E-zdrowie 2018-2025. Pełny obraz w liczbach [RAPORT]

Dodano: 28.05.2025


E-recepta to największy sukces, a EDM największa porażka w historii digitalizacji sektora zdrowia
E-recepta to największy sukces, a EDM największa porażka w historii digitalizacji sektora zdrowia

Przeanalizowaliśmy wyniki badań stopnia informatyzacji placówek medycznych prowadzonych w latach 2018–2024 przez Centrum e-Zdrowia. Wniosek: polska ochrona jest w połowie cyfrowa, a w połowie papierowa. Szybko się to nie zmieni, bo na stare problemy przymyka się oczy.

Co roku Centrum e-Zdrowia (CeZ) publikuje wyniki badania poziomu cyfryzacji, które opierają się na wypełnianej dobrowolnie przez placówki medyczne ankiecie. W 2018 roku CeZ zebrał 4184 wypełnionych ankiet, a w zeszłym roku – 11185. Postanowiliśmy porównać najważniejsze wskaźniki obrazujące stan cyfryzacji za ostatnie 6 lat.

2018 rok. Raczkująca informatyzacja, bazowe usługi e-zdrowia

Jak dużo zmieniła pandemia pokazują badania sprzed 2020 roku. W 2018 roku niecałe 41% ankietowanych podmiotów zgłosiło posiadanie strategii IT, czyli tyle samo co w 2016 roku. Wzrosła za to o 20% liczba dedykowanych działów IT w szpitalach i w efekcie ponad 75% szpitali i 76% świadczeniodawców POZ posiadało wydzielony dział IT. Niestety, kilka lat później okazało się, że te wyniki były prawdopodobnie zniekształcone (w 2024 roku wskaźnik osiągnął 37%).

W 2018 r. znaczna większość podmiotów opieki zdrowotnej miała dostęp do komputerów do prowadzenia e-dokumentacji medycznej. Kolejne lata potwierdzały to samo – placówki medyczne posiadają sprzęt i oprogramowanie. Problem powolnej cyfryzacji leży zupełnie gdzie indziej. Ponad 54% AŚZ, w tym blisko 61% POZ, prowadziło lub było gotowych do prowadzenia elektronicznej dokumentacji medycznej. Wysoki wynik? Tylko pozornie, bo wrzucenie do jednego worka pytania o prowadzenie EDM i gotowość do jej prowadzenia nie pozwala wyciągnąć żadnych wniosków. W 2018 roku repozytorium EDM posiadało 26% szpitali i 17% placówek ambulatoryjnych.

Tylko 16% podmiotów wdrożyło rozwiązania telemedyczne, ale to zmieniła – choć na krótko – pandemia COVID-19.

2019–2021. Przyspieszenie e-zdrowia podczas pandemii, sukces e-recepty i telemedycyny

W badaniu z 2019 roku ponad 73% podmiotów deklarowało digitalizację dokumentacji papierowej. Z jedną uwagą – „digitalizację” w rozumieniu notowania EDM w komputerze, bo cały czas znajdujemy się w okresie przed wejściem w życie obowiązku wdrożenia EDM. Znacznie wzrósł poziom wdrożenia elektronicznych repozytoriów dokumentacji medycznej, które było obecne w 55% szpitali i 29% stacjonarnych placówkach.

Adaptacja e-usług pozostała na niskim poziomie. Zdecydowana większość badanych podmiotów nie oferowała e-rezerwacji wizyt (83,34%), elektronicznego zamawiania recept (82,65%) ani dostępu do wyników badań (71,24%) za pośrednictwem swoich stron internetowych. Podstawową metodą udostępniania dokumentacji medycznej innym podmiotom w 2018 r. nadal było jej drukowanie (79%).

W 2020 roku CeZ nie przeprowadziło badania w związku z pandemią koronawirusa.

Piąta edycja badania z 2021 r. zastała podmioty medyczne już w innej rzeczywistości cyfrowej – po wprowadzeniu obowiązku e-recept i boomie cyfryzacji napędzonym pandemią. Ale mimo to, nadal tylko 68% podmiotów zadeklarowało posiadanie rozwiązania informatycznego umożliwiającego prowadzenie dokumentacji elektronicznej – jedynie o 2,25% więcej w porównaniu do 2019 roku.

Jak można się spodziewać, wykorzystanie rozwiązań telemedycznych odnotowało znaczny wzrost – stosowało je ponad 55% podmiotów, co stanowi 5-krotny wzrost w porównaniu z 2019 rokiem. Tylko 1% podmiotów wykorzystywał AI, ale pamiętajmy, że to czasy przed premierą ChatGPT, który przyspieszył jej wdrażanie we wszystkich gałęziach gospodarki. Wyniki badania zebrano jeszcze przed obowiązkowym wystawianiem e-skierowań, ale już wówczas wdrożyło je 67,39% podmiotów.

2022. EDM nie wystartowała na czas

6. edycja zaskoczyła skokiem w poziomie wdrażania EDM. Nic dziwnego – 1 lipca 2021 minął deadline na jej wprowadzenie. 89,0% badanych podmiotów zgłosiło posiadanie rozwiązań informatycznych do prowadzenia elektronicznej dokumentacji medycznej, czyli o 20,6 punktu procentowego więcej w porównaniu z 2021 rokiem. Ponadto 57,5% wdrożyło indeksowanie EDM w systemie e-Zdrowie (P1), a 57,2% raportowało zdarzenia medyczne. W kolejnych latach się okaże, że to był chwilowy zryw, a do tego bardziej deklaratywny niż mający odbicie w rzeczywistości.

Kiedy wygasła pandemia, pacjenci wrócili do placówek medycznych i wykorzystanie telemedycyny spadło o połowę do 25,5%. Wdrażanie AI przyspieszyło i wzrosło do 2,5%. W kolejnych latach będzie się podwajało co rok. 44,8% placówek zadeklarowało posiadanie polityki bezpieczeństwa informacji. Przypomnijmy, że w 2018 roku było to dwa razy więcej, co sugeruje, że tamte dane mogły być błędne. Najczęściej wymienianymi barierami dla cyfryzacji w 2022 r. były brak wystarczających środków finansowych (82,3%) oraz niewystarczające kompetencje cyfrowe pracowników (45,2%). To nie zmieni się przez kolejne lata.

Dane jasno pokazują, że wdrażanie EDM idzie jak po grudzie
Dane jasno pokazują, że wdrażanie EDM idzie jak po grudzie

2023–2024. Zima cyfryzacji ochrony zdrowia i przeciągająca się EDM

W siódmej (2023) i ósmej (2024) edycji CeZ wprowadził duże zmiany w pytaniach, a liczba zebranych ankiet znacznie wzrosła. Pojawiły się dokładne pytania dotyczące EDM oraz bezpieczeństwa danych.

W 2024 r. 89,1% podmiotów prowadziło EDM dla podsumowań wypisów ze szpitala, 91,1% dla kart informacyjnych leczenia szpitalnego i 85,4% dla skierowań do opieki specjalistycznej. 61,2% podmiotów indeksowało EDM w P1, a 85,4% raportowało zdarzenia medyczne.

Wykorzystanie telemedycyny stanęło na poziomie 25% podmiotów. Duży wzrost – do 4,7% – CeZ zanotował w adaptacji narzędzi sztucznej inteligencji. AI znalazła się w centrum zainteresowania i 13,1% wszystkich podmiotów zadeklarowało chęć rozpoczęcia korzystania z AI lub ich dalsze wdrażanie w ciągu najbliższych 12 miesięcy. Wśród najbardziej oczekiwanych zastosowań AI znalazła się obsługa pacjentów (52,6%) i obrazowanie diagnostyczne (TK – 36,7%, MRI – 29,0%).

Coraz większa liczba podmiotów priorytetowo zaczęła traktować podejmowanie działań w zakresie cyberbezpieczeństwa (47,6% w 2024 r.). To efekt kilku głośnych ataków cybernetycznych na szpitale, które na długo zakłóciły ich działalność.

Wraz z AI wzrosło też zainteresowania narzędziami Business Intelligence (BI). W 2023 roku korzystało z nich 5,4% placówek, a w 2024 roku – 7%. W okresie jednego roku dwukrotnie wzrosła liczba placówek planujących ich wdrożenie. Najważniejszą barierą dla cyfryzacji konsekwentnie zgłaszaną we wszystkich badaniach pozostawał brak wystarczających środków finansowych (82,1% w 2024 r.).

Zastosowanie telemedycyny stanęło w miejscu, z kolei wdrażanie AI przyspiesza
Zastosowanie telemedycyny stanęło w miejscu, z kolei wdrażanie AI przyspiesza

Cyfryzacja dwóch prędkości

Z analizy badań CeZ za lata 2018–2024 krystalizuje się obraz cyfryzacji sektora zdrowia. Przed pandemią, e-zdrowie było sprawą niszową. Nie było ani e-recept, a EDM dopiero miała stać się obowiązkowa. Telemedycyna w publicznej ochronie zdrowia była stosowana tylko przez wąskie grono pasjonatów cyfryzacji. Pandemia okazała się punktem zwrotnym – szczęście w nieszczęściu, że pokryła się w czasie z wdrożeniem e-recepty. I właśnie elektroniczna e-recepta była pierwszą usługą e-zdrowia stosowaną przez wszystkie placówki medyczne i dostępną dla wszystkich pacjentów, stając się katalizatorem świadomości w zakresie cyfrowej medycyny. Na taki efekt nadal czekamy w stosunku do EDM.

Jeszcze 7 lat temu placówki medyczne koncentrowały się na rozbudowie albo tworzeniu podstawowej infrastruktury informatycznej, dzisiaj coraz częściej interesują się zaawansowanymi technologiami, takimi jak telemedycyna i sztuczna inteligencja. Zapowiadane przez polskich dostawców IT rozwiązania AI do podejmowania decyzji klinicznych mogą doprowadzić do przyspieszonej adaptacji AI w najbliższych latach.

Jedno się nie zmieniło: bardzo powolne wdrażanie EDM. Placówki medyczne – niemal po połowie – podzieliły się na te, które ambitnie i poważnie podeszły do obowiązku i te, które do dziś jej nie wdrożyły. Z różnych powodów, ale przede wszystkim ze względu na błędy popełnione przy jej wprowadzaniu. Przepis okazał się regulacją na papierze, a rządzący błędnie założyli, że problemem jest brak oprogramowania albo sprzętu i na tym skupili swoje działania (programy dofinansowania na zakup sprzętu, rządowy system gabinetowy). I to mimo, iż wyniki kolejnych ankiet sugerowały zupełnie co innego. Tak, wyzwaniem są ograniczenia finansowe, ale także niskie umiejętności cyfrowe personelu.

Co stoi na przeszkodzie wdrażania rozwiązań e-zdrowia? Pieniądze, ale nie zawsze
Co stoi na przeszkodzie wdrażania rozwiązań e-zdrowia? Pieniądze, ale nie zawsze

Mniej więcej połowa placówek, która już wdrożyła EDM, teraz adaptuje narzędzia Business Intelligence, AI i przygotowuje się na wdrożenie Centralnej e-Rejestracji. Druga połowa pozostaje w tyle digitalizacji i trudno jej będzie nadgonić zaległości. Bez konkretnego planu ze strony Ministerstwa Zdrowia i CeZ, przepaść między tymi dwoma grupami będzie się powiększała. Jeszcze większa odległość pod względem e-zdrowia dzieli prywatne i publiczne placówki. Widać wyraźnie, że brakuje pomysłu i planu dla szerszego wykorzystania telemedycyny. Choć zyskała na popularności podczas pandemii, dziś oferuje ją tylko co czwarta placówka zdrowia. A mogłaby przykładowo wspomóc realizację opiekę koordynowanej, zwłaszcza konsultacje ze specjalistami, do których trudno się dostać.

Badanie też ma kilka błędów – przykładowo wyniki dla barier cyfryzacji w 2023 roku odbiegają od tych z 2022 i 2024 roku.

Dobrą wiadomością jest to, że podmioty medyczne mają dostęp do wiedzy o usługach e-zdrowia, ale jednocześnie zgłaszają duże potrzeby w zakresie podnoszenia kompetencji cyfrowych i umiejętności z zakresu bezpieczeństwa danych wśród personelu. W 1/3 placówek istnieje opór przez cyfryzacją, który najczęściej wynika właśnie z niskich umiejętności cyfrowych pracowników i niskich kompetencji zarządzania zmianą wśród dyrektorów. Tylko co trzeci podmiot medyczny ma zespół IT i tylko co drugi podejmuje działania z zakresu cyberbezpieczeństwa. Polska cyfryzacja od 3 lat dryfuje po morzu nieegzekwowanych przepisów oraz niskich umiejętności cyfrowych i nikt nie ma odwagi zająć się nierozwiązanymi od lat problemami. Bez audytu poziomu cyfryzacji i celowanych działań, MZ nadal będzie dofinansowywać zakup komputerów i systemów, co nie przyniesie żadnych efektów.

Przez lata niewiele zmieniło się odporności placówek zdrowia na cyberataki. Z jednym wyjątkiem - rośnie zapotrzebowanie na szkolenia, bo rośnie liczba ataków hakerów
Przez lata niewiele zmieniło się odporności placówek zdrowia na cyberataki. Z jednym wyjątkiem – rośnie zapotrzebowanie na szkolenia, bo rośnie liczba ataków hakerów