E-zdrowie 2025-2026. Odliczanie do CeR i finansowanie IT

Dodano: 22.10.2025


W debacie wzięci udział przedstawiciele MZ, Centrum e-Zdrowia, NFZ, świadczeniodawców i dostawców IT
W debacie wzięci udział przedstawiciele MZ, Centrum e-Zdrowia, NFZ, świadczeniodawców i dostawców IT

Dzieki pieniądzom z KPO w najbliższych miesiącach czeka nas fala nowych projektów e-zdrowia. Ale czy placówki medyczne dadzą radę je wdrożyć? Wprowadzenie EDM przeciąga się od lat, przychodnie narzekają na brak wsparcia finansowego na IT i czekają na ostatni moment z wdrożeniem Centralnej e-Rejestracji. Podsumowanie debaty o e-zdrowiu na Forum Rynku Zdrowia.

  • Podczas Forum Rynku Zdrowia (20-21 października) eksperci debatowali o e-zdrowiu.
  • Polska odnotowała duże sukcesy w cyfryzacji zdrowia (IKP, e-recepty, e-skierowania), ale wciąż boryka się z opóźnieniami wdrożenia EDM i brakiem finansowania IT w placówkach.
  • Centrum e-Zdrowia realizuje dziewięć nowych projektów z KPO, w tym zdalny monitoring pacjentów, platformę e-konsylium i E-Profil Pacjenta.
  • Centralna e-Rejestracja (CeR) ma być obowiązkowa od lipca 2026 r., obejmując początkowo trzy obszary, a od 2029 r. wszystkie świadczenia.
  • Placówki muszą rozpocząć przygotowania do CeR już teraz – brak rejestracji w systemie oznaczać będzie brak refundacji z NFZ po 1 lipca 2026 r.
  • Lepiej nie zostawiać wdrożenia CeR na ostatni moment, bo dostawcy IT będą obciążeni.
  • Od połowy 2026 r. akredytację otrzymają tylko placówki prowadzące EDM.
  • Trwają prace nad standaryzacją danych laboratoryjnych, co umożliwi spójny dostęp do wyników i lepsze wykorzystanie danych w analizie zdrowia publicznego.

9 nowych projektów e-zdrowia

Z danych Centrum e-Zdrowia wynika, że z Internetowego Konta Pacjenta (IKP) korzysta już ponad 20 mln obywateli, a z aplikacji mobilnej mojeIKP – ponad 3 mln. W systemie e-zdrowia wystawiono ponad 3 mld e-recept i 300 mln e-skierowań, a liczba zdarzeń medycznych przekroczyła miliard. Jak podkreślała dr Małgorzata Olszewska, była już dyrektor Centrum e-Zdrowia (CeZ), te liczby stale rosną, bo pacjenci i lekarze przyzwyczaili się do cyfrowych rozwiązań.

Tymczasem CeZ realizuje dziewięć nowych projektów w ramach Krajowego Planu Odbudowy. Wśród nich są m.in.: zdalny monitoring zdrowia pacjentów w kardiologii i diabetologii, platforma e-konsylium do zdalnych, bezpiecznych konsultacji między lekarzami, a także rozbudowa elektronicznej dokumentacji medycznej o kolejne elementy.

Wszystko o e-zdrowiu - wywiady, porady, newsy. Zaprenumeruj newsletter OSOZ

W przygotowaniu jest również E-Profil Pacjenta, czyli narzędzie mające kumulować wszystkie informacje o zdrowiu pacjenta z różnych części systemu ochrony zdrowia, pomagające lekarzom w podejmowaniu decyzji medycznych. Wgląd do niego uzyskają również pacjenci.

– Chcemy, by pacjent miał lepszy dostęp do wiedzy o swoim zdrowiu i do sprawdzonych źródeł informacji. Jest to element budowania zaufania do systemu e-zdrowia – dodała Olszewska. W 2026 roku swoją premierę będzie też miała Platforma Usług Inteligentnych i szpitale zyskają dostęp do algorytmów diagnostyki obrazowej. CeR ma lada dzień zaprezentować koncepcję rozwiązania.

Za realizację tych projektów będzie już odpowiedzialny Adam Konka, który dokładnie w dniu debaty – czyli 21 października – został powołany na stanowisko dyrektora Centrum e-Zdrowia w miejsce poprzedniej dyrektor Małgorzaty Olszewskiej.

Odwlekanie wdrożenia Centralnej e-Rejestracji to zły pomysł

Od lipca 2026 roku Centralna e-Rejestracja ma być obowiązkowa, początkowo dla trzech zakresów usług w kardiologii, mammografii i cytologii. Pilotaż, który wydłużono do łącznie ponad roku, zakończy się w grudniu 2025 r.

–Ustawa wprowadzająca CeR została przekazana Prezydentowi do podpisu i zgodnie z planem ma wejść w życie 1 stycznia 2026 r. – mówiła Patrycja Wizińska-Socha z Ministerstwa Zdrowia. A to oznacza, że placówki, które nie przystąpią do pilotażu, będą mieć zaledwie sześć miesięcy na wdrożenie systemu. To nie jest dużo czasu, ale wystarczająco, jeśli przygotowania zaczną się już teraz. Czy to się uda? Placówki nie mają wyjścia, bo od lipca 2026 roku otrzymają zapłatę tylko za świadczenia zarejestrowane przez CeR.

Jeszcze do 14 listopada można się zgłosić do pilotażu CeR i skorzystać z atrakcyjnych premii za wdrożenie. Już ponad 250 podmiotów przesłało wnioski o udział, a kolejne są w trakcie rejestracji. Centrum e-Zdrowia szacuje, że do końca 2026 r. Centralna e-Rejestracja obejmie ok. 10 milionów wizyt rocznie.

Docelowo system ma objąć 2,8 tysiąca świadczeniodawców, a w kolejnych etapach – całą podstawową opiekę zdrowotną i AOS. Pełne wdrożenie CeR dla wszystkich specjalizacji zakończy się do 2029 r.

– To największe przedsięwzięcie informatyczne w historii polskiej ochrony zdrowia – podkreśliła Wizińska-Socha. Ze środków KPO, na wdrożenie systemu przeznaczono ponad 130 mln zł. Na dzisiaj do pilotażu przystąpiło około 6% świadczeniodawców z mammografii, 24% z kardiologii i około 10% z cytologii. A to oznacza, że zdecydowana większość nie jest gotowa.

Jak wdrożyć Centralną e-Rejestracją? Porady trzech placówek medycznych po roku pilotażu
Jak wdrożyć Centralną e-Rejestracją? Porady trzech placówek medycznych po roku pilotażu

Resort zdrowia zwraca uwagę, że największym wyzwaniem nie jest sama technologia, lecz edukacja użytkowników.

 – To ogromne przedsięwzięcie komunikacyjne. Musimy wyjaśnić pacjentom, jak działa elektroniczna kolejka, jak korzystać z poczekalni online, a jednocześnie zapewnić, że rejestracja tradycyjna wciąż będzie dostępna. Niczego nie odbieramy – dajemy nowe możliwości – mówiła Wizińska-Socha. Podkreśliła przy tym, że CeR obnażył różny poziom cyfryzacji placówek zdrowia. W niektórych CeR już działa, a w innych pacjenci nadal rejestrowani są w zeszytach. Przedstawicielka MZ zaapelowała, by przystąpić do pilotażu CeR. Można się spodziewać, że im bliżej deadline’u tym dostawcy IT będą coraz bardziej obciążeni, co może utrudnić uzyskanie odpowiedniego wsparcia.

W pilotażu CeR uczestniczy m.in. Instytut „Pomnik – Centrum Zdrowia Dziecka”. Jak przyznał jego dyrektor, dr Marek Migdał, wdrożenie CeR to proces wymagający dużego dostosowania.

– Nie ma jednego szablonu, który pasowałby do wszystkich placówek. Szpital pediatryczny ma inne potrzeby niż specjalistyczny ośrodek dla dorosłych. W wielu miejscach system wymaga dopracowania – mówił. Zdaniem Migdała, pozytywne efekty są już zauważalne, bo dzięki systemowi udało się zmniejszyć liczbę tzw. no-shows („niepojawień się pacjentów na wizytę”). Przypomnienia o wizytach naprawdę działają, a to realna oszczędność czasu i zasobów.

Nie brakuje jednak niedociągnięć w CeR. Przykładowo, w systemie nie ma osobnej kategorii dla dzieci z niepełnosprawnością lub objętych ustawą „Za życiem”, które powinny być przyjmowane w trybie pilnym.

– System musi uwzględniać specyfikę pacjentów – w pediatrii nie można czekać miesiącami – zaznaczył dr Migdał. Instytut, jak podkreślał dyrektor, od lat inwestuje w innowacje. Wspomniał m.in. o programie zdalnego monitorowania pacjentów po przeszczepach, w ramach którego dzieci wysyłają próbki krwi do analizy pocztą, a lekarze dostosowują leczenie bez konieczności przyjazdu do Warszawy.

Od 2026 roku nie będzie wsparcia na integrację z CeR

Ci, który zostawiają wdrożenie CeR na ostatni moment, nie mają co liczyć na wsparcie finansowe. Filip Urbański, dyrektor Departamentu Analiz i Innowacji w Narodowym Funduszu Zdrowia zapowiedział, że po zakończeniu pilotażu centralnej rejestracji dodatkowych środków już nie będzie. Nie przewiduje ich ustawa wprowadzająca CeR.

– Po 1 lipca 2026 roku świadczenia, które nie będą rejestrowane w CeR – zarówno pierwszorazowe i całość opieki – nie będą uznawane za świadczenia, które NFZ powinien refundować – wyjaśniał przedstawiciel NFZ.

Wśród uczestników pojawiły się wątpliwości co do wsparcia finansowego w pilotażu CeR.

– W większości przypadków wsparcie w ramach pilotażu pokrywa nie więcej niż 20 proc. kosztów wdrożenia. Resztę muszą pokryć same placówki. Tymczasem w wielu z nich budżet ledwo wystarcza na bieżące funkcjonowanie – komentowano. Cyfryzacja nie może być traktowana jako koszt – musi być widziana jako inwestycja. Dzięki niej można ograniczyć błędy, skrócić czas obsługi pacjentów i lepiej zarządzać danymi. Więc jeśli państwo wymaga wprowadzenia określonych systemów IT, powinno też współfinansować ich wdrożenie. Inaczej te obowiązki mogą przerosnąć mniejsze podmioty.

Bez pełnej EDM, nie będzie akredytacji

Od połowy 2026 roku wszystkie placówki ubiegające się o akredytację będą musiały prowadzić dokumentację wyłącznie w formie elektronicznej. Tymczasem wdrażanie EDM cały czas się opóźnia. W dużych szpitalach postępuje szybko, a w mniejszych wciąż jest sporo do zrobienia.

– Cyfryzacja dokumentacji to nie kwestia mody, tylko konieczność. Daje lepszy wgląd w historię leczenia, ogranicza błędy i umożliwia natychmiastowy dostęp do danych – podkreślano. Cyfryzacja wymaga nie tylko systemów IT, ale przede wszystkim zmiany mentalności. Jeszcze kilka lat temu personel często odbierał ją jako „dodatkowy obowiązek”. Dziś coraz częściej dostrzega korzyści jak np. szybszy obieg informacji.

Jak z sukcesem cyfryzować placówkę medyczną? Pobierz bezpłatny poradnik
Jak z sukcesem cyfryzować placówkę medyczną? Pobierz bezpłatny poradnik

W debacie często powracał temat cyberbezpieczeństwa. Placówki ochrony zdrowia mierzą się codziennie z setkami prób ataków. I mimo że dzięki środkom z KPO wiele podmiotów inwestuje w zabezpieczenia IT, firewalle i kopie zapasowe, sama technologia nie wystarczy. Zwracano też uwagę na konieczność szkolenia personelu. Często to właśnie błąd ludzki – otwarcie złośliwego załącznika czy włożenie do komputera nieznanego pendrive’a – prowadzi do poważnych incydentów.

Nowy standard dla badań laboratoryjnych

Kolejnym ważnym etapem cyfryzacji będzie standaryzacja danych w diagnostyce laboratoryjnej

– Pobranie krwi to najczęstsza procedura medyczna na świecie. Mamy w Polsce 2700 laboratoriów i kilkanaście tysięcy rodzajów badań, ale brakuje wspólnego języka do ich opisu – mówiła Barbara Kopeć, wiceprezes Pracodawców Medycyny Prywatnej.

Jak wyjaśniła, różnice w nazewnictwie badań utrudniają analizę danych i wymianę informacji między placówkami. Obecnie trwają prace nad wdrożeniem międzynarodowego systemu kodowania LOINC (ang.: Logical Observation Identifiers Names and Codes), przetłumaczonego na język polski przy wsparciu Ministerstwa Zdrowia.

Pilotaż, realizowany przez Uniwersytet Medyczny w Łodzi i Agencję Badań Medycznych, ma zakończyć się w połowie 2026 roku.

– Dzięki standaryzacji pacjent będzie miał dostęp do wszystkich swoich wyników w jednym miejscu, niezależnie od laboratorium. To również ogromna szansa dla decydentów – pozwoli analizować skuteczność programów profilaktycznych, takich jak „Profilaktyka 40+” czy „Moje Zdrowie” – dodała Kopeć. Pilotaż do dowód na to, że projekty realizowane we współpracy i dialogu między państwem, rynkiem i środowiskiem medycznym dają najlepsze efekty.

– Cyfryzacja to układanka, w której każdy element musi pasować. Państwo powinno wyznaczać kierunki, a rynek i placówki – wskazywać najlepsze sposoby ich realizacji – mówiła dr Olszewska.

Rok 2026 będzie dla polskiego e-zdrowia wyjątkowo intensywny. Wszystko za sprawą miliardowych inwestycji finansowanych z KPO. Pojawi się Centralna e-Rejestracja, nowe dokumenty w EDM i pierwsze szeroko stosowane algorytmy AI na Platformie Usług Inteligentnych. Jak podsumowali uczestnicy debaty, w kolejce czeka następne wyzwanie: mądre wykorzystanie zgromadzonych w systemie danych.