Powstaje system do zdalnej kontroli zdrowia diabetyków

Dodano: 26.11.2025


Dzięki DOM, lekarz sprawdzi wyniki pomiarów przesłane online przez pacjenta i dopasuje leczenie
Dzięki DOM, lekarz sprawdzi wyniki pomiarów przesłane przez pacjenta i dopasuje leczenie

Osoby chore na cukrzycę będą mogły wkrótce monitorować swój stan zdrowia za pomocą cyfrowego glukometru. Wyniki będą automatycznie przesyłane na Indywidualne Konto Zdrowotne (IKP), a lekarz sprawdzi trendy zdrowia pacjenta, dopasuje sposób leczenia i zaleci zmiany w stylu życia – nad takim nowym modelem opieki pracuje właśnie Centrum e-Zdrowia (CeZ). W planach także podobny system do profilaktyki i leczenia chorób kardiologicznych.

Wirtualna opieka dla diabetyków w domu

Domowa Opieka Medyczna (DOM) powstaje dzięki dofinansowaniu z Krajowego Planu Odbudowy, które CeZ otzymał w tym roku. Na razie jeszcze nie znamy dokładnej premiery systemu, ale można przypuszczać, że będzie to 2026 rok, bo do czerwca trzeba rozliczyć środki z KPO i do tego czasu system powinien być gotowy.

Jak będzie wyglądała opieka na cukrzykami w ramach DOM? Oto przykład:

Jan, 58-letni mieszkaniec niewielkiego miasta, od ponad 10 lat choruje na cukrzycę typu 2. Mimo regularnych wizyt u diabetologa, stosowania leków i próby zmiany stylu życia, jego wyniki często odbiegają od normy. Wahania poziomu glukozy i uczucie osłabienia doprowadziły do poczucia utraty kontroli nad chorobą, co z czasem stało się obciążeniem psychicznym, pogorszając jakość życia.

Podczas wizyty kontrolnej, lekarz rodzinny widząc problemy z monitorowaniem cukrzycy, włącza Jana do programu Domowej Opieki Medycznej DOM. Pacjent otrzymuje inteligentny glukometr automatycznie przesyłający wyniki wykonywanych pomiarów do aplikacji mojeIKP. Dodatkowo lekarz zaleca systematyczne notowanie informacji o samopoczuciu, aktywności fizycznej i posiłkach w tzw. Dzienniczku Pacjenta. Trendy danych są widoczne dla lekarza. Ten może skontaktować się z pacjentem i podczas teleporady przekazać wskazówki dotyczące dalszego leczenia. W ten sposób nadzór nad cukrzycą realizowany jest w trybie ciągłym i staje się bardziej spersonalizowany. Dzięki temu wyniki Jana ustabilizowały się, doprowadzając z czasem do ogólnej poprawy stanu zdrowia. Lekarz kończy program DOM, a pacjent samodzielnie kontynuuje leczenie.

Newsletter czasopisma OSOZ

DOM poprawi bezpieczeństwo leczenia i jakość życia diabetyków

Około 3 mln Polaków choruje na cukrzycę. Według szacunków, nie wie o tym nawet 1/3 pacjentów. Cukrzyca to jedna z najczęściej występujących chorób przewlekłych na świecie (440 mln chorych) wymagająca stałej kontroli parametrów zdrowotnych, takich jak poziom glukozy we krwi, ciśnienie tętnicze czy masa ciała. Skuteczne leczenie opiera się na regularnym przyjmowaniu leków, ale przede wszystkim na skrupulatnym monitorowaniu poziomu glukozy we krwi i odpowiednim reagowaniu na jej zmiany. Liczba chorych szybko rośnie i do 2030 może osiągnąć nawet 10% społeczeństwa.

Nowy system Domowej Opieki Medycznej wprowadzi zdalny nadzór nad pacjentami. Chorzy będą mogli otrzymać wsparcie, gdy pojawią się niepokojące objawy. Taka ciągłość monitoringu zdrowia diabetyków jest kluczowa w zapobieganiu powikłaniom cukrzycowym, takim jak udary, zawały, uszkodzenia nerek czy retinopatia.

Dla kogo DOM?

To lekarz będzie decydował, czy pacjent – przykładowo ze względu na niestabilne wyniki albo pogarszający się stan zdrowia – zostanie zakwalifikowany do DOM. Nie będzie to program, którym objęci zostaną wszyscy pacjenci, ale tylko ci zagrożeni powikłaniami cukrzycowymi albo nie radzący sobie z chorobą. Zdalny monitoring będzie ograniczony w czasie – po zakończeniu etapu diagnostyczno-terapeutycznego, lekarz przekazuje dalsze zalecenia pacjentowi i zamyka program DOM.     

Opieką w ramach DOM będzie można objąć osoby z grup podwyższonego ryzyka wystąpienia chorób przewlekłych, w ambulatoryjnej opieki specjalistycznej (AOS) dla pacjentów wymagających stałej opieki specjalistycznej  oraz w ramach opieki koordynowanej.

W przypadku diabetyków, DOM będzie opierał się na inteligentnych glukometrach, które przesyłają wyniki do smartfonów, a dokładnie do aplikacji Google Zdrowie lub Apple Zdrowie. Stąd są pobierane dalej do IKP. Do tego pacjent będzie wpisywał swoje objawy i informacje o samopoczuciu i stylu życia do Dzienniczka Pacjenta w IKP albo aplikacji MojeIKP. W ten sposób lekarz może przeanalizować trendy i reakcję organizmu na leczenie.

Pacjenci nie będą musieli pojawiać się w przychodni za każdym razem, aby skonsultować wyniki, co jest szczególnie ważne dla osób z ograniczoną mobilnością albo obciążonymi dodatkowymi chorobami. DOM ma też charakter edukacyjny, bo chory uczy się zarządzania swoim zdrowiem i tego, jak dopasować styl życia do wyników pomiarów. Lekarz uzyskuje wgląd w dokładne dane o zdrowiu pacjenta, co powoduje, że opieka staje się spersonalizowana i precyzyjna. I na koniec dochodzi jeszcze wygoda dzięki teleporadom.

Jak działa DOM?

Oprócz opieki diabetologicznej, DOM obejmie też leczenie kardiologiczne oraz profilaktykę. Docelowo będzie rozszerzany o kolejne dziedziny medycyny. Jednak procedura kwalifikacji i przebiegu opieki w ramach DOM będzie zawsze taka sama:

  • Decyzja o objęciu pacjenta opieką. Lekarz kwalifikuje pacjenta i definiuje parametry do monitorowania.
  • Gromadzenie danych. Pacjent wykonuje pomiary w warunkach domowych, a dane trafiają do systemu.
  • Analiza i dostosowanie leczenia. Lekarz obserwuje wyniki i reaguje na zmiany.
  • Zakończenie opieki i przekazanie zaleceń. Pacjent otrzymuje dalsze instrukcje, może kontynuować monitorowanie w aplikacji.

Od strony pacjenta, rozwiązanie będzie dostępne w aplikacjach IKP i mojeIKP, a w przypadku lekarzy – w Gabinet.gov.pl i zintegrowanych systemach gabinetowych.

DOM nie jest zupełnie nowym systemem. Wprowadzono go kilka lat temu w modelu pilotażowym. To dzięki niemu, podczas pandemii COVID-19 chorzy z grup ryzyka otrzymywali pocztą pulsoksymetry i byli monitorowani przez lekarza w domu. Potem jednak o projekcie zapomniano i dopiero finansowanie z KPO pozwoliło na jego ponowne uruchomienie, tym razem już w charakterze stałego elementu opieki, a nie pilotażu.