Smartwatch monitorujący komórki w krwiobiegu

Dodano: 11.07.2025


Zegarek opracowany przez MIT pozwala ocenić, czy terapia komórkowa przynosi spodziewane efekty
Zegarek opracowany przez MIT pozwala ocenić, czy terapia komórkowa przynosi spodziewane efekty

Naukowcy z Massachusetts Institute of Technology (MIT) w USA opracowali urządzenie, które analizuje w czasie rzeczywistym komórki krążące w naczyniach krwionośnych. Technologia pozwala na wczesną diagnostykę chorób m.in. nowotworów, wykrycie nawrotów choroby oraz określenie skuteczności leczenia.

Aby przeprowadzić analizę komórek w krwiobiegu, dotychczas trzeba było stosować tzw. cytometrię przepływową in vivo, wymagającą mikroskopu wielkości pokoju, w którym pacjenci muszą przebywać nawet kilkadziesiąt minut. CircTrek – bo tak nazywa się innowacja – jest na tyle mały, że można go nosić jak zegarek, a do tego posiada moduł Wi-Fi pozwalający przesłać wyniki badania do lekarza.

Jak to działa? Urządzenie wysyłka skupioną wiązkę lasera w celu stymulacji komórek znajdujących się pod skórą i odpowiednio oznaczonych, np. poprzez nałożenie barwników fluorescencyjnych opartych na przeciwciałach, genetyczną modyfikację albo metodami znakowania in vivo. Co ważne, technologia ta jest kompatybilna z szeroką gamą zatwierdzonych klinicznie technik znakowania komórek i jest w pełni bezpieczna dla ludzi.

Naukowcy z MIT twierdzą, że CircTrek przekracza dotychczas niemożliwą do pokonania granicę. Dzięki niemu można ocenić, czy terapia komórkowa – stosowana w leczeniu nowotworów – przynosi spodziewane efekty. Poza tym umożliwia śledzenie populacji komórek terapeutycznych, pozwalając szybko wykryć zdarzenia niepożądane, monitorowanie nawrotów raka albo ocenę ryzyka wystąpienia infekcji u pacjentów na oddziale intensywnej terapii.

Twórcy CircTrek wiążą największe nadzieje z wczesną diagnostyką chorób – monitorowanie komórek pozwala wykryć występujące na wczesnym etapie choroby markery, takie jak nieprawidłowe komórki plazmatyczne w przypadku szpiczaka mnogiego lub neutrofile z ekspresją CD64 w sepsie. Rozpoznanie raka w początkowym stadium znacznie zwiększa szanse na wyleczenie. Choć nadal istnieje wiele wyzwań, w tym m.in. przeszkody regulacyjne czy niedostateczna dokładność, odkrycie toruje drogę do wczesnej diagnostyki zwłaszcza nowotworów.