Kryzys farmacji. Ceny leków rosną o 40%, aptek mniej o 25%


Od 10 lat maleje liczba aptek w w Polsce.
Od 10 lat maleje liczba aptek w w Polsce.

Mniej pacjentów w aptekach, spadająca liczba aptek, dużo wyższe ceny leków bez recepty w efekcie inflacji – to złe wiadomości zarówno dla pacjentów jak i aptek.

Jarosław Frąckowiak, PEX PharmaSequence

Pandemia COVID-19 mocno odbiła się na aptekach: najpierw szturm zakupowy i robienie zapasów przed lockdownem, potem lockdown i załamanie sprzedaży. Skutki obserwujemy do dziś – zachowania zakupowe nie powróciły do tych sprzed kononawirusa. Ale rynek farmacji przechodzi także przez szereg innych kryzysów, jak postępujący trend znikania aptek z rynku i inflację odbijającą się na zakupach pacjentów.

Mniej pacjentów, mniej aptek

Przykładem jest liczba pacjentów kupujących leki. Wraz z tym, jak COVID-19 zaczął wygasać, liczba pacjentów w aptekach rośnie. W kwietniu bieżącego roku, zakupów w przeciętnej aptece dokonało 4300 pacjentów. To prawie o 11% mniej niż miesiąc wcześniej i 0,2% mniej niż w kwietniu 2022 roku.

Liczba miesięcznych transakcji (jeden pacjent może odwiedzać aptekę więcej razy) wyniosła 47 mln. Rok później, w kwietniu 2022 roku – już 56 mln. Dużo więcej, ale nadal o 2–3 mln mniej niż przed pandemią.

To nie oznacza jednak, że kupujemy mniej. Przed pandemią, pacjent podczas wizyty w aptece kupował średnio 3 opakowania produktów. W pandemii ta liczba wzrosła o 10%, a w pierwszym kwartale 2023 roku osiągnęła poziom 3,1. Ale wpływ na to ma jeszcze inne zjawisko: od 10 lat nieprzerwanie maleje liczba aptek i pnktów aptecznych. W 2013 roku było ich 14 564, a w kwietniu tego roku – 11 711. To niemal 25% mniej. Tylko w okresie od czerwca 2022 do czerwca 2023 ubyło kolejne 282 aptek.

W aptece płacimy dużo więcej

Zupełnie inaczej wygląda wartość statystycznego koszyka zakupowego, czyli to, ile wydajemy podczas jednej wizyty w aptece. W pierwszym kwartale 2019 roku, na statystycznym paragonie pacjenta suma wyniosła 40 PLN. W pierwszych trzech miesiącach 2023 – już 56 PLN. To aż 40% więcej.

Ile statystyczny pacjent płaci z własnej kieszeni podczas jednej wizyty w aptece?
Ile statystyczny pacjent płaci z własnej kieszeni podczas jednej wizyty w aptece?

To efekt inflacji. Choć wzrost cen nie jest aż tak odczuwalny w aptekach jak w sklepach, bowiem ceny leków na receptę (Rx) są regulowane. W efekcie, inflacja dotyka wyłącznie produkty bez recepty (non-Rx) oraz nierefundowane leki na receptę.

Analizując dane sprzedaży widać wyraźny trend: spada wartość zakupów leków nierefundowanych. Czy zaczynamy oszczędzać? Wszystko na to wskazuje. rośnie sprzedaż tzw. marek własnych aptek (np. suplementów diety sprzedawanych pod logo apteki), lepiej sprzedają się produkty tańsze i w promocji. Pierwszy raz od lat spada sprzedaż kosmetyków w aptekach.

Wszystkie dane na podstawie reprezentatywnego panelu aptek internetowych PEX/ABD. Szczegóły dostępne na życzenie. Kontakt z autorem: jaroslaw.frackowiak@pexps.pl.

Czytaj także: Rośnie sprzedaż testosteronu w aptekach. Efekt działania tzw. receptomatów?