Idealny system IT dla szpitala? “Chciałabym dyktować EDM”

Systemy informatyczne dla ochrony zdrowia powinny odchodzić od klawiatur, a szpitale muszą zainwestować w działy IT – mówi dr hab. n. med. Magda Wiśniewska, zastępczyni Dyrektora ds. Lecznictwa Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego nr 2 PUM w Szczecinie w nowym odcinku podcastu “Zdrowie w Rozmowie – o nowych technologiach w medycynie”.

EDM nadal nie jest elektroniczna

Szacuje się, że nawet 1/3 czasu pracy lekarzy zajmują czynności administracyjne, w tym m.in. uzupełnianie dokumentacji medycznej. I choć polskie placówki zdrowia odchodzą stopniowo od papierowych kartotek, trwa to dłużej niż zakładano. Elektroniczna Dokumentacja Medyczna EDM jest obowiązkowa od kilku lat, ale jedynie połowa placówek ją prowadzi, a jedna trzecia – wymienia. A to paraliżuje przepływ danych o pacjencie w systemie zdrowia i wymusza np. podwójne wprowadzanie tych samych informacji.

– Im lepsze mamy systemy, tym mniej czasu spędzamy przed komputerem, a więcej z pacjentem. Potrzebujemy tylko tyle i aż tyle – dr hab. n. med. Magda Wiśniewska pozytywnie ocenia jakość systemów IT, ale życzyłaby sobie kilku udoskonaleń, w tym m.in. automatycznej transkrypcji rozmowy z pacjentem na EDM. To mogłoby znacząco skrócić czas przed komputerem. Równie ważne są narzędzia mobilne, aby dokumentacja była tworzona intuicyjnie w miejscu obsługi pacjenta, w tle, bez konieczności przepisywania notatek do systemu po godzinach.

Oprócz tego pracę lekarza – i proces podejmowania decyzji – mogą wspomagać algorytmy AI, ale takie, które są budowane na bazie wiedzy medycznej, wspólnie z lekarzami. Dr Wiśniewska twierdzi, że dopiero wtedy takie rozwiązania zyskałyby zaufanie lekarzy. Według niej, wystarczyłoby na chwilę obecną, aby oprogramowanie gabinetowe wyłapywało automatycznie odchylenia od normy w badaniach laboratoryjnych i sugerowało, z czego mogą one wynikać. Taka opcja byłaby szczególnie pomocna dla młodych lekarzy dopiero zaczynających praktykę kliniczną.

Szpitale muszą inwestować w działy IT, a nie oszczędzać na nich

Cyfryzując placówkę medyczną, dr Wiśniewska radzi, aby zwracać uwagę nie tylko na intuicyjność i prostotę obsługi, ale także wszechstronność systemów szpitalnych, czyli HIS-ów. Tak, aby wszystkie funkcje były dostępne w ramach jednego, zintegrowanego oprogramowania, bez konieczności “klikania w różnych systemach” albo przepisywania danych.

Informatyzując, trzeba też pamiętać o serwisowaniu oprogramowania i bezpieczeństwie danych. – Szpitale powinny zatrudniać bardzo dobrych informatyków, którzy dbaliby o cyberbezpieczeństwo. Bez tego nie wyobrażam sobie nawet najlepszego systemu – mówi dr Wiśniewska, dodając, że dział IT powinien być jednym z najlepiej doinwestowanych działów szpitala. Tego wymaga przejście ochrony zdrowia na EDM.

Drugim elementem są systematyczne szkolenia pracowników oraz stworzenie procedur, aby zadbać o cyberhigienę. Przykładem jest automatyczne wylogowanie pracownika po określonym czasie albo blokowanie dostępu do portali internetowych.

Doktor hab. Magda Wiśniewska zwraca uwagę, że personel medyczny musi być włączany w rozwój systemów informatycznych, bo to lekarze i pielęgniarki najlepiej rozumieją środowisko, w jakim ten system funkcjonuje.

Czytaj także: Dlaczego ChatGPT nie zdał polskiego egzaminu z interny?