Raport OECD o cyfryzacji zdrowia 2023. Jak wypadła Polska?


Raport OECD to najbardziej przekrojowa analiza wskaźników zdrowotnych na świecie. W edycji 2023 po raz pierwszy pojawił się rozdział poświęcony cyfryzacji ochrony zdrowia.
Raport OECD to najbardziej przekrojowa analiza wskaźników zdrowotnych na świecie. W edycji 2023 po raz pierwszy pojawił się rozdział poświęcony cyfryzacji ochrony zdrowia.

Stosowane w ochronie zdrowia technologie są często przestarzałe a dane fragmentaryczne – wynika z nowego raportu OECD „Health At A Glance 2023”. Choć Polska jest w czołówce pod względem dostępu do e-usług publicznych, ale jednocześnie mamy duże zaległości w m.in. umiejętnościach cyfrowych, a strategia e-zdrowia nie obejmuje profilaktyki.


Wnioski z raportu w skrócie:

  • Większość państw, w tym Polska, wprowadziło elektroniczną dokumentację medyczną, ale dostęp pacjentów do danych pozostaje ograniczony;
  • W polskiej strategii cyfryzacji e-zdrowia, brakuje elementu profilaktyki;
  • Lidami cyfryzacji w Europie są Estonia, Dania i Finlandia;
  • Polska znalazła się na 27 miejscu (z 62) pod względem wskaźnika adaptacji AI;
  • Polska znalazła się na 7 miejscu pod względem dostępu do internetu;
  • O ile ok. 80% osób w Holandii i Finlandii posiada co najmniej podstawowe umiejętności cyfrowe, w Polsce jest to niemal o połowę mniej (43%);
  • W krajach o wysokiej dojrzałości cyfrowej odnotowano mniejszą liczbę zgonów podczas pandemii COVID-19;
  • Zainwestowanie 1 USD w cyfryzację zdrowia może przynieść potencjalny zwrot w wysokości 3 USD.

Silosy zamiast ekosystemów danych

Cyfryzacja weszła na dobre do ochrony zdrowia, a e-recepta albo porady telemedyczne są powszechnie stosowane w praktyce lekarskiej. To, w jakim stopniu poszczególne kraje korzystają z nowych technologii, wpływa na jakość usług medycznych, wyniki pacjentów i wydajność sektora zdrowia. I to w mierzalny sposób.

Choć można mieć wrażenie, że dużo się dzieje w digitalizacji – zwłaszcza od czasu pandemii COVID-19 – pozory mogą mylić. Przykładowo, faks jest nadal powszechnie wykorzystywany do przesyłania danych medycznych i aż 75% informacji wymienianych faksem to informacje w sektorze zdrowia. Złych informacji jest więcej: wdrożenie najnowocześniejszych technologii w medycynie może zająć aż 17 lat. Bez zdecydowanych działań, sektor zdrowia będzie chronicznie próbował nadrabiać zaległości, zamiast wykorzystywać potencjał cyfryzacji.

Kolejny zagrożeniem jest rozwój cyfryzacji dwóch prędkości: powolny w publicznej ochronie zdrowia cierpiącej z powodu braku inwestycji i błyskawiczny w opiece prywatnej, gdzie pojawiają się nowe modele opieki cyfrowej. To prowadzi do tworzenia dodatkowych silosów danych i oddala od celu stworzenia jednego ekosystemu wymiany informacji medycznych. Kiedy inne gałęzie gospodarki już wdrażają najnowsze rozwiązania generatywnej sztucznej inteligencji, ochrona zdrowia nawet o nich nie myśli. Będzie to kolejna dziedzina, w której zdrowie będzie za kilka lat zajmować ostatnie miejsce w rankingach penetracji AI w sektorach gospodarki.

Ale są też dobre informacje: pandemia koronawirusa doprowadziła do liberalizacji prawa w zakresie e-zdrowia, a wiele państw uznało digitalizację sektora zdrowia za priorytet. A to się opłaca: inwestycje w strategię cyfrową mogą przynieść potencjalny zwrot w wysokości 3 dolarów za każdego wydanego 1 dolara – w rezultacie lepszych wyników zdrowotnych, ograniczenia marnotrawstwa i minimalizacji powielania czynności.

Dostęp do danych

W 2022 r. OECD zbadała zarządzanie danymi dotyczącymi zdrowia. Aby je zmierzyć, stworzyła tzw. wskaźnik dostępu do danych (dataset availability score), na który składa się terminowy dostęp do danych, wykorzystanie interoperacyjnych standardów danych klinicznych oraz danych do pierwszo- i drugorzędnych celów zdrowotnych. Mówiąc inaczej, wskaźnik pokazuje płynność wymiany danych w systemie.

Wskaźnik dostępu i wymiany danych zdrowotnych (dataset availability score).

Dane zdrowotne są łatwo dostępne i wymienialne w takich krajach jak Dania, Korea, Szwecja, Finlandia i Łotwa. W Danii, z dostępu on-line do elektronicznych kartotek korzysta 80% populacji, a dane gromadzone w centralnym systemie są wykorzystywane do oceny jakości opieki zdrowotnej. Eksperci OECD podkreślają, że dostęp obywateli do ich danych to podstawowy element transformacji cyfrowej, bo osoby fizyczne zyskują większą wiedzę na temat stanu swojego zdrowia, a pracownicy ochrony zdrowia otrzymują pełny obraz stanu zdrowia chorego.

W 2021 r. OECD opublikowała badanie dotyczące rozwoju, wykorzystania i zarządzania systemami elektronicznej dokumentacji medycznej. Prawie 90% krajów OECD zgłosiło posiadanie portalu dla pacjentów, ale tylko w 42% pacjenci mogli uzyskać dostęp do wszystkich swoich danych. Nie inaczej jest w Polsce, gdzie IKP daje tylko wgląd do np. wykonanych świadczeń i recept, ale już nie do wyników badań i notatek lekarzy.

Sztuczna inteligencja

Sztuczna inteligencja może zrewolucjonizować opiekę zdrowotną, poprawiając precyzję diagnozy, pomagając w opracowywaniu nowych metod leczenia, wspierając świadczeniodawców w wykonywaniu zadań administracyjnych. Najważniejsze oczekiwane korzyści z AI w ochronie zdrowia:

  • zmniejszenie obciążenia pracami administracyjnymi pracowników służby zdrowia poprzez wykorzystanie AI do automatyzacji (szacuje się, że dzięki temu produktywność wzrośnie o 10%);
  • poprawa jakości i precyzji diagnozy poprzez wyciąganie wniosków z nieustrukturyzowanych notatek lekarskich;
  • wykrywanie stanów zagrożenia zdrowia publicznego poprzez wykorzystanie sztucznej inteligencji do skanowania globalnej aktywności zdrowotnej.

Poziom adaptacji AI mierzy tzw. globalny indeks sztucznej inteligencji obejmujący 62 kraje. Liderem Indeksu są Stany Zjednoczone, a Polska znalazła się na 27 miejscu.

Zarządzanie danymi

Kolejnym wskaźnikiem analizowanym w raporcie OECD jest wskaźnik zarządzania zbiorami danych w ochronie zdrowia. I tutaj na pierwszym miejscu znalazła się Dania, a za nią USA, Finlandia, Francja i Szkocja. Ale o wiele ciekawszy jest tzw. indeks administrowania cyfryzacją (Digital government index), który pokazuje, jak poszczególne państwa podchodzą do cyfryzacji.

Nie wnikając w szczegóły tego skomplikowanego miernika, Korea i Wielka Brytania to kraje o najlepszym podejściu do zarządzania procesem cyfryzacji gospodarki. Jednym z jego ważnych elementów są standardy interoperacyjności. Ich wdrażanie w ochronie zdrowia deklaruje 90% krajów OECD, a najwięcej z nich (66%) stawia na HL7-FHIR. Przypomnijmy, że HL7-FHIR zapewnia semantyczne standardy danych i jest kompatybilny ze standardami SNOMED2 lub ICD3 do kodowania danych klinicznych.

Wskaźnik administrowania cyfryzacją. W Europie to UK i Dania mają najpierw zorganizowany system e-usług publicznych.
Wskaźnik administrowania cyfryzacją. W Europie to UK i Dania mają najpierw zorganizowany system e-usług publicznych.

Dostęp do internetu

Korzystanie z usług cyfrowych wymaga oczywiście dostępu do internetu. OECD zmierzył też penetrację mobilnych i stacjonarnych połączeń internetowych oraz odsetek osób, które korzystały z internetu w celu kontaktowania się z administracją publiczną.

I tutaj dobra wiadomość dla Polski: pod względem penetracji internetu mobilnego Polska znalazła się na 7 miejscu w rankingu, po Japonii, Estonii, USA, Finlandii, Danii i Holandii. Jednocześnie 40% osób komunikuje się i załatwia sprawy administracyjne przez internet, co odpowiada średniej OECD (najwięcej w Finlandii, Islandii, Norwegii i Szwajcarii). Ponad połowa obywateli w Finlandii deklaruje korzystanie z dostępu do swoich danych zdrowotnych on-line, aby między innymi odnowić recepty, zaktualizować zgody, opublikować testament itd.

Polska znalazła się w też w grupie krajów, które mają strategię zdrowia cyfrowego, choć – według OECD – nie obejmuje ona tematu profilaktyki.

Dostęp do internetu i wskaźnik załatwiania spraw administracyjnych przez internet.
Dostęp do internetu i wskaźnik załatwiania spraw administracyjnych przez internet.

Umiejętności cyfrowe

Badanie OECD sugeruje bardzo duże nierówności cyfrowe mierzone jako umiejętności korzystania z nowych technologii. O ile ok. 80% osób w Holandii i Finlandii posiada co najmniej podstawowe umiejętności cyfrowe, w Polsce jest to niemal o połowę mniej (43%). To nie jest dobra wiadomość dla digitalizacji, bo oznacza, że nawet jeśli nowe technologie są dostępne, wiele osób nadal nie wie, jak z nich korzystać.

Jeszcze gorzej wypadamy w rankingu indeksu cyfrowego zaangażowania obywateli zajmując przedostatnie miejsce. Tutaj także na podium znalazły się Estonia i Korea. Aż 21 krajów OECD jest uważanych za liderów GovTech – kraje te priorytetowo traktują transformację cyfrową i digitalizację usług publicznych.

Poziom umiejętności cyfrowych w społeczeństwie.
Poziom umiejętności cyfrowych w społeczeństwie.

Wnioski

Raport OECD mówi wprost: wyższy stopień gotowości cyfrowej jest skorelowany z wyższymi wynikami systemu ochrony zdrowia. Digitalizacja nie jest tylko miłym dodatkiem do systemu zdrowia, ale powinna być traktowana priorytetowo, aby zapewnić płynność działania sektora i poprawić jakość opieki. Badania wskazują, że w krajach o wysokiej dojrzałości cyfrowej odnotowano nawet mniejszą liczbę zgonów podczas pandemii COVID-19.

Technologie już są, ale transformację cyfrową ochrony zdrowia hamuje rozproszenie danych, nierównomierny poziom wdrażania rozwiązań IT pomiędzy placówkami ochrony zdrowia, zaniedbania w administrowaniu digitalizacją na szczeblu centralnym. To powoduje, że opieka zdrowotna jest fragmentaryczna. A to kosztuje – badania przeprowadzone w USA pokazują, że w silosowych systemach zdrowia koszty opieki na pacjenta są większe nawet o 4000 dolarów. Powodem jest dublowanie badań, nieskoordynowana opieka, niepotrzebne procedury, powikłania itd.

Jeszcze inne badanie sugeruje, że cyfrowa opieka zdrowotna przyczynia się do obniżenia kosztów opieki o 1 187 dolarów na pacjenta przy lepszych wynikach zdrowotnych. Dojrzałość cyfrowa wiąże się ze znacznie wyższym poziomem bezpieczeństwa, lepszymi doświadczeniami pacjentów i mniejszą liczbą zdarzeń niepożądanych.

W ostatnich latach cyfryzacja nabrała znacznego przyspieszenia. Jednak wskaźniki raportu OECD uświadamianą, że to raczej przyspieszenie nadrabiania zaległości, a nie aktywne wykorzystywanie możliwości oferowanych przez cyfryzację. Aby to zmienić, potrzebna jest radykalna zmiana strategii cyfryzacji przez władze publiczne, tak jak robi to Estonia, Dania, czy Korea. W tych krajach cyfryzacja jest traktowana jako element budowania potęgi gospodarczej.

Z omawianego raportu OECD wynika też m.in., że średnia długość życia Polek i Polaków jest o 5 lat krótsza niż średnia OECD, a dostępność do usług zdrowotnych jest na alarmująco niskim poziomie.

Raport OECD "Health At A Glance 2023"

Czytaj także: Pobierz pełny raport OECD “Health At A Glance 2023” ze wskaźnikami e-zdrowia