13 mln zł z KPO dla IMiD. „Mało czasu, ale zdążymy”

Dodano: 08.10.2025


 - Czas przewidziany na realizację projektów KPO dla szpitali jest ekstremalnie krótki - mówi Radosław Nowak, Kierownik Działu Wdrożeń w Instytucie Matki i Dziecka w Warszawie
– Czas przewidziany na realizację projektów KPO dla szpitali jest ekstremalnie krótki – mówi Radosław Nowak, Kierownik Działu Wdrożeń w Instytucie Matki i Dziecka w Warszawie

Instytut Matki i Dziecka otrzymał 13 mln zł dofinansowania na cyfryzację z Krajowego Planu Odbudowy. Jak planuje sensownie wydać te pieniądze w tak krótkim czasie? Rozmawiamy z Radosławem Nowakiem, Pełnomocnikiem Dyrektora ds. IT oraz Cyberbezpieczeństwa oraz Kierownikiem Działu Wdrożeń – Centrum Innowacji i Sztucznej Inteligencji w Instytucie Matki i Dziecka w Warszawie.

  • KPO daje IMiD szansę na rozwój, ale środki są ograniczone – priorytetem są pacjenci, personel i bezpieczeństwo danych.
  • Instytut skupia się na trzech filarach: EDM, PUI i cyberbezpieczeństwie.
  • Czas realizacji jest krótki, ale IMiD ma doświadczenie i sprawny zespół.
  • EDM usprawni opiekę, wymianę informacji i wykorzystanie danych w badaniach.
  • PUI wprowadzi sztuczną inteligencję do diagnostyki i przyspieszy leczenie.
  • System cyberbezpieczeństwa zostanie rozbudowany o nowe zabezpieczenia, monitoring i regularne audyty.
  • Bez KPO cyfrowa transformacja w IMiD byłaby znacznie wolniejsza.

Jakie potrzeby informatyczne IMiD zrealizuje dzięki dofinansowaniu z KPO?

Dofinansowanie z Krajowego Planu Odbudowy otwiera przed Instytutem Matki i Dziecka bardzo duże możliwości, ale trzeba podkreślić, że nie jesteśmy w stanie zrealizować wszystkich naszych potrzeb informatycznych w ramach jednego projektu. Budżet, choć znaczący, ma swoje ograniczenia i musimy skoncentrować się na obszarach o najwyższym priorytecie dla pacjentów, personelu medycznego oraz bezpieczeństwa danych.

Trzonem projektu są trzy filary: rozwój i rozbudowa Elektronicznej Dokumentacji Medycznej (EDM), integracja z Platformą Usług Inteligentnych (PUI) oraz zdecydowane wzmocnienie cyberbezpieczeństwa.

Po pierwsze – EDM. Dla nas rozwój dokumentacji elektronicznej to nie tylko kolejny krok w cyfryzacji placówki, ale realna poprawa jakości opieki nad pacjentem. Szersza dostępność danych oznacza szybszy dostęp lekarzy do historii choroby, łatwiejszą wymianę informacji pomiędzy oddziałami, a dla pacjentów – większą przejrzystość i poczucie bezpieczeństwa. Co więcej, uporządkowane dane medyczne pozwolą na ich szersze wykorzystanie w badaniach naukowych i analizach, co jest niezwykle ważne dla ośrodka o charakterze klinicznym i badawczym, jakim jest IMiD.

Po drugie – integracja z PUI. To rozwiązanie umożliwi nam zastosowanie narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, które będą realnym wsparciem dla lekarzy, zwłaszcza w tak wymagających obszarach jak diagnostyka obrazowa zwłaszcza radiologia. Dzięki temu będziemy mogli podnieść skuteczność diagnoz i skrócić czas oczekiwania pacjentów na wyniki badań, co w praktyce przekłada się na szybsze rozpoczęcie leczenia.

Pobierz bezpłatny raport o AI w ochronie zdrowia
Pobierz bezpłatny raport o AI w ochronie zdrowia

Po trzecie – cyberbezpieczeństwo. Zdajemy sobie sprawę, że ochrona danych medycznych jest równie istotna jak dostęp do nowoczesnej aparatury czy infrastruktury medycznej. W dobie rosnącej liczby ataków cybernetycznych, prób wyłudzeń czy ransomware, bezpieczeństwo systemów informatycznych jest absolutnym priorytetem. Dzięki środkom z KPO będziemy mogli wdrożyć nowoczesne mechanizmy ochrony, zrealizować audyty bezpieczeństwa, a także podnieść kompetencje naszych zespołów w tym zakresie.

Środki z KPO pozwalają nam skoncentrować się na fundamentach cyfrowej transformacji Instytutu, a więc na lepszej jakości danych medycznych, wykorzystaniu sztucznej inteligencji w diagnostyce oraz na niezawodnej ochronie informacji. Te obszary stanowią bazę, na której w kolejnych latach będziemy mogli budować kolejne rozwiązania wspierające pacjenta, lekarza i naukowca.

Czy krótki czas na realizację projektów jest paradoksem czy placówka medyczna jest przyzwyczajona do takiego tempa?

Trzeba otwarcie powiedzieć, że czas przewidziany na realizację projektów KPO dla szpitali jest ekstremalnie krótki. To wyzwanie nie tylko logistyczne, ale i strategiczne – wymaga bardzo precyzyjnego planowania oraz maksymalnego wykorzystania dostępnych zasobów.

W Instytucie Matki i Dziecka mamy jednak duże doświadczenie w realizacji projektów finansowanych z różnych źródeł, zarówno krajowych, jak i unijnych. Przez lata wypracowaliśmy zdolność działania w warunkach presji czasu i ograniczonych budżetów. Nauczyliśmy się, że często trzeba realizować przedsięwzięcia, które z pozoru wydają się „niemożliwe do wykonania”. To, co je umożliwia, to z jednej strony wyspecjalizowany zespół, który zna realia pracy w placówce medycznej, a z drugiej – sprawdzone mechanizmy współpracy pomiędzy personelem medycznym, technicznym i administracyjnym.

Nie oznacza to jednak, że jest łatwo. Nawet najlepsze i najbardziej zgrane zespoły odczuwają napięcia, kiedy kumuluje się wiele projektów i obowiązków w krótkim czasie. Kluczowe jest wtedy utrzymanie priorytetów, sprawne zarządzanie zmianą i ciągła komunikacja pomiędzy wszystkimi zaangażowanymi stronami.

Tak, czas realizacji jest bardzo krótki i stanowi realne obciążenie. Ale dla nas nie jest to paradoks, lecz raczej codzienność, do której musieliśmy się przyzwyczaić. Z perspektywy Instytutu można powiedzieć, że nauczyliśmy się przekuwać tę presję w efektywność i determinację, co finalnie przekłada się na sukces projektów.

Czy nagromadzenie projektów e-zdrowia – w tym wdrożenie EDM, inwestycje z KPO oraz wprowadzenie Centralnej e-Rejestracji – odbiera Pan pozytywnie czy negatywnie?

Osobiście należę do osób, które bardzo dobrze czują się w środowisku projektowym i traktują je jako szansę na rozwój, zarówno organizacji, jak i własnych kompetencji. Każdy projekt, zwłaszcza w obszarze e-zdrowia, otwiera przed nami nowe możliwości, pozwala wdrażać nowoczesne technologie i uczy elastyczności w działaniu. Z tej perspektywy nagromadzenie inicjatyw oceniam pozytywnie, bo oznacza ono realny postęp w cyfryzacji polskiej ochrony zdrowia.

Nie można jednak ukrywać, że skala obecnych i planowanych działań bywa przytłaczająca. Zasobów – kadrowych, jak i finansowych – zaczyna po prostu brakować. Tylko w tym roku złożyliśmy wnioski o dofinansowanie projektów IT na kwotę przekraczającą 30 milionów złotych. Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że nie wszystkie zostaną sfinansowane, ale nawet część z nich oznacza dla nas ogromny wolumen pracy i konieczność równoległego prowadzenia kilku dużych przedsięwzięć.

Dlatego staramy się zachować równowagę w ocenie sytuacji. Z jednej strony to bardzo dobry moment, by wykorzystać dostępne środki i dokonać prawdziwego skoku technologicznego. Z drugiej, musimy być realistami i zdawać sobie sprawę, że przy takiej kumulacji projektów kluczowe staje się racjonalne planowanie, priorytetyzacja i mądre gospodarowanie zasobami.

Odbieram to zjawisko pozytywnie, ale jednocześnie z dużą dozą pragmatyzmu. Wierzę, że dzięki doświadczeniu naszego zespołu uda się przekuć ten natłok projektów w trwałe efekty, które realnie poprawią funkcjonowanie systemu ochrony zdrowia i obsługę pacjentów.

Bezpłatny poradnik bezpieczeństwa danych w placówkach zdrowia
Bezpłatny poradnik bezpieczeństwa danych w placówkach zdrowia

Jak IMiD organizuje wdrożenia, aby zagwarantować ich punktualną realizację i to, że nowe elementy będą wpasowane do istniejącej infrastruktury IT?

Fundamentem sukcesu każdego wdrożenia w Instytucie Matki i Dziecka są ludzie – kompetentny, zgrany i elastyczny zespół, który potrafi działać w warunkach dynamicznych zmian i dużej presji czasu. To oni odpowiadają za sprawne przeprowadzenie procesów technicznych i organizacyjnych. Równie istotna jest rola zarządu – jego zrozumienie, wsparcie, a często także aktywne zaangażowanie w proces zmian. To właśnie połączenie wiedzy eksperckiej, pracy zespołowej i świadomego przywództwa sprawia, że nawet najbardziej wymagające projekty stają się możliwe do realizacji.

W mojej ocenie klucz do sukcesu nie zależy od rodzaju projektu. Niezależnie od tego, czy jest to przedsięwzięcie informatyczne, infrastrukturalne, czy organizacyjne, zawsze sprowadza się do ludzi. Kompetencje, współpraca i elastyczność zespołu, wzmocnione przez zarząd, który nie tylko rozumie wyzwania, ale też wspiera i współuczestniczy w zmianach, tworzą warunki do osiągania realnych i trwałych efektów.

Każde nowe wdrożenie analizujemy nie w oderwaniu, ale w kontekście całej infrastruktury oraz funkcjonowania Instytutu. Nie traktujemy projektów jako odosobnionych zadań. Postrzegamy je jako element większej układanki, która składa się na spójną strategię rozwoju IMiD. Zadajemy sobie pytania: czy ta koncepcja pasuje do całości? Co wnosi do funkcjonowania Instytutu? Jakie będą jej konsekwencje i długofalowy wpływ?

Takie podejście pozwala nam unikać chaosu i przypadkowości we wdrożeniach. Naszym celem jest budowanie harmonijnej i logicznej całości, w której każdy projekt nie tylko odpowiada na bieżące potrzeby, ale również wspiera długoterminową wizję cyfrowej transformacji Instytutu. Dzięki temu mamy pewność, że nowe rozwiązania są nie tylko terminowo wdrażane, ale też optymalnie wkomponowane w istniejący ekosystem IT.

Czy udałoby się zrealizować planowane inwestycje bez dofinansowania z KPO?

Trudno dziś wskazać publiczny szpital, który byłby w stanie samodzielnie sfinansować tak szeroko zakrojone inwestycje wyłącznie z własnych środków. Skala kosztów związanych z rozwojem infrastruktury IT, nowoczesnych systemów informatycznych czy zaawansowanych narzędzi cyberbezpieczeństwa jest na tyle duża, że bez wsparcia zewnętrznego realizacja takich projektów w praktyce byłaby niemożliwa albo mocno rozciągnięta w czasie.

Dlatego właśnie dofinansowanie z KPO pełni rolę katalizatora zmian. Pozwala nam nie tylko przyspieszyć proces cyfryzacji, ale także wprowadzić rozwiązania, które realnie podnoszą jakość obsługi pacjentów i bezpieczeństwo danych. To jest impuls, który umożliwia wykonanie skoku technologicznego, a nie jedynie drobnych kroków naprzód. Jednocześnie uważam, że w dłuższej perspektywie niezwykle ważne jest, aby technologie informatyczne i cyberbezpieczeństwo były traktowane nie jako koszt dodatkowy, lecz jako inwestycja strategiczna wpisana na stałe w planowanie budżetu szpitala.

IT to dziś jeden z filarów funkcjonowania placówki medycznej, podobnie jak infrastruktura kliniczna czy kadra specjalistów. Jeśli chcemy mówić o nowoczesnym systemie ochrony zdrowia, musimy uznać, że bezpieczeństwo danych pacjenta, dostęp do informacji medycznych i cyfrowe wsparcie procesów diagnostycznych to absolutne fundamenty działania instytucji publicznych.