Nagroda Nobla za AI. „Cyfrowi lekarze już za 10–15 lat”


Laureaci Nagrody Nobla z fizyki 2024 - John Hopfield i Geoffrey Hinton  (grafika: Niklas Elmehed, Nobel Prize) 
Laureaci Nagrody Nobla z fizyki 2024 – John Hopfield i Geoffrey Hinton (grafika: Niklas Elmehed, Nobel Prize) 

Tegoroczną Nagrodę Nobla z fizyki otrzymali Geoffrey Hinton i John Hopfield za prace nad sztucznymi sieciami neuronowymi. Hinton, często określany ojcem chrzestnym sztucznej inteligencji, twierdzi, że AI będzie wkrótce inteligentniejsza od człowieka. Co to oznacza dla ochrony zdrowia?

Jak AI naśladuje ludzki mózg?

John Hopfield jest profesorem na Uniwersytecie Princeton (USA), a Geoffrey Hinton – profesorem na Uniwersytecie w Toronto (Kanada). Zainspirowani tym, jak działa ludzki mózg, naukowcy stworzyli tzw. sztuczne sieci neuronowe, które stały się fundamentem generatywnej sztucznej inteligencji i systemów jak ChatGPT. Sam Altman, szef OpenAI, był jednym ze studentów Geoffrey’a Hintona.

Historia ich prac nad AI sięga lat 80-tych, kiedy obydwaj naukowcy zaczęli eksperymentować z systemami komputerowymi, które naśladowałyby działanie neuronów ludzkiego umysłu – czyli takimi, które mogłyby się wymieniać informacjami, kopiując umiejętności kognitywne i analityczne. To właśnie sztuczne sieci neuronowe i oparte na nich uczenie maszynowe pozwoliły zbudować pierwsze systemy do tłumaczenia tekstów. Ich kolejne wersje posłużyły do stworzenia algorytmów do klasyfikacji zdjęć, w tym rozpoznawania zmian nowotworowych na podstawie danych treningowych, bez konieczności programowania. To był przełom: AI zaczęła się sama uczyć, tak samo jak uczy się człowiek.

Jak działają sztuczne sieci neuronowe?
Jak działają sztuczne sieci neuronowe?

Dlaczego Nobla za AI przyznano właśnie w dziedzinie fizyki? Jak uzasadniła kapituła, sztuczne sieci neuronowe zostały wykorzystane w badaniach nad cząstkami elementarnymi i astrofizyce. Dziś są częścią życia każdego człowieka za każdym razem, gdy tłumaczymy tekst w Google albo czatujemy z ChatGPT. AI zdobyła w tym roku dwie nagrody Nobla. Drugą w dziedzinie chemii za AlphaFold, czyli narzędzie Google do predykcji struktur białkowych.

Hinton twierdzi, że AI to coś więcej niż czysta statystyka

O Hintonie stało się głośno, gdy odszedł z Google ostrzegając przed tym, że AI może zagrozić ludzkości i odbierze nam pracę. Także lekarzom – w 2016 roku, w jednym z wywiadów Hinton stwierdził, że w przeciągu 5 lat AI zastąpi radiologów. Hinton nie przewidział jednego – praca lekarzy, w tym radiologów, to znacznie więcej niż analiza danych i diagnoza. W efekcie, 8 lat po zapowiedzi Hintona, radiolodzy są tak samo potrzebni, a algorytmy AI nadal w niewielkim stopniu pomagają im w pracy.

Pytany przez dziennikarzy zaraz po przyznaniu nagrody Nobla, Hinton powiedział, że wpływ AI na świat będzie porównywalny z rewolucją przemysłową. O ile maszyny przewyższyły ludzi pod względem siły fizycznej, AI pokona nas intelektualnie. Dzięki temu możemy spodziewać się postępów w medycynie, zwłaszcza przyspieszenia prac nad nowymi lekami oraz rozwoju wszechstronnie uzdolnionych asystentów cyfrowych, w tym także cyfrowych lekarzy. Przestrzegł przy tym, że inteligentniejsze od ludzi systemy mogą kiedyś przejąć kontrolę nad światem.

W medycynie, AI przyniesie tylko korzyści

Po nietrafionej prognozie dotyczącej zastąpienia radiologów przez AI, Hinton nadal optymistycznie, ale ostrożniej wypowiada się o sztucznej inteligencji w ochronie zdrowia. W wywiadzie ze światowej sławy ekspertem cyfryzacji medycyny, Ericem Topolem, przyznał m.in., że w ciągu 10–15 lat systemy AI będą rutynowo wykorzystywane do wydawania drugiej opinii lekarskiej i przewyższą lekarzy w niektórych aspektach podejmowania decyzji klinicznych.

Jego zdaniem, duże modele językowe (LLM) naprawdę „rozumieją” wykonywane zadania i są czymś więcej niż systemami realizującymi obliczenia statystyczne. A to oznacza, że wynalezienie tzw. ogólnej sztucznej inteligencji jest tylko kwestią czasu. Niektórzy nie dopuszczają do głowy faktu, że maszyny mogą być lepsze od ludzi albo lekarzy, ale wraz z szybkim postępem technologii, wkrótce nie będzie można temu zaprzeczyć. Dlatego przed ludzkością stoi poważne wyzwanie uregulowania stosowania AI i rozważenia etycznych konsekwencji transformacji sztucznej inteligencji.

W medycynie, AI wprowadzi do praktyki personalizację leczenia. Mając dostęp do danych pacjenta, AI – a zwłaszcza duże modele językowe – pomoże lekarzom w precyzyjnym diagnozowaniu chorób i podejmowaniu decyzji. Z kolei pacjentom i krewnym zaoferuje drugą opinię oraz pozwoli lepiej zrozumieć chorobę. Doradcy AI będą także pomocnym wsparciem w profilaktyce.

Kiedy twórca AI zaczyna zauważać w niej niebezpieczeństwo, można mieć powody do zmartwienia. Ale Hinton z nadzieją patrzy w przyszłość. Kiedy AI stanie się inteligentniejsza od ludzi, może pełnić rolę „życzliwego rodzica ludzkości”, dbając o przyszłość świata, tworząc rozwiązania na kryzysy ekologiczne, ekonomiczne i społeczne.