Aby e-zdrowie się rozwijało, NFZ musi je premiować


Magdalena Kołodziej, Prezes Zarządu Fundacji
Magdalena Kołodziej, Prezes Zarządu Fundacji

Badanie przeprowadzone na 1000 osób przez Fundację My Pacjenci we współpracy z Centrum e-Zdrowia obrazuje bezprecedensowy wzrost akceptacji rozwiązań e-zdrowia w przeciągu ostatnich 3 lat. A to oznacza, że placówki ochrony zdrowia powinny zaktualizować strategię świadczenia usług. Na ten temat rozmawiamy z Magdaleną Kołodziej, Prezes Zarządu Fundacji.

Jak zmieniło się nastawienie do e-zdrowia przed i po pandemii?

Pandemia niejako wymusiła szybszą akceptację rozwiązań e-zdrowia. Tak jak jednoznacznie pozytywnie przyjęta została społecznie e-recepta, już z poradami realizowanymi masowo przez telefon tak się nie stało.

Jednak niezależnie od indywidualnych doświadczeń, przełamana została na dużą skalę bariera, że lekarz może leczyć poprzez telefon czy połączenie video. Część placówek, w tym szczególnie duże sieci prywatne, już wcześniej rozwijała taką formę świadczenia usług, dbając o ich poziom oraz zapewnienie odpowiedniej jakości sprzętu.

Pokłosiem pandemii w tym obszarze są na pewno próby unormowania jakości telewizyt, na przykład poprzez publikację standardów świadczenia usług na odległość. Jeśli tego typu e-usługi są przeprowadzone w odpowiedni sposób, okazują się dobrą i skuteczną alternatywą.

Obserwujemy także, że w AOS powstają i upowszechniają się zdalne formy świadczenia usług medycznych pacjentom chorym przewlekle. Takie standardy są opracowywane na przykład w kardiologii i okazują się korzystne zarówno dla lekarza jak i pacjenta. Decydenci, mam wrażenie, podchodzą do tej formy świadczeń medycznych jako „wspomnienia z pandemii”, o których chcą zapomnieć, a nie normować go i regulować w korzystnym dla wszystkich interesariuszy kierunku.  

9 na 10 osób zna podstawowe rozwiązania e-zdrowia. Nowe narzędzia jak e-receptę, e-skierowanie czy Internetowe Konto Pacjenta (IKP) zna już 93,7% badanych, w tym 84% osób w wieku 18–29 lat (co wynika z rzadkiego korzystania ze świadczeń medycznych w tym wieku) i 94,9% osób powyżej 60 roku życia. Jedynie 2,9% badanych o nich nie słyszało. Przyspieszenie cyfryzacji w ostatnich 2–3 latach zauważyło 87,3% badanych. Ponad 9 na 10 respondentów uznało, że warto rozwijać segment e-Zdrowia w celu poprawy dostępności i jakości świadczeń medycznych. Najlepszą oceną cieszy się e-recepta (91,5% wskazań pozytywnych), zaraz za nią e-skierowanie (86,1%) i IKP (82,7%). Najgorzej została oceniona aplikacja mojeIKP, choć i tak przeważają oceny pozytywne nad negatywnymi (63,3% vs. 31,7%).

Ocena rozwiązań e-zdrowia w ankiecie Fundacji My Pacjenci i Centrum e-Zdrowia
Ocena rozwiązań e-zdrowia w ankiecie Fundacji My Pacjenci i Centrum e-Zdrowia

Co oznaczają dla lekarzy i placówek medycznych wyniki badania wskazujące na dużą akceptację rozwiązań e-zdrowia?

Jednoznacznie sugerują, że zarówno lekarze, jak i placówki ochrony zdrowia powinni rozwijać kompetencje w tym zakresie. Lekarze – szkolić się i edukować już w czasie studiów z wysokiej jakości, prawidłowo prowadzonych świadczeń telemedycznych.

Niezbędne jest także wyposażanie placówek ochrony zdrowia od poziomu POZ w odpowiedniej jakości sprzęt do świadczenia e-usług. I tu konieczny jest ruch ze strony płatnika, który będzie albo takiego sprzętu wymagał, albo premiował za jego posiadanie – rozliczanie teleporad świadczonych przez komórkę lekarza mogło być akceptowane jedynie w tak wyjątkowych warunkach, jak pandemia. 

Które wyniki najbardziej Panią zaskoczyły?

Prawie 70% badanych korzystało z internetu w ciągu ostatnich 12 miesięcy w obszarze związanym z ochroną zdrowia, a kolejne 12% chętnie by to zrobiło. To spory odsetek i system powinien to wykorzystać.

Jednocześnie, jednym z podstawowych oczekiwań pacjentów jest możliwość zapisania się do lekarza przez internet. To wskazuje na rozbieżność między rzeczywistością pacjentów a realiami systemu, gdzie nadal do większości placówek trzeba dzwonić by się umówić na wizytę.

Jakie zmiany w cyfryzacji systemu ochrony zdrowia są konieczne, aby wyjść naprzeciw oczekiwaniom pacjentów?

Przede wszystkim rozwój e-zdrowia musi następować szybciej. Już kolejny rok zachwycamy się, że e- recepta się przyjęła. To zdecydowanie za mało. Pytanie, o jakie funkcje ona się przez te lata wzbogaciła?

Wprowadzenie narzędzi e-zdrowia musi być zdecydowanie szybsze. Powinny być one tak projektowane, by mogły z nich korzystać różne pokolenia, w zależności od preferowanych przez nie form. Kolejnym oczekiwaniem pacjentów jest zwiększenie indywidualizacji narzędzi e- zdrowia – każdy pacjent chce, by były one przydatne, by pomagały w jego konkretnej sytuacji zdrowotnej. Wyraźnym życzeniem jest także wykorzystanie technologii do kontrolowania stanu zdrowia i profilaktyki.

Jakich ułatwień najbardziej brakuje pacjentom, a które mogłyby być wprowadzone do systemu e-zdrowia?

Respondenci badania najczęściej wskazywali na różne funkcjonalności związane z e-receptą. Przykładowo chcieliby:

  • by system informował lekarza wystawiającego receptę, że przepisuje leki, których nie powinno się stosować z innymi lekami (87%);
  • mieć możliwość realizacji recepty częściowej w dowolnej aptece (problem braku leków, zamykających się aptek) (87%);
  • otrzymywać powiadomienia z moje IKP o niedalekim terminie ważności recepty i konieczności jej realizacji (78%).

Mówi się, że „ochrona danych jest dla zdrowych”, a pacjenci mają zupełnie inne priorytety i np. chętniej dzielą się danymi, jeśli to miałoby pomóc im lub innym osobom. Czy to prawda?

Tak to prawda.

Obserwujemy coraz większą otwartość społeczeństwa do dzielenia się historią swojej choroby, szczególnie, gdy na szali jest możliwość wsparcia w terapii osoby bliskiej lub w podobnej sytuacji zdrowotnej. Niemal 6 na 10 ankietowanych wyraziłoby zgodę na to, by ich dane medyczne były wykorzystywane anonimowo w opracowaniach naukowych i informacjach.

Proszę wymienić 3 nowe rozwiązania e-zdrowia, które należałoby wprowadzić najszybciej zgodnie z wynikami ankiety?

Tak naprawdę, jako pacjenci najbardziej potrzebujemy prostych, dostępnych już dawno w systemie prywatnym rozwiązań. Najpilniejsze wydają się narzędzia ułatwiające pacjentom umawianie się czy odwoływanie wizyty (75%), odbieranie wyników laboratoryjnych przez internet czy systemy przypominające o zbliżającym się terminie wizyty.

Czytaj także: Teleopieka nadal na bocznicy systemu zdrowia