Bez cyfryzacji nie można mówić o jakości opieki


Cecilia Bonefeld-Dahl, Dyrektor Generalna DIGITAL EUROPE
Cecilia Bonefeld-Dahl, Dyrektor Generalna DIGITAL EUROPE

Według raportu Digital Europe “How to spend it: : A digital investment plan for Europe“, systemy opieki zdrowotnej w UE wymagają pilnej modernizacji opartej na wdrażaniu technologii cyfrowych i wykorzystaniu danych zdrowotnych w celu przyspieszenia badań naukowych. Na ten temat rozmawiamy z Dyrektor Generalną DIGITAL EUROPE, Cecilią Bonefeld-Dahl.

Raport “Jak wydać te pieniądze: Cyfrowy plan inwestycyjny dla Europy” sugeruje, że jeśli chcemy osiągnąć długoterminową stabilność i bezpieczeństwo systemów opieki zdrowotnej, należy zwiększyć wydatki na oprogramowanie, bazy danych i usługi cyfrowe. Jak mądrze inwestować, aby poprawiać wydajność systemu opieki zdrowotnej?

Mądre inwestowanie może być prostsze niż myślimy. Jednym z celów powinno być przestawienie wszystkich systemów opartych na dokumentach papierowych na systemy oparte na elektroniczną dokumentację medyczną (EDM). Digitalizacja szpitali, a dokładnie przejście na cyfrowy obieg dokumentacji i lepszy dostęp do danych, może znacząco poprawić wyniki kliniczne i opiekę nad pacjentami. Jednym z takich przykładów w naszym planie inwestycji cyfrowych jest portugalski szpital Cascais, w którym e-rejestry uprościły podawanie leków, skróciły czas pracy pielęgniarek i przyspieszyły czas powrotu pacjentów do zdrowia.

To wyraźnie pokazuje związek między modernizacją systemów opieki zdrowotnej a długoterminowymi oszczędnościami finansowymi, materialnymi i kadrowymi, które można lepiej wykorzystać do poprawy diagnostyki i leczenia, zamiast administracji i gromadzenia danych. Poza poprawą infrastruktury cyfrowej, równie ważne jest zachęcanie podmiotów ochrony zdrowia do wdrażania nowych technologii.

Weźmy na przykład sztuczną inteligencję: istnieją obecnie aplikacje potrafiące wykrywać początkowe stadia raka i innych chorób, na długo przed tym, jak pacjent zostanie zdiagnozowany przez lekarza, dając szansę na wczesne rozpoczęcie leczenia. Inwestowanie w AI ma również kluczowe znaczenie dla profilaktyki i jakości obsługi pacjentów, usprawnia badania (miesiące badań można skrócić do zaledwie godzin), automatyzuje konsultacje online za pomocą chatbotów.

Zgodnie z jednym z zaleceń zawartych w raporcie, do 2025 r. 60 proc. obywateli UE powinno korzystać z usług zdrowotnych świadczonych przez internet, a co trzecie państwo członkowskie UE powinno oferować transgraniczny dostęp do elektronicznej dokumentacji zdrowotnej. Oznacza to, że nadal istnieć będą duże luki cyfrowe. Jakie działania proponuje Pani w celu usunięcia nierówności zdrowotnych związanych z umiejętnościami cyfrowymi i dostępem do usług cyfrowych?

Stuprocentowe korzystanie z usług internetowych i danych dotyczących zdrowia jest ideałem i w pełni je popieramy. Z drugiej strony jesteśmy świadomi, że w wielu państwach członkowskich nie ma jeszcze infrastruktury, która pozwoliłaby osiągnąć ten cel. Dlatego wyznaczyliśmy ambitne, ale – miejmy nadzieję – realne cele, które muszą iść w parze z likwidacją luki w umiejętnościach obsługi technologii cyfrowych. W naszych zaleceniach politycznych dotyczących systemów opieki zdrowotnej UE opartych na danych proponujemy potrójne podejście:

  • Podnoszenie kwalifikacji cyfrowych i modernizacja programów nauczania: ok. 70 procent pracowników służby zdrowia deklaruje, że nie korzysta z rozwiązań cyfrowych z powodu luk w wiedzy i umiejętnościach w zakresie analityki danych. Rentowność systemów opieki zdrowotnej będzie zależała od lekarzy, pielęgniarek i personelu klinicznego znających się na technologiach cyfrowych. Niezbędne są szkolenia dla pracowników służby zdrowia oraz włączenie umiejętności cyfrowych do systemów kształcenia od najmłodszych lat.
  • Umiejętności cyfrowe w zakresie ochrony zdrowia: najnowsze badania pokazują, że ponad 50 procent ludności UE posiada niewystarczające lub ograniczone umiejętności w kwestiach związanych z ochroną zdrowia (health literacy). Podobnie niska jest świadomość w zakresie możliwości dostępu do systemów elektronicznej dokumentacji medycznej, co utrudnia transgraniczną wymianę danych.  Nie możemy czekać na kolejną pandemię, aby inwestować w technologie cyfrowe w celu poprawy standardów komunikacji. Musimy wzmocnić telemedycynę, tak aby wszyscy ludzie – zwłaszcza mieszkańcy obszarów wiejskich, chorzy przewlekle i osoby starsze – mogli korzystać z ciągłości opieki, nawet w czasach pandemii.
  • Wykorzystanie sztucznej inteligencji do przewidywania przyszłego zapotrzebowania na pracowników służby zdrowia: skuteczna polityka zdrowotna wymaga solidnej bazy danych. Korzystne byłoby stworzenie europejskiego systemu prognozowania umiejętności wykorzystującego AI, obejmującego sektor opieki zdrowotnej.

„Do 2025 roku, 60 procent mieszkańców EU powinna mieć dostęp do usługi zdrowotnych świadczonych online.”


Zaledwie 3 procent podmiotów ochrony zdrowia w Europie zaadaptowało pełną elektroniczną dokumentację medyczną. Problemem nie jest sama technologia, ale wiele innych czynników, takich jak wspomniane umiejętności posługiwania się nowymi rozwiązaniami czy zaufanie do technologii, niedobór pracowników. 3 procent to ułamek potrzeb. Jak to zmienić?

Oprócz odważnych ram prawnych, potrzebne są inwestycje cyfrowe, integracja rozdrobnionych europejskich systemów danych zdrowotnych. Niektóre kraje poczyniły znaczące postępy. Na przykład Austria wprowadziła ogólnokrajowe EDM już pięć lat temu. Obecnie 97 procent wszystkich ubezpieczonych jest zarejestrowanymi użytkownikami systemu, mając dostęp do własnej dokumentacji.

Jak możemy osiągnąć taki stan na poziomie europejskim? Uważam, że każde rozwiązanie musi opierać się na trzech filarach:

  • Zaufany i skoncentrowany na pacjencie system: jak już wcześniej wspomniałam, musimy inwestować w umiejętności cyfrowe i zdrowotne, aby zapewnić każdemu – od personelu medycznego po pacjentów – dostęp do spersonalizowanych usług e-zdrowia.
  • Interoperacyjność: europejskie standardy mają kluczowe znaczenie dla zapewnienia kompatybilności EDM pomiędzy krajami członkowskimi UE. Przyspieszą nie tylko adaptację EDM, ale także poprawią wymianę danych zdrowotnych, przykładowo w zakresie badań klinicznych.
  • Łączność i infrastruktura cyfrowa: nie uzyskamy dostępu do danych zdrowotnych i nie będziemy mogli z nich korzystać, jeśli nie stworzymy bezpiecznej infrastruktury o wysokiej jakości (łącza szerokopasmowe). Solidna infrastruktura i wyposażenie informatyczne umożliwią ośrodkom opieki zdrowotnej osiągnięcie dojrzałości cyfrowej, a także ułatwią upowszechnienie rozwiązań telemedycznych.

Jak możemy wykorzystać potencjał danych do poprawy jakości usług zdrowotnych, postępów w medycynie i nauce oraz rozwoju kolejnych innowacji?

Niedawno opublikowaliśmy dwa dokumenty dotyczące sposobów stworzenia nowoczesnych i odpornych systemów opieki zdrowotnej. Głównym priorytetem – uzgodnionym z Komisją Europejską – jest, aby wszystkie państwa członkowskie posiadały zharmonizowaną ustawę o danych oraz specjalny organ ds. danych zdrowotnych, który będzie czuwał nad przetwarzaniem danych pierwotnych i wtórnych zgodnie z RODO.

Takie przykłady istnieją już w Finlandii i Francji. Jednak dotychczas żadne państwo nie zdecydowało się pójść o krok do przodu, włączając do wymiany i przetwarzania danych sektor prywatny oraz określając zakres danych, które mogą być wykorzystywane. Konieczne są wspólne ramy europejskie, aby przepisy dotyczące danych były spójne, co pozwoli uniknąć fragmentacji danych.

Drugą ważną kwestią jest ustanowienie właściwych ram legislacyjnych, umożliwiających przepływ danych dotyczących zdrowia w państwach członkowskich i pomiędzy nimi. Uważam, że można to osiągnąć poprzez rozszerzenie zakresu wymiany danych zdrowotnych, zgodnie z zaleceniami Komisji Europejskiej dotyczącymi wspólnej europejskiej przestrzeni danych dotyczących zdrowia (red.: EHDS – European Health Data Space).

Co powinna obejmować długofalowa strategia inwestycji w cyfrową opiekę zdrowotną?

W naszym Planie Inwestycji Cyfrowych proponujemy dwie koncepcje. Pierwsza z nich to modernizacja i zabezpieczenie systemów opieki zdrowotnej w UE poprzez inwestycje w narzędzia cyfrowe, sprzęt i infrastrukturę oraz podnoszenie kwalifikacji personelu medycznego. Druga to wykorzystanie danych dotyczących zdrowia z korzyścią zarówno dla pacjentów, jak i dla badań naukowych, na przykład poprzez przejście na elektroniczną dokumentację zdrowotną oraz inwestycje w bezpieczne informatyczne aplikacje zdrowotne.

Chciałabym podkreślić, że nie są to rewolucyjne inicjatywy. Technologia już istnieje, a podobne projekty są już realizowane na szczeblu regionalnym lub krajowym.

Obecnie prawdziwym wyzwaniem jest zapewnienie, aby krajowe projekty pilotażowe mogły być rozwijane na dużą skalę i zaowocowały zharmonizowanymi, cyfrowymi i zrównoważonymi europejskimi systemami opieki zdrowotnej. Aby tego dokonać, wszystkie państwa członkowskie będą musiały skoordynować swoje inwestycje i mamy nadzieję, że nasz plan inwestycji w technologie cyfrowe będzie dla nich inspiracją.

Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiał: Artur Olesch