Czy inflacja doprowadzi do wzrostu cen leków?


Ceny leków nierefundowanych wzrosły o ok. 8% w 2022 roku
Ceny leków refundowanych są regulowane i nie podlegają regułom rynkowym

Inflacja w Polsce bije kolejne rekordy – w listopadzie 2022, wskaźnik cen konsumpcyjnych wzrósł o 17,4% rok do roku. W aptekach ceny rosły dotychczas wolniej, ale w 2023 pacjenci będą musieli głębiej sięgnąć do portfeli – wynika z analizy PEX PharmaSequence.

Leki refundowane są z reguły „odporne” na działanie inflacji. Przynajmniej w krótkim okresie czasu, bowiem wyznaczenie poziomu refundacji, a zatem także poziomu dopłaty pacjenta, zależy wyłącznie od zadziałania algorytmu związanego z centralnym wyznaczaniem poziomu limitu cen.

Długotrwałe utrzymywanie się wysokiego poziomu inflacji może doprowadzić część producentów do złożenia wniosków o podwyższenie cen, a uzasadnienie tych wniosków nie będzie trudne. Ale do tej pory takich przypadków „inflacyjnych podwyżek” nie widać. Zatem wszelkie wahania cen w tym segmencie rynku mają swoje źródło w działaniu ustawy refundacyjnej, a nie sytuacji ekonomicznej.

W ostatnich 12 miesiącach (do września 2022) Polacy wydali na leki i produkty bez recepty około 43 miliarda złotych. Z czego 11,9 miliarda na leki refundowane (z „kieszeni” trochę więcej niż 25% tej sumy, resztę dopłacił NFZ), 10,7 miliarda na leki na receptę pełnopłatne, a resztę na inne produkty (m.in. OTC, suplementy i kosmetyki).

Wynika z tego, że tylko 28% zakupionych leków podlega refundacji, a biorąc pod uwagę tylko leki na receptę, trochę więcej niż połowa. A to oznacza, że większość wydatków w aptekach nie jest objęta regulacjami dotyczącymi cen.

Na wykresach widać zmiany cen w trzech okresach w ujęciu ruchomych 12 miesięcy (MAT = moving annual total, od października do września kolejnego roku) oraz od początku roku do końca września (YTD = year to date). Pokazano zmiany bez uwzględnienia i z uwzględnieniem inflacji. Ceny nominalnie rosną w każdym segmencie:

  • leków refundowanych (Rx ref.) – i to mimo regulowanych cen,
  • leków nierefundowanych na receptę (Rx nieref.),
  • produktów bez recepty (non-Rx).
Średnia cena sprzedaży leków w podziale na główne segmenty rynku (ceny detaliczne, PLN)
Średnia cena sprzedaży leków w podziale na główne segmenty rynku (ceny detaliczne, PLN)

Średnia cena sprzedaży z uwzględnieniem inflacji w podziale na główne segmenty rynku (ceny detaliczne, PLN)
Średnia cena sprzedaży z uwzględnieniem inflacji w podziale na główne segmenty rynku (ceny detaliczne, PLN)

Najbardziej dynamiczny wzrost odnotowano w kategorii leków na receptę nierefundowanych (pełnopłatnych) – wyniósł on 8% i więcej dla każdego porównania z poprzednim okresem. Ale, po uwzględnieniu inflacji, ceny nie rosną i nie „doganiają” poziomu inflacji.

Dla pacjentów to dobre wieści. Byłyby oczywiście lepsze, gdyby ceny nie rosły w ogóle albo spadały, bowiem nawet wzrost poniżej inflacji nie musi się wiązać z tym, że pacjentom w badanych okresach przybyło środków do wydania na leki, przynajmniej na poziomie wzrostów cen.

Siła nabywcza pacjentów w przypadku leków jest sprawą kluczową, ale terapie trzeba mieć gdzie nabywać. I to pojawia się wyzwanie. Firmy farmaceutyczne, apteki i hurtownie też płacą rachunki. W przypadku chociażby cen energii, paliwa i poziomu płac są one coraz wyższe. A problemy z rentownością w sektorze zdrowia mogą być kosztowne. Właśnie dla zdrowia.

Czy zatem ceny wzrosną? Jeżeli inflacja nie zacznie spadać, to niestety wzrost cen w aptekach wydaje się być nieunikniony.

Autor: dr Jarosław Frąckowiak, Prezes PEX PharmaSequence. Dane i informacje wykorzystane w artykule opracowane na podstawie analiz i symulacji z reprezentatywnego panelu PEX PharmaSequence umożliwiającego – aptekom i sieciom, członkom Aptecznego Banku Danych – dostęp do szczegółowych analiz.

Czytaj także: W 2022 roku Polacy kupili rekordową liczbę opakowań witaminy D