Czy nowy humanoid od Tesli wkrótce pomoże pielęgniarkom?

Elon Musk, założyciel koncernu Tesla, w połowie roku 2021 zapowiedział budowę autorskiego robota humanoidalnego. Z nowych informacji wynika, że jego budowa ma być priorytetem firmy na 2022 rok.

Robot o wysokości 1,7 m wzrostu i wadze 56 kg będzie miał “ludzkie ręce” i wyręczy ludzi w wykonywaniu “niebezpiecznych, powtarzalnych, nudnych zadań”. Maszyna ma być wyposażona w technologie znane z samochodów marki Tesla, w tym systemy sztucznej inteligencji oraz kamery pozwalające na autonomiczne poruszanie się pojazdu.

Choć istnieją już roboty o imponujących możliwościach, jak przykładowo maszyny produkowane przez Boston Dynamics, żadna firma nie zdecydowała się dotąd na rozwój robotów przeznaczonych do masowego użytku. Wyjątkiem jest Pepper – prosty robot stosowany także przez szpitale m.in. do zabawiania pacjentów i witania gości na recepcji.

Zadanie nie jest łatwe. Przed Teslą kilka wyzwań, w tym m.in. opracowanie wydajnych systemów zasilania i nawigacji w otoczeniu oraz rozwój niezawodnej mechaniki maszyn. Pierwszy prototyp ma być gotowy w 2022 roku.

Musk przyznał, że robot może mieć „daleko idące konsekwencje dla gospodarki”, wypełniając luki w niedoborze siły roboczej. W jednym z wywiadów miliarder dodał, że rozwój robotów zastępujących ludzi będzie prawdopodobnie oznaczać konieczność wprowadzenia minimalnego dochodu gwarantowanego.

Czy Tesla podoła zadaniu? Czy za kilka lat roboty staną się częścią naszego życia? I czy znajdą szerokie zastosowanie w ochronie zdrowia, pomagając pielęgniarkom w rutynowych lub wymagających dużego wysiłku fizycznego czynnościach. Takie prace jak przykładowo przygotowanie pokoju szpitalnego dla nowego pacjenta mogłyby z powodzeniem wykonywać maszyny, uwalniając deficytowy zasób czas pielęgniarek na kontakt z pacjentem. Pierwsze prototypy robotów dla ochrony zdrowia – choć jeszcze dalekie od doskonałości – są już testosowane na całym świecie. Przykładem jest Moxi Robot.

Zobaczy film, który prezentuje działanie Moxi.