Czy lekarze mogą bezpiecznie używać ChatGPT w pracy?


ChatGPT ma ogromną wiedzę i na większość pytań dotyczących medycyny odpowie poprawnie.
ChatGPT ma ogromną wiedzę i na większość pytań dotyczących medycyny odpowie poprawnie.

1 na 10 lekarzy korzysta z ChatGPT. Na razie nieoficjalnie, pytając o pomoc w postawieniu diagnozy albo doborze leku. Aż 50% pracowników służby zdrowia planuje to zrobić w najbliższym czasie. Co wolno, a czego nie współpracując z AI?

Używają, ale często się nie przyznają

Badanie opublikowane w nowym wydaniu Medical Economics sugeruje, że 10% amerykańskich lekarzy korzysta regularnie z ChatGPT, a 90% planuje wdrożyć technologię do wprowadzania danych do EDM oraz planowania wizyt. Większość lekarzy, którzy dotąd nie korzystali z generatywnej AI, przekonują się do niej po tym, jak ją przetestowali. Rośnie też poziom wykorzystania ChatGPT wśród pacjentów. 25% ankietowanych zadeklarowało nawet, że woli porozmawiać z AI niż iść do lekarza.

Ekspercie są zgodni: automatyzacja napędzana AI poprawi wydajność pracy, obniży koszty, zwiększy dostępność usług zdrowotnych, pomoże zmniejszyć obciążenia biurokratyczne. Nie brakuje też obaw: ograniczenie interakcji międzyludzkich, bezkrytyczne poleganie na sztucznej inteligencji, kwestie bezpieczeństwa przekazywanych danych.

Ale te hamulce i tak nie są w stanie powstrzymać ekspansji AI. 80% pacjentów, którzy już skorzystali z ChatGPT, aby uzyskać poradę medyczną, uznało, że jest to skuteczna alternatywa. Część pacjentów jest zdania, że w przyszłości… nie skorzysta z usług lekarza, który odmawia stosowania AI. Jednocześnie ponad połowa ankietowanych przyznaje, że sztuczna inteligencja nie zastąpi kontaktu z lekarzem.

“Nie ma co ukrywać: od kilku miesięcy lekarze pytają ChatGPT o diagnozę, gdy mają do czynienia ze skomplikowanym przypadkiem klinicznym. I nie  ma w tym nic złego, o ile mądrze wykorzystają wskazówki AI i zweryfikują ich wiarygodność.”

– Czasopismo Medical Economics

Jest ryzyko, ale obecna medycyna też nie jest dokonała

Każde narzędzie stosowane w medycynie wiąże się z ryzykiem. Człowiek się myli stawiając diagnozy; mimo wysokich standardów higieny dochodzi do zakażeń szpitalnych. AI nie jest wyjątkiem – i tu trzeba na trzeźwo zestawić korzyści z zagrożeniami. Te pierwsze rosną, bo AI szybko się uczy, do tego powstają modele dedykowane medycynie.

Zamiast sprzeciwiać się stosowaniu sztucznej inteligencji, lekarze powinni już dziś uczyć się, jak z niej bezpiecznie korzystać i weryfikować poprawność otrzymywanych odpowiedzi. Podobnie jak w przypadku Google, gdzie wyniki wyszukiwania na pierwszej stronie mogą być najpopularniejsze, ale niekoniecznie wiarygodne, tak samo AI wymaga inteligentnego stosowania.

Jak lekarze korzystają z ChatGPT?

Według nieoficjalnych danych – najczęściej do weryfikacji diagnozy i doboru leku, czyli w rutynowej opiece i przy podejmowaniu decyzji klinicznych. Z dostępnych badań naukowych wynika, że dzisiaj bezpiecznie można go stosować np. do korespondencji z pacjentami i urzędami. Dobrze sprawdza się do tłumaczenia pacjentom skomplikowanych zagadnień oraz tworzenia zaleceń profilaktycznych oraz w logistyce: planowaniu przepływu pacjentów i pracy lekarzy, tworzeniu treści poradnikowych na stronę www, odpowiadaniu na standardowe pytania pacjentów. Właściwe wykorzystanie narzędzi AI może zmniejszyć koszty administracyjne nawet o połowę.

Nikt nie zabrania formalnie lekarzom pytać o drugą opinię AI. Można to robić, ale zachowując dużą czujność, unikając wprowadzania danych personalnych oraz weryfikując podane informacje. ChatGPT nie jest urządzeniem medycznym, więc w razie błędu nie można powołać się na jego wady. W rozwoju AI w medycynie jedno jest pewne: ChatGPT i podobne rozwiązania będą coraz częściej stosowane i staną się standardowym narzędziem w gabinecie lekarskim, asystentem administracyjnym i klinicznym. Każdy lekarz ma ograniczone możliwości kognitywne – i to niezależnie od doświadczenia i wiedzy – a taki automatyczny pomocnik może być idealnym uzupełnieniem, przejmując całą papierkową pracę, której nikt nie lubi.

Jeśli postęp w rozwoju AI będzie tak szybki jak obecnie, jest też spora szansa, że za niedługo powstanie system podobny do ChatGPT, ale kwalifikowany już jako narzędzie medyczne. Pracuje nad tym m.in. Google. Jego duży model językowy Med-PaLM 2 trafił niedawno do testów w wybranych placówkach ochrony zdrowia w USA. Trwają też próby rozwiązań AI, które miałaby pomagać w automatycznym tworzeniu elektronicznej dokumentacji medycznej oraz wyciąganiu wniosków poprzez zestawienie informacji z EDM z wiedzą w pracach naukowych.

Rozmowa z AI jak asystentem

Raport opublikowany w Medical Economics prezentuje też scenariusze przyszłości dla sztucznej inteligencji w gabinecie lekarskim. Eksperci są zgodni: dzięki AI, dni wpisywania notatek na klawiaturze są policzone, a cała interakcja człowieka z systemem IT odbywać się będzie za pomocą głosu.

Z badania przeprowadzonego przez Voicebot.ai wynika, że liczba osób korzystających z asystentów głosowych w opiece zdrowotnej wzrosła z 20 mln w połowie 2019 roku do 54,5 miliona w 2021 roku (dane dla USA). Najbardziej zaawansowani asystenci głosowi mogą obecnie przetwarzać informacje z 99% lub większą dokładnością.

A najlepsze dopiero przed nami, bo technologia rozwija się błyskawicznie. W ciągu następnych kilku miesięcy i lat możemy spodziewać się wprowadzenia nowych funkcji głosowych. Lekarze będą rozmawiać z systemami AI, wydawać im polecenia i wprowadzać dane do elektronicznej dokumentacji medycznej na podstawie rozmowy z pacjentem. Przed rozpoczęciem wizyty, lekarz zapyta o podsumowanie historii choroby pacjenta, a na zakończenie – o przesłanie wniosków i zaleceń pacjentowi,

Badanie pilotażowe przeprowadzone w latach 2021–2022 przez Amerykańską Akademię Lekarzy Rodzinnych wykazało, że korzystanie z asystenta AI z obsługą głosową doprowadziło do spadku czasu obsługi dokumentacji o 72% miesięcznie, co daje średnią oszczędność 3,3 godziny tygodniowo. Synchronizacja dyktowanych przez lekarza notatek z EHR – a to na razie tylko ułamek tego, co potrafi AI – pozwala zaoszczędzić godziny na pisaniu na komputerze.

Odzyskany czas lekarze mogą przeznaczyć na opiekę nad pacjentem, na którą nie mają czasu. Przykładowo, na profilaktykę. Albo po prostu na zasłużony odpoczynek zamiast siedzenia nad papierami po godzinach. Na to lekarze czekają najbardziej.

Pobierz bezpłatnie specjalne wydanie czasopisma o AI i ChatGPT w ochronie zdrowia