Kupujmy IT strategicznie, a nie spontanicznie


Claudia Pagliari jest m.in. doradczynią Światowej Organizacji Zdrowia WHO w zakresie e-zdrowia
Claudia Pagliari jest m.in. doradczynią Światowej Organizacji Zdrowia WHO w zakresie e-zdrowia

3 pytania o budowanie dojrzałości cyfrowej placówek ochrony zdrowia do Claudii Pagliari, Dyrektor e-Zdrowia Globalnego na Uniwersytecie Edynburskim (Wielka Brytania).

W jaki sposób placówki ochrony zdrowia mogą poprawić efektywność działania z pomocą IT?

Jak sugeruje słowo „poprawiać”, nie chodzi o przekształcenie z dnia na dzień; podejście do zmian oparte na „wielkim wybuchu” często kończy się niepowodzeniem, ponieważ zraża do siebie pracowników lub ich nadmiernie obciąża.

Organizacje ochrony zdrowia powinny zacząć od optymalizacji istniejących przepływów pracy oraz upewnienia się, że ich infrastruktura informacyjna jest solidna, sprawna i interoperacyjna, a procesy gromadzenia danych, ich przechowywania i zarządzania nimi są wystarczająco dojrzałe. Tak, aby dzięki danym można było uzyskać użyteczne informacje.

Skuteczne wykorzystanie pulpitów podsumowań i innych narzędzi wizualizacyjnych jest jednym ze sposobów ułatwienia pracy, obok narzędzi analitycznych do śledzenia, przewidywania i modelowania ryzyka, zdarzeń i wyników.

Takie rozwiązania są potrzebne na wielu poziomach – od analizy parametrów życiowych na oddziałach intensywnej terapii do zarządzania ruchem pacjentów i rotacją personelu, śledzenia zapasów interwencyjnych lub dzielenia się spostrzeżeniami z populacyjnego nadzoru nad chorobami.

Gotowość do działania w sytuacji kryzysowej oznacza również posiadanie mechanizmów prawnych i regulacyjnych umożliwiających lepsze wykorzystanie informacji, gdy zajdzie taka potrzeba. Placówki ochrony zdrowia muszą mieć wiedzę pozwalającą określić, jaki poziom gromadzenia danych jest proporcjonalny i konieczny w danych okolicznościach. Ma to szczególne znaczenie dla utrzymania zaufania publicznego i zaufania pacjentów do wykorzystywania danych osobowych.

A co radziłaby Pani placówkom chcącym podnosić systematycznie dojrzałość cyfrową?

Po pierwsze, należy jasno określić, jaka technologia jest potrzebna, w jakim celu i jakie są jej korzyści.

Po drugie, należy przedkładać ostrożne i strategiczne zakupy nad spontaniczne wydatki “z nagłej potrzeby” i inwestować w działania, które najlepiej wykorzystują istniejącą infrastrukturę i przepływy pracy, jeśli są one odpowiednio dopasowane do celu.

Po trzecie, należy zadbać o to, aby personel był w stanie wykorzystać dostępną technologię i informacje, a nie tylko o to, by kupić i wdrożyć rozwiązania IT. Na przykład, posiadanie elektronicznego rekordu pacjenta (EDM) nie przyniesie większych korzyści, jeśli personel nie będzie miał czasu na korzystanie z niego. Należy rozważyć lepsze wykorzystanie alternatywnych sposobów komunikacji, takich jak telefony komórkowe i urządzenia typu wearables.

Pandemia COVID-19 doprowadziła do powstania hybrydowego, cyfrowo-analogowego podejścia do świadczenia usług zdrowotnych. Czy ten nowy standard się utrzyma?

Po udanym wdrożeniu opieki zdalnej i pracy hybrydowej w czasie kryzysu, utrzymanie tych rozwiązań w opiece rutynowej jest w pełni zasadne. Duża presja wywierana na publiczne systemy opieki zdrowotnej w czasie pandemii spowodowała również wzrost liczby świadczeniodawców z sektora prywatnego – niektórzy z nich pracują głównie za pośrednictwem platform cyfrowych. Obserwujemy także boom korzystania z narzędzi samopomocy przez pacjentów.

Z jednej strony jest to odzwierciedleniem kulturowej, filozoficznej i ekonomicznej zmiany w kierunku elastycznej i zdecentralizowanej opieki zdrowotnej. Z drugiej jednak strony nie wiadomo jeszcze, w jakim stopniu usługi te utrzymają się w dłuższej perspektywie czasowej.

Trzeba przyznać, że w czasie pandemii największym sukcesem było utrzymanie świadczenia usług zdrowotnych, pomimo ograniczeń fizycznych i kryzysu kadrowego. Jednak jeśli chodzi o wyniki leczenia pacjentów, dowody są nadal niejasne. Po części wynika to z faktu, że wiele zmian wprowadzono tak szybko, że nie wzięto pod uwagę ich ewaluacji.

Niestety, korzyści płynące z cyfryzacji mogły zostać przesłonięte przez ogólny negatywny wpływ pandemii na dostęp do opieki zdrowotnej i jej wyniki. Jednak wartość posiadania solidnie zbudowanych i aktualnych elektronicznych kartotek pacjentów w takich okolicznościach jest oczywista.

Czytaj także: Pilotaże w e-zdrowiu to często objaw strachu przed zmianą