93,2%). Telemonitoring/teleopieka oraz teleradiologia wykorzystywane są w nielicznych podmiotach.

Jakie rozwiązania z zakresu telemedycyny są wykorzystywane w podmiocie/praktyce? (źródło: Centrum e-Zdrowia)
Jakie rozwiązania z zakresu telemedycyny są wykorzystywane w podmiocie? (źródło: Centrum e-Zdrowia)

Rozwiązania m-Zdrowia

Tylko 3,4% badanych placówek wykorzystuje rozwiązania z zakresu m-Zdrowia. Najczęściej są to szpitale (6,9%). Najczęściej- zdalne konsultacje z lekarzem specjalistą (54,1%), zdalną przychodnię (24,2%) oraz zdalną opiekę kardiologiczną (11,1%).

Z jakich rozwiązań podmiot korzysta z zakresu mZdrowia? (źródło: Centrum e-Zdrowia)
Z jakich rozwiązań podmiot korzysta z zakresu mZdrowia? (źródło: Centrum e-Zdrowia)

Sztuczna inteligencja

W porównaniu do badania z 2022 roku nastąpił nieznaczny spadek wykorzystania przez podmioty rozwiązań z zakresu sztucznej inteligencji. W obecnej edycji badania na stosowanie takich rozwiązań wskazało 2,3% ankietowanych placówek, tj. o 0,2 p.p. mniej w porównaniu do poprzedniej. Narzędzia wspierane przez sztuczną inteligencję najczęściej wykorzystują w swojej działalności szpitale (6,5%).

Jakie narzędzia wykorzystuje podmiot wspierane przez sztuczną inteligencję? (źródło: Centrum e-Zdrowia)
Jakie narzędzia wykorzystuje podmiot wspierane przez sztuczną inteligencję? (źródło: Centrum e-Zdrowia)

Planowane inwestycje IT

30% placówek posiada lub ma zaplanowany budżet na utrzymanie i rozwój systemu gabinetowego/szpitalnego pozwalającego na wypełnianie obowiązków związanych z informatyzacją, w tym w zakresie prowadzenia, wymiany EDM i raportowania zdarzeń medycznych. Na utrzymanie i rozwój ww. systemów przeznaczane będą najczęściej środki własne (84,6%). Ze środków pochodzących od organów założycielskich korzystają/korzystać będzie 11,2% badanych podmiotów.

Budżet na utrzymanie i rozwój systemu gabinetowego/szpitalnego pozwalającego na wypełnianie obowiązków związanych z informatyzacją posiada lub ma zaplanowany blisko 60% szpitali.

Czy podmiot posiada lub ma zaplanowany budżet na utrzymanie i rozwój systemu gabinetowego/szpitalnego pozwalającego na wypełnianie obowiązków związanych z informatyzacją, w tym w zakresie prowadzenia i wymiany EDM i raportowania zdarzeń medycznych? (źródło: Centrum e-Zdrowia)
Czy podmiot posiada lub ma zaplanowany budżet na utrzymanie i rozwój systemu gabinetowego/szpitalnego pozwalającego na wypełnianie obowiązków związanych z informatyzacją, w tym w zakresie prowadzenia i wymiany EDM i raportowania zdarzeń medycznych? (źródło: Centrum e-Zdrowia)

Narzędzia Business Intelligence

Wykorzystywanie narzędzi Business Intelligence w ramach prowadzonej działalności deklaruje 5,4% badanych placówek, przy czym najwyższy odsetek takich wskazań odnotowano wśród szpitali (20,4%), a najmniejszy wśród AŚZ (4%).

Najczęściej wykorzystywane przez badane podmioty narzędzie Business Intelligence to analiza przychodów i kosztów poszczególnych jednostek organizacyjnych (62,4%). W dalszej kolejności ankietowane placówki wskazywały na rozliczanie i analizę kosztów przypadających na pojedynczego pacjenta (22,6%). Weryfikację poprawności kodowania wykonanych usług poprzez porównanie przebiegu leczenia z przypisanym kodem rozliczenia z płatnikiem wymieniło 16,2% badanych.

Większość spośród ankietowanych podmiotów w ciągu najbliższych 12 miesięcy nie planuje wykorzystywania narzędzi Business Intelligence (89%).

Cyberbezpieczeństwo

W 53,3% podmiotów zidentyfikowano potrzeby w zakresie cyberbezpieczeństwa, przy czym najczęściej zgłaszały je szpitale (91,6%), a najrzadziej AŚZ (49,3%). Najczęściej wskazywane potrzeby badanych placówek w zakresie cyberbezpieczeństwa to odporność na cyberataki (25,8%), zwiększenie ochrony danych osobowych (24,3%) oraz poprawa ciągłości działania systemów informatycznych (16,9%).

Szersza analiza wykazała, że przedstawiciele szpitali oraz stacjonarnych i całodobowych świadczeń innych niż szpitalne najczęściej wskazywali odporność na cyberataki (odpowiednio 31,7% i 30,1%), natomiast w przypadku AŚZ najwyższy odsetek wskazań odnotowano w zakresie zwiększenia ochrony danych osobowych (26,4%).

Potrzeby podmiotu w zakresie cyberbezpieczeństwa? (źródło: Centrum e-Zdrowia)
Potrzeby podmiotu w zakresie cyberbezpieczeństwa? (źródło: Centrum e-Zdrowia)

Działania w zakresie cyberbezpieczeństwa finansowane są głównie ze środków własnych (70%). Taką odpowiedź wskazywali przede wszystkim przedstawiciele AŚZ (78,5%). W szpitalach oraz stacjonarnych i całodobowych świadczeniach innych niż szpitalne źródłem finansowania tego rodzaju przedsięwzięć są najczęściej środki NFZ (odpowiednio 75,4% i 52,1%).

Priorytetowe obszary działań badanych podmiotów w zakresie cyberbezpieczeństwa to najczęściej: monitorowanie bezpieczeństwa teleinformatycznego podmiotu (51,1%), szkolenia lub działania uświadamiające dla pracowników.

Priorytetowe obszary działań podmiotu w zakresie cyberbezpieczeństwa (źródło: Centrum e-Zdrowia)
Priorytetowe obszary działań podmiotu w zakresie cyberbezpieczeństwa (źródło: Centrum e-Zdrowia)

Dojrzałość cyfrowa

51% badanych podmiotów przeciętnie oceniła swoją dojrzałość cyfrową. Bardzo wysoko i wysoko aspekt ten ocenia co piąty respondent (20,7%), a nisko i bardzo nisko – 28,3% badanych. W porównaniu do wyników poprzedniej edycji badania nastąpił wzrost odsetka podmiotów, które pozytywnie oceniają swoją dojrzałość cyfrową (o 1,4 p.p.).

Obiektywna ocena dojrzałości cyfrowej podmiotu medycznego (źródło: Centrum e-Zdrowia)
Obiektywna ocena dojrzałości cyfrowej podmiotu medycznego (źródło: Centrum e-Zdrowia)

54,5% podmiotów napotyka na bariery utrudniające cyfryzację. Występują one przede wszystkim w podmiotach szpitalnych (83,8%) oraz innych niż szpitalne (80,1%), najrzadziej natomiast w AŚZ (57,5%).

Kluczową barierę utrudniającą cyfryzację badanych podmiotów stanowi brak wystarczających środków finansowych na inwestycje w zakresie IT (36,1%).

Jakie bariery utrudniają cyfryzację podmiotu? (źródło: Centrum e-Zdrowia)
Jakie bariery utrudniają cyfryzację podmiotu? (źródło: Centrum e-Zdrowia)

24,2% podmiotów uważa, że postępująca cyfryzacja wpłynie pozytywnie na relację lekarz-pacjent, przy czym najczęściej były wśród nich szpitale (40,3%). 8,2% badanych przewiduje pogorszenie w tym zakresie – najwyższy odsetek takich odpowiedzi odnotowano wśród AŚZ (8,5%).

35,5% badanych twierdzi, że postępująca cyfryzacja wpłynie pozytywnie na efektywność systemu ochrony zdrowia, przy czym najczęściej taką odpowiedź wskazywali przedstawiciele szpitali (55,5%).

61,7% respondentów uważa, że udostępniane e-usługi z obszaru ochrony zdrowia (np. e-recepta, e-skierowanie, EDM) przyczyniają się do zwiększenia satysfakcji z pracy po stronie personelu medycznego, a 41% jest zdania, że udostępniane e-usługi z obszaru ochrony zdrowia przyczyniają się do zmniejszenia obciążenia pracą personelu medycznego.

W VII edycji badania Centrum e-Zdrowia wzięło udział 12 360 podmiotów.
W VII edycji badania Centrum e-Zdrowia wzięło udział 12 360 podmiotów.

Pobierz pełne wyniki badania stopnia cyfryzacji podmiotów medycznych 2023 (Centrum e-Zdrowia)

1 52 53 54 55 56 127