7 technologii, które zmienią ochronę zdrowia do 2030 r.

Dodano: 13.10.2025


Do 2035 r. aplikacja NHS stanie się „cyfrowymi drzwiami wejściowymi” dla pacjentów i będzie obsługiwać nawet 9 na 10 interwencji związanych ze zdrowiem
Do 2035 r. aplikacja NHS stanie się „cyfrowymi drzwiami wejściowymi” dla pacjentów i będzie obsługiwać nawet 9 na 10 interwencji związanych ze zdrowiem

NHS – angielski odpowiednik polskiego NFZ – przygotował raport na temat siedmiu technologii, które będą miały największy wpływ na ochronę zdrowia do 2035 roku.

  • NHS wskazał 7 technologii, które zrewolucjonizują ochronę zdrowia do 2035 roku.
  • Kluczowe są połączone dane zdrowotne umożliwiające szybką i spersonalizowaną opiekę.
  • Aplikacja mobilna NHS będzie głównym kanałem kontaktu pacjenta z systemem.
  • Nowe terapie GLP-1 i wearables pomogą w walce z otyłością i chorobami przewlekłymi.
  • Genomika i AI umożliwią profilaktykę zdrowotną od urodzenia.
  • Robotyka i asystenci AI zwiększą efektywność pracy personelu medycznego.
  • Skuteczna transformacja cyfrowa wymaga nowoczesnej infrastruktury, prawa i edukacji.

Sztuczna inteligencja, genomika, robotyka, urządzenia do noszenia i platformy cyfrowe zmienią opiekę zdrowotną nie do poznania – wynika z raportu „The Future State of Health and Healthcare in 2035” (Przyszłość zdrowia i opieki zdrowotnej w 2035 r.) przygotowanego przez naukowców z Imperial College London. Autorzy zwracają uwagę, że wiele technologii już istnieje i przestrzegają, że jeśli nie zostaną wdrożone, ochronie zdrowia grozi zapaść, nieefektywność i powiększająca się przepaść pomiędzy systemem zdrowia a oczekiwaniami obywateli korzystającymi z wygody cyfryzacji w innych dziedzinach życia.

Siedem sił napędowych transformacji zdrowia

W raporcie wskazano siedem technologii, które będą fundamentem nowego, nowoczesnego systemu zdrowia. Razem stworzą ekosystem, w którym opieka ma charakter predykcyjny, a nie reaktywny (zapobieganie zamiast leczenia), jest spersonalizowana, a nie ustandaryzowana, oraz ciągła, a nie epizodyczna.

Sercem tego ekosystemu są połączone dane zdrowotne. NHS posiada jeden z najbogatszych na świecie zbiorów danych ze studiów długoterminowych, obejmujący populację „od kołyski aż po grób”. Odpowiednio połączone i zabezpieczone dane mogłyby być wykorzystane do analizy w czasie rzeczywistym, wczesnych interwencji medycznych i spersonalizowanego leczenia. Aby to osiągnąć, potrzebne będą ogromne inwestycje w infrastrukturę chmury danych, standardy interoperacyjności i systemy bezpieczeństwa danych.

Drugim filarem jest aplikacja mobilna dla obywateli. W Wielkiej Brytanii jest to NHS App 2.0., która przypomina polskie Internetowe Konto Pacjenta (IKP). Do 2035 r. może ona stać się „cyfrowymi drzwiami wejściowymi” dla pacjentów i obsługiwać nawet 9 na 10 interwencji związanych ze zdrowiem. Aplikacja stanie się osobistym towarzyszem w sprawach związanych ze zdrowiem – będzie m.in. zarządzać wizytami, integrować dane z urządzeń noszonych na ciele, pomagać przestrzegać zaleceń dotyczących przyjmowania leków i pełnić rolę triażu opartego na sztucznej inteligencji. Takie rozwiązania pozwolą wyeliminować miliony niepotrzebnych wizyt u lekarza pierwszego kontaktu, oszczędzając miliardy funtów rocznie w budżecie na zdrowie.

Kolejnym filarem jest leczenie otyłości. Nowe leki GLP-1 dają nadzieję na zmniejszenie o połowę wskaźnika otyłości i ograniczenie związanych z nią schorzeń, takich jak cukrzyca, choroby serca, a nawet niektóre nowotwory. Raport wzywa do przeprowadzenia zakrojonych na szeroką skalę badań klinicznych pod kierownictwem NHS w celu zbadania ich wpływu na zdrowie. Czwartym elementem ochrony zdrowia przyszłości jest rewolucja w dziedzinie urządzeń do noszenia (tzw. wearables). Smartwatche ewoluują od urządzeń monitorujących aktywność fizyczną do całodobowych „strażników” zdrowia zdolnych wykrywać choroby na wiele lat przed pojawieniem się pierwszych objawów. W przypadku osób starszych i przewlekle chorych, ciągłe monitorowanie zdrowia mogłoby zmniejszyć liczbę wizyt na szpitalnych oddziałach ratunkowych o jedną trzecią.

Piątym filarem ma być sekwencjonowanie genomu. Każde dziecko, zaraz po urodzeniu otrzymałoby mapę genetyczną zawierającą wskazówki profilaktyczne na całe życie. W połączeniu z opartymi na sztucznej inteligencji „cyfrowymi bliźniakami” – symulacjami indywidualnych trajektorii zdrowia – badania genetyczne stworzyłyby nieznane dotąd możliwości w zakresie medycyny personalizowanej.

Szósty i siódmy filar dotyczy wsparcia pracowników ochrony zdrowia. Dokładnie chodzi o asystentów AI przejmujących od lekarzy pracę papierkową. Jak obliczyli autorzy raportu, takie rozwiązania pozwoliłyby każdemu lekarzowi zaoszczędzić 13 godzin tygodniowo. Równie ważną rolę odegra robotyka stosowana w chirurgii, rehabilitacji i logistyce medycznej. Roboty i asystenci AI zwiększą wydajność oraz zmniejszą liczbę błędów.

Obietnice i zagrożenia technologicznej rewolucji

Raport przedstawia niezwykle optymistyczną wizję NHS w 2035 r.: system, w którym choroba Alzheimera i Parkinsona są wykrywane na wiele lat przed pojawieniem się objawów, listy oczekujących odchodzą do lamusa, a opieka jest płynnie dostosowana do potrzeb każdej osoby.

Autorzy są jednak świadomi barier. Zbyt często wdrażanie technologii zatrzymuje się etapie pilotażu. Transformację cyfrową blokuje też przestarzała infrastruktura cyfrowa. System zdrowia nie inwestuje w najnowsze technologie, odstając wyraźnie od innych branż gospodarki. Autorzy alarmują, że „czas na stopniowe zmiany się skończył i rozpoczęła się era transformacji, która wymaga zmiany myślenia o systemie zdrowia”.

Ale są też zagrożenia. Sztuczna inteligencja może pogłębiać nierówności zdrowotne, bo nie wszyscy będą wiedzieli, jak z niej korzystać. Smartwatche do monitorowania parametrów zdrowia na razie pomagają tym, którzy już i tak cieszą się dobry zdrowiem. Powszechne wykorzystanie informacji DNA rodzi pytania etyczne o prywatność oraz społeczne konsekwencje sytuacji, gdy każda osoba pozna ryzyka zdrowotne wynikające z genów.

Innowacje oparte na AI muszą wejść do publicznego systemu zdrowia

Aby zrealizować tę wizję, sama technologia nie wystarczy. Autorzy apelują o stworzenie nowej infrastruktury cyfrowej: pamięci masowej w chmurze zdolnej do obsługi petabajtów danych zdrowotnych, bezpiecznych sieci 5G do monitorowania pacjentów w czasie rzeczywistym i prowadzenia zdalnych operacji chirurgicznych oraz systemów cyberbezpieczeństwa typu „zero-trust” w celu ochrony prywatności pacjentów.

Kolejnym priorytetem jest szkolenie pracowników ochrony zdrowia z obsługi nowych technologii. Lekarze będą musieli nauczyć się współpracować ze sztuczną inteligencją i robotami. Dlatego powinniśmy przestać postrzegać technologie jako zagrożenie i zacząć skupiać się na ich korzyściach, minimalizując potencjalne minusy.

Do kompletu potrzebne będę jeszcze zmiany prawne. Trzeba stworzyć nowe procedury oceny i dopuszczania do stosowania innowacji medycznych – także tych cyfrowych i opartych na AI – oraz wdrażać te najlepsze i bezpieczne do systemu zdrowia, wzmacniając zaufanie publiczne do nowych technologii.

Raport nie pozostawia złudzeń: sztuczna inteligencja i robotyka pozwolą personelowi skupić się na pacjencie, opiece i relacjach z chorym. Z kolei pacjenci zyskają większą kontrolę nad swoimi danymi oraz będą mogli lepiej zarządzać swoim zdrowiem. Celem wszystkich technologii wprowadzanych do ochrony zdrowia jest stworzenie nowego systemu, który jest wydajny, skuteczny i dostępny, w którym jest czas na rozmowę lekarza z pacjentem bez pośpiechu i empatię. Zorganizowany centralnie i działający podobnie jak NHS polski system zdrowia także powinien stworzyć podobną wizję ochrony zdrowia. Nie po to, by generować futurystyczne scenariusze, ale aby w sposób usystematyzowany wdrażać nowe technologie. Mimo postępującej szybko cyfryzacji, można odnieść wrażenie, że brakuje jasnego, długoterminowego celu, który inspiruje i motywuje.